Olympus OM-D E-M10 - "mały" OM-D

Autor: Michal Grzegorczyk

29 Styczeń 2014
Artykuł na: 9-16 minut
Olympus OM-D E-M10 to już trzeci model w tej linii zaawansowanych bezlusterkowców systemu Mikro Cztery Trzecie. Wizualnie przypomina OM-D E-M5, od którego odróżnia się z jednej strony wbudowaną lampą błyskową i modułem Wi-Fi, a z drugiej brakiem uszczelnień i mniej zaawansowaną stabilizacją.

Olympus OM-D E-M10 to trzeci bezlusterkowiec z tej serii w systemie Mikro Cztery Trzecie. Japoński producent nie precyzuje w informacji prasowej, czy nowy model zastępuje najstarszego OM-D E-M5, a wręcz sugeruje coś odwrotnego - "Duet OM-D staje się triem OM-D". Bez względu na to, czy nowy aparat zastąpi E-M5, czy będzie sprzedawany równolegle, to właśnie do tamtego modelu najłatwiej go porównać. Obydwa bezlusterkowce są do siebie podobne, choć różnią się znaczącymi szczegółami.

Obudowa Olympusa OM-D E-M10 kształtem i układem przycisków przypomina tę z E-M5, ale nie jest uszczelniona w takim samym stopniu jak była w starszym modelu. Oczywiście nadal jest wykonana z metalu. Jej wnętrze kryje 16-megapikselową matrycę Live MOS, która współpracuje z procesorem TruePic VII, znanym z zaawansowanego E-M1. Sensor jest stabilizowany, jednak japoński producent użył 3-osiowej stabilizacji, zamiast 5-osiowego modułu znanego z pozostałych aparatów z serii OM-D.

W nowym Olympusie pojawiły się też elementy, których w E-M5 nie ma. To wbudowana lampa błyskowa o liczbie przewodniej 5,8, a także bezprzewodowa łączność Wi-Fi, dzięki której użytkownik może kontrolować parametry i obraz live view za pośrednictwem smartfona. Z aparatem w dłoni można kadrować na dwa sposoby - albo z pomocą wizjera elektronicznego o rozdzielczości 1 440 000 punktów, albo odchylanego, dotykowego ekranu LCD o rozmiarze 3 cali i rozdzielczości 1 037 000 punktów.

Olympus tradycyjnie podreśla szybkość swojej konstrukcji. Autofokus OM-D E-M10 to sprawdzony system FAST AF z 81 polami kryjącymi cały obraz. Dobrze wygląda również tryb seryjny - 8 kl/s. Przy okazji premiery nowego bezlusterkowca Olympus zaprezentował też komplet nowych akcesoriów. Są nowe torby, nowy grip (bez dodatkowego spustu migawki), a także automatyczny dekielek obiektywu. Dwa ostatnie gażety są widoczne na poniższym zdjęciu:

Olympus E-M10 będzie sprzedawany od połowy lutego 2014 roku jako samodzielny korpus (w czarnym oraz srebrnym kolorze), zestaw z obiektywem M.Zuiko Digital 14-42 mm f/3,5-5,6 oraz zestaw ze smukłym, czarnym obiektywem M.Zuiko Digital 14-42 mm f/3,5-5,6 EZ. Na razie nie wiemy ile będzie kosztował w Polsce.

Duet OM-D staje się triem OM-D. Niewielkie gabaryty, niezwykła jakość obrazu, wbudowane WiFi oraz lampa błyskowa - zachwycający OM-D E-M10.

Kompaktowy, w całości metalowy OM-D E-M10 - kolejny zaawansowany bezlusterkowiec Olympus

Warszawa, 29 stycznia 2014 -
wielokrotnie nagradzana rodzina OM-D Olympusa ma nowego członka: E-M10. Ten rzucający się w oczy nowoprzybyły, łączy w sobie wysoką jakość obrazu, klasyczny styl i prędkość nastawiania ostrości znane z E-M5 z pełną mocą flagowego E-M1, chociaż w bardzo kompaktowej, w całości metalowej, obudowie. W rzeczywistości, obudowa E-M10 czyni zeń jakby paradoks projektowania. Wygląda on jak DSLR, a nawet wyposażony jest w ten sam procesor obrazu TruePic VII i technologię WiFi tak, jak E- M1, ale ma tylko ułamek rozmiarów. Dla wymagających fotoamatorów szukających zaawansowanego aparatu, z którego można korzystać na co dzień, wyborem jest OM-D.

Wbrew swym kompaktowym wymiarom kryjącym potężne komponenty, E-M10 ma w sobie dość miejsca dla dużego, szybkiego wizjera elektronicznego o 1 440 000 punktów, 3-calowego wychylnego LCD, 3-osiowej stabilizacji obrazu, ultraszybkiego autofokusa FAST AF - oraz dla jednego prostego dodatku, który pokochają myślący praktycznie właściciele aparatu: wysuwanej lampy błyskowej. Ta charakterystyczna dla Olympusa ergonomia i podejście do projektowania zorientowane na użytkownika sprawiają, że E-M10 solidnie trzyma się w dłoni i jest łatwy w obsłudze, mimo swoich niewielkich rozmiarów. E-M10, w jednym z dwóch zestawów z obiektywem, dostępny jest od początku lutego 2014 roku.

OM-D design

Chociaż posiada przystępną cenę i praktyczne rozmiary, nie można wątpić, że aparatowi E-M10 brakuje specjalistycznych możliwości serii OM-D. Najnowszy dodatek do gamy flagowców Olympusa to aparat przede wszystkim dla osób, które cenią sobie zdjęcia i filmy w doskonałej jakości. Poza tym, jego piękna, ergonomiczna konstrukcja będzie przyciągać uwagę również wymagających fotografów. O ile w porównywalnych lustrzankach cyfrowych stosuje się formowanie z tworzyw sztucznych w celu zmniejszenia wagi, to E-M10 śmiało mieści się w całkowicie metalowym korpusie, który zapewnia autentyczną estetykę i solidność wykończenie aparatu szczytowej klasy. E-M10 jest deklaracją: jego właściciel będzie się cieszył trzymając to, co wygląda i obsługuje się jak istotny element wyposażenia fotograficznego.

Jak na kategorię Mikro Cztery Trzecie, jest on wciąż stosunkowo niewielki, nawet z podłączonym nowym elektronicznym standardowym obiektywem M.ZUIKO DIGITAL 14-42 mm 1:3.5-5.6 EZ. Mierzona od wizjera do początkowego pierścienia obiektywu, cała obudowa E-M10, przy 63,9 mm ma podobną całkowitą głębokość, jak same korpusy rywalizujących lustrzanek cyfrowych, tak zwanych "slim" i to jeszcze przed przypięciem obiektywu.

OM-D jakość obrazu

Z serią OM-D aparat E-M10 jest związany tym samym rodowodem najwyższej klasy obrazowania, jak i szeroką gamą obiektywów Mikro Cztery Trzecie M.ZUIKO DIGITAL Olympusa. Jak zauważyły niezależne opinie, obrazy generowane przez jego 16-to megapikselowy sensor Live MOS (w aparacie OM-D E-M5) bardziej niż dorównują tym z porównywalnych lustrzanek cyfrowych. Dzięki połączeniu tego sensora z nowej generacji procesorem obrazu TruePic VII z flagowego OM-D E-M1, potencjał obrazowania na najwyższym poziomie inżynierowie Olympusa przekazali w ręce posiadaczy E-M10. TruePic VII posiada moc, aby wyciągnąć samo najlepsze z optyki wysokiej jakości, na przykład zawiera Technologię drobnych szczegółów II, która dostosowuje przetwarzanie obrazu do charakterystyki poszczególnych obiektywów i ustawień przysłony. Kolejnym atutem jest funkcja usuwania mory, która jest specjalnie dostosowana do aparatów cyfrowych nie posiadających filtra dolnoprzepustowego.

Korzyścią dla jakości obrazu E-M10 jest również wbudowany w korpus 3-osiowy system stabilizacji obrazu, pochodzący wprost z pierwszego na świecie systemu 5-osiowego w E-M5 i E-M1. 3-osiowa wersja skutecznie przeciwdziała odchyleniu, przekręceniu i kołysaniu zarówno przy zdjęciach, jak i filmach w jakości HD, niezależnie od dołączonego do aparatu obiektywu, a nawet w warunkach słabego oświetlenia, lub przy użyciu ekspozycji 1/15 sek. czy dłuższej. Być może nie wszyscy właściciele E-M10 będą rozumieć, jak funkcjonują wewnątrz te zaawansowane technologie, ale wszyscy bez wyjątku będą doceniać doskonałość obrazów dostarczanych przez aparat, jako rezultat ich działania.

OM-D wizjer elektroniczny

E-M10 dziedziczy szereg innych funkcji E-M5, które sprawiają, że łatwo robić ostre, ładne obrazy, nawet gdy fotografowane obiekty są trudne do ogarnięcia. Na przykład, duży, szybki, o 1 440 000 punktów, wizjer elektroniczny (EVF) ułatwia precyzyjne kadrowanie ujęć i dokładną ocenę światła w warunkach stawiających wysokie wymagania. W porównaniu do typowych wizjerów w tej klasie aparatów, wyświetlacz jest znacznie większy. Dzięki Technologii adaptatywnej jasności (kolejna funkcja z E-M1), odtwarza on zarówno ciemne, jak i jasne sceny tak, jak są one postrzegane bezpośrednio gołym okiem. Równoważne systemy konkurencyjne zwykle nadmiernie kompensują w ekstremalnych warunkach oświetleniowych, co praktycznie uniemożliwia dokładną ocenę sceny i ustawień.

W przeciwieństwie do tego, posiadacze E-M10 mogą użyć funkcji Kreatywnego sterowania, aby szybko i skutecznie ustalić kompozycję, ostrość, odcień i kolor w wizjerze i sprawdzić efekt zmian, jeszcze przed wykonaniem zdjęcia. Opóźnienie nie jest problemem w tym EVF, który prędko odtwarza obraz szybko poruszających się obiektów. Połączenie FAST AF i szybkich zdjęć sekwencyjnych sprawia, że E-M10 znakomicie nadaje się do fotografowania sportu, zwierząt oraz innych krótkotrwałych zdarzeń.

OM-D AF

FAST AF jest najszybszym ze wszystkich systemów AF Olympusa i wykorzystuje 81 pól, które pokrywają cały obraz. Obejmuje on również tryby Małe pole AF i Super Spot AF, które umożliwiają powiększenie i ustawienie ostrości dokładnie na maleńkiej części kadru. Uzupełnieniem systemu FAST AF jest to, że aparat E-M10 może fotografować sekwencyjnie przy 8 klatkach na sekundę, pokonując 4-5 klatek na sekundę większości rywali w swojej kategorii.

OM-D - walory użytkowe

Oprócz wysuwanej lampy błyskowej, E-M10 posiada wbudowane WiFi, dzięki czemu może komunikować się bezpośrednio z kompatybilnymi smartfonami i wysłać wybrane zdjęcia bezpośrednio do stron internetowych i mediów społecznościowych. Alternatywnie, smartfon może być używany jako pilot zdalnego sterowania, aby uniknąć przypadkowego poruszenia aparatem podczas długich ekspozycji. Po sparowaniu przy pomocy kodu QR, smartfon odzwierciedla Live View LCD aparatu, dzięki czemu użytkownik może zdalnie, za pośrednictwem WiFi, nastawić ostrość i wyzwolić migawkę (w trybach P, A, S, M i Filtry artystyczne). W połączeniu z nowym elektronicznym standardowym obiektywem M.ZUIKO DIGITAL 14-42mm 1:3.5-5.6 EZ, kompatybilne smartfony może być również używane do zdalnego uruchamiania zooma.

OM-D - kompatybilność obiektywów

Oczywiście, właściciele E-M10 mogą wykorzystać twórczy potencjał i elastyczność liczącej 35 członków rodziny specjalistycznych obiektywów wymiennych Olympusa* dla aparatów bez lustra, obecnie największej na świecie w kategorii bezlusterkowców. Wraz z wprowadzeniem dwóch nowych modeli, aktualna linia Mikro Cztery Trzecie wzrosła do 15. Pierwszy, to super smukły zoom "naleśnik" M.ZUIKO DIGITAL 14-42mm 1:3.5-5.6 EZ o głębokości zaledwie 22,5 mm, jest najbardziej płaskim na świecie standardowym obiektywem zoom do zestawów*. Posiada płynny zoom elektryczny, dogodny do nagrywania filmów. Drugi, to super-jasny, lekki, o zaawansowanych parametrach optycznych, obiektyw stałoogniskowy M.ZUIKO DIGITAL 25 mm 1:1.8, który jest idealny do fotografowania portretów i zbliżeń już od 25 cm.

E-M10 będzie sprzedawany od połowy lutego 2014 roku jako samodzielny korpus (w czarnym oraz srebrnym kolorze), zestaw z obiektywem M.ZUIKO DIGITAL 14-42mm 1:3.5-5.6 oraz zestaw z niezwykle smukłym, czarnym obiektywem M.ZUIKO DIGITAL 14-42mm 1:3.5-5.6 EZ.

OM-D E-M10 - Akcesoria:

ECG-1 - ergonomiczny uchwyt zapewniający stabilność i większy komfort pracy.
BCL-0980 - obiektyw dekielkowy rybie oko 9 mm*do robienia fantazyjnych i superszerokokątnych zdjęć.
LC-37C - stylowa, automatyczna osłona obiektywu. Stała gotowość oraz ochrona przed kurzem i zadrapaniami.
C-44SF - pikowany pokrowiec premium idealny do przechowywania korpusu E-M10 z obiektywem 14-42 mm.
MCON-PO2 - konwerter makro umożliwiający dostosowanie innych obiektywów do fotografowania z bliska (kompatybilny z sześcioma obiektywami Olympus Mikro Cztery Trzecie).

E-M10 będzie sprzedawany od połowy lutego 2014 roku jako samodzielny korpus (w czarnym oraz srebrnym kolorze), zestaw z obiektywem M.ZUIKO DIGITAL 14-42mm 1:3.5-5.6 oraz zestaw z niezwykle smukłym, czarnym obiektywem M.ZUIKO DIGITAL 14-42mm 1:3.5-5.6 EZ.

Skopiuj link
Słowa kluczowe:
Komentarze
Więcej w kategorii: Aparaty
Panasonic Lumix G97 i TZ99 - nowe nazwy, znane możliwości
Panasonic Lumix G97 i TZ99 - nowe nazwy, znane możliwości
Dość nieoczekiwanie Panasonic prezentuje nowe modele z nieco zapomnianych już serii aparatów systemowych i kompaktów. To jednak tylko marginalne usprawnienia znanych nam już dobrze...
4
Zimowy Cashback Canon w sklepie Fotoforma.pl - sprawdź aktualne promocje
Zimowy Cashback Canon w sklepie Fotoforma.pl - sprawdź aktualne promocje
Sklep Fotoforma informuje o zimowej akcji Canon Cashback. W ramach promocji, można uzyskać zwrot do 1500 zł na wybrane aparaty, obiektywy i akcesoria. A wszystkie zakupy objęte są...
20
Średnioformatowy kompakt Fujifilm na horyzoncie? Pierwsze donosy na temat GFX100RF
Średnioformatowy kompakt Fujifilm na horyzoncie? Pierwsze donosy na temat GFX100RF
Czyżby Fujifilm szykowało dla nas średnioformatowa wersję kultowego X100? Według plotek aparat zobaczymy już wiosną, choć może nie być on dokładnie tym, czego oczekuje większość...
7
Powiązane artykuły
Wczytaj więcej (11)