Polaroid Flip - niedrogi i zaskakująco zaawansowany aparat natychmiastowy „dla każdego”

Autor: Maciej Zieliński

16 Kwiecień 2025
Artykuł na: 4-5 minut

Nowy Flip, to znany i kochany design, unoszona mocna lampa i całkiem sporo technologii, która ma pomóc w łatwym dokumentowaniu niezapomnianych chwil „analogowego życia”.

Model Flip wypełnia lukę między najprostszą linią aparatów Polaroid NOW a zaawansowanym i znacznie droższym droższym modelem I-2. W lekkiej i kompaktowej formie znajdziemy m.in. sprytny czterosoczewkowy system hiperfokalny, autofocus oparty na sonarze, najmocniejszą lampę błyskową w historii marki oraz nową funkcję analizy sceny, która pomoże nam prawidłowo naświetlić zdjęcie.

Polaroid Flip - istotą jest prostota

Bo aparat ma być przede wszystkim przyjazny i łatwy w obsłudze. Producent podkreśla to na każdym kroku. Fotografowanie Flipem ma być proste jak robienie zdjęć telefonem. Wystarczy unieść klapkę i można pstrykać!

Pomysł z unoszoną lampą, która doświetli scenę, ale też chroni optykę, gdy aparat nie jest używany, również nie jest nowy. To kolejne nawiązanie do dziedzictwa firmy i modeli z lat 80. i 90., takich jak Polaroid One Step Flash czy One Step Close-up. Producent nie zdradza specyfikacji lampy, wiemy jedynie, że ma doświetlać obiekty znajdujące się nawet 4 metry od aparatu.

Najciekawszy wydaje się tu obiektyw wyposażony w obrotowy mechanizm zawierający cztery stałoogniskowe obiektywy, z których każdy przeznaczony jest do innego zakresu odległości: Makro (ok. 0,65 metra), bliski plan (ok. 0,85 m), Średni plan (ok. 1,2 m) i daleki (od 2,5 m).



System działa w połączeniu z autofokusem opartym na technologii sonarowej, która emituje fale dźwiękowe w celu precyzyjnego określenia odległości do obiektu, niezależnie od warunków oświetleniowych. W oparciu o dokonany pomiar wybiera odpowiedni obiektyw, a my, dzięki silnej lampie, możemy robić ostre zdjęcia nawet w ciemnych pomieszczeniach.

Dodatkowo, Polaroid Flip wyposażony został w system analizy sceny, który poinformuje nas o potencjalnym niedoświetleniu lub prześwietleniu zdjęcia, a także o zbyt bliskim położeniu obiektu względem obiektywu. Czerwona lampka widoczna w lunetkowym wizjerze zapala się, gdy coś jest nie tak. Biorąc pod uwagę, że każde zdjęcie kosztuje, może to być jedna z kluczowych nowości.

Cyfrowe dodatki do analogowych doznań

Aparat ma też wbudowany wyświetlacz, który pokazuje aktualne ustawienia i tryby pracy. Flipa możemy też połączyć z naszym telefonem, by za pomocą aplikacji Polaroid zdalnie sterować aparatem, kontrolując niektóre parametry, a także „zeskanować” fizyczne zdjęcie i stworzyć kolarz do udostępniania w social mediach.

Polaroid nadal stara się więc wskrzeszać magię fotografii analogowej i natychmiastowej, nie zapominając przy tym w jakim świecie żyjemy. I chyba nareszcie robi to dobrze!

Polaroid Flip - cena i dostępność

Aparat trafi do sprzedaży pod koniec kwietnia i początkowo będzie dostępny tylko dla członków klubu Polaroid (10% rabatu po zarejestrowaniu się na oficjalnej stronie). U autoryzowanych dealerów powinien pojawić się 13 maja w cenie 199 dol./219 Euro. 

Skopiuj link

Autor: Maciej Zieliński

Redaktor naczelny serwisu fotopolis.pl i kwartalnika Digital Camera Polska – wielki fan fotografii natychmiastowej, dokumentalnej i podróżniczego street-photo. Lubi małe dyskretne aparaty, kolekcjonuje albumy i książki fotograficzne.

Komentarze
Więcej w kategorii: Aparaty
Instax mini 41 - odświeżony design i wygodniejsze fotografowanie
Instax mini 41 - odświeżony design i wygodniejsze fotografowanie
Fujifilm prezentuje najnowsze wcielenie stylizowanego na retro aparatu z serii Mini. Nowy Mini 41 jest mniejszy, oferuje opcję korektę paralaksy dla zdjęć w zbliżeniu i automatycznie...
5
Nikon Z5II - prawdopodobnie najbardziej opłacalna pełna klatka na rynku
Nikon Z5II - prawdopodobnie najbardziej opłacalna pełna klatka na rynku
Druga generacja modelu Z5 łączy świetnie skrojoną specyfikację z uniwersalnością i bardzo przystępną ceną, stając się najlepszą amatorska pełną klatką, jaka trafiła na rynek. Oferując...
24
Hover Air X1 Pro i Pro Max - to nie zwykłe drony, to latające action camy
Hover Air X1 Pro i Pro Max - to nie zwykłe drony, to latające action camy
Po udanym wprowadzeniu autonomicznego drona Hover, producent idzie o krok dalej i prezentuje modele przygotowane do bardziej wymagających zadań. Modele Air X1 Pro i Air X1 Pro Max to...
9