Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
Olympus OM-D E-M10 to już trzeci członek rodziny OM-D. To propozycja najtańsza z całej trójki, ale całkiem dobrze wyposażona. Ma 16-megapikselową matrycę, odchylany, dotykowy ekran, wizjer o wysokiej rozdzielczości, wbudowaną lampę błyskową, a także łączność Wi-Fi. Zobaczcie jak wypadł w naszym teście.
Menu
Menu główne aparatu Olympus OM-D E-M10 jest praktycznie identyczne jak w dwóch pozostałych bezlusterkowcach. Zostało logicznie podzielone na pięć zakładek. Użytkownik nie powinien mieć żadnych problemów z odnalezieniem interesującej go funkcji.
Odtwarzanie zdjęć
Również odtwarzanie zdjęć wygląda tak samo jak w E-M5 i E-M1. Poza zdefiniowanym zestawem: tylko obraz, obraz z informacją możemy dodać histogram, światła/cienie i stykówkę. OM-D umożliwia także przewijanie powiększeń i poruszanie się po nich za pomocą dotykowego ekranu.
Podsumowanie
Menu Olympusów z serii OM-D nie wzbudza kontrowersji. Jego struktura jest logiczna, co przekłada się na dość łatwe wyszukiwanie interesujących nas funkcji.
+ czytelne i proste w obsłudze menu główne
+ tryb odtwarzania
+ przewijanie powiększeń