Wydarzenia
Sprawdź promocje Black Friday w Cyfrowe.pl
80%
Następca cenionego X-Pro1, to aparat zbudowany niemal od początku. Wyposażony został w usprawnioną matrycę, lepszy procesor i układ AF. Z kolei nowy firmware w wersji 2.00 ma sprawić, że aparat będzie jeszcze szybszy i wydajniejszy. Tak więc, czy Fujifilm X-Pro2 to wreszcie idealny kompaktowy klasyk?
X-Pro2 to pierwszy reprezentant rodziny X, który otrzymał zupełnie nową, 24,3-megapikselową matrycę CMOS o rozmiarze APS-C, w technologii X-Trans III, bez filtra dolnoprzepustowego, wspomaganą nowym procesorem obrazu. Podczas premiery aparatu w Tokio, usłyszeliśmy od inżynierów zapewnienia że wykorzystana matryca została w pełni opracowany przez Fujifilm, a nie przy współpracy z Sony. Zdaniem producenta, mimo większej o 50% rozdzielczości matrycy jest ona w stanie generować znacznie niższy poziom szumu nawet na wyższych czułościach. Natywny zakres to teraz ISO 200 - 12800, który możemy rozszerzyć do ISO 100 - 51200.
Zaszumienie poszczególnych czułości (odszumianie minimalne / odszumianie standardowe):
Podczas fotografowania do wartości ISO 800 szumy praktycznie nie występują. Minimalne artefakty zaczynają pojawiać się dopiero na czułości ISO 1600. Nieco więcej zaszumienia dostrzeżemy fotografując na ISO 3200 i ISO 6400, jednak obraz wciąż prezentuje się bardzo dobrze. Zwiększenie czułości matrycy do wartości rzędu ISO 12800 - ISO 25600 wiąże się już z zauważalnym spadkiem szczegółowości i nasycenia kolorów. Niemniej jednak zdjęcia są dalej w pełni akceptowalne. Podczas fotografowania z użyciem maksymalnego ISO 51 200 obraz jest już wyraźnie zdegradowany, ale wciąż jesteśmy w stanie dostrzec detale, co uznajemy za spory plus. To właśnie szczegółowość oraz wyrazistość zdjęć na ISO przekraczającym 3200, a nawet 6400 najbardziej nas zaskoczyła. Fotografie prezentują się bardzo dobrze i są w pełni akceptowalne. Co więcej szumy nie przeszkadzają - wręcz przeciwnie, są podobne do filmowego ziarna, co może się podobać.
Reprodukcja szczegółów (odszumianie minimalne / odszumianie standardowe):
Zakres dynamiczny
Matryca nowego X-Pro 2 znacznie poprawia wyniki poprzednika pod względem zakresu dynamicznego. Teraz w przypadku plików RAW oscyluje na granicy 12 EV aż do wartości ISO 3200, co jest świetnym osiągnięciem. Dopiero przy ISO 6400 zaobserwujemy wyraźny spadek o 2 EV. Jednak nie powinniśmy mieć większych problemów podczas pracy w kontrastowo oświetlonych warunkach. Tak w cieniach jak i w jasnych partiach kadru będą zapisane szczegóły.
Balans bieli
W aparacie będziemy mogli skorzystać z najpopularniejszych ustawień korekty balansu bieli (światło dzienne, zachmurzone niebo, światło żarowe, światło jarzeniowe, ustawienia manualne oraz auto). Ponadto, producent oferuje wybór zaprogramowanych temperatur barwowych w Kelwinach z bezpośrednim podglądem na ekranie LCD.
Najlepiej z balansem bieli poradził sobie tryb automatyczny, co nie powinno być wielkim zaskoczeniem. Producenci starają się jak najlepiej zaprogramować ten tryb, gdyż jest on najczęściej używany. Przy świetle mieszanym odchylenia automatycznego balansu bieli względem szarości oscylują w granicach 9-10 jednostek na skali Lab i wszelkie różnice kolorystyczne nie będą widoczne na zdjęciach. Niemniej jednak zdecydowanie lepiej poradził sobie ze światłem dziennym i jarzeniowym. Z kolei najsłabiej wypadł w warunkach, gdzie przeważa światło żarowe - powyżej 20 jednostek na skali Lab.
Reprodukcja kolorów
X-Pro2 ma lekką tendencję do ciepłego odwzorowania barw. Jak można zauważyć na poniższych wykresach oraz tablicy testowej zauważalne jest przesunięcie w cieplejsze tonacje - głównie purpurę i czerwienie. Natomiast odnotować trzeba fakt, że aparat bardzo dobrze poradził sobie z odwzorowaniem bieli oraz szarości.