Mobile
Oppo Find X8 Pro - topowe aparaty wspierane AI. Czy to przepis na najlepszy fotograficzny smartfon na rynku?
Najnowszy Fujifilm X-Pro3 to jedna z najbardziej oryginalnych konstrukcji ostatnich lat. Producent stawia przede wszystkim na klasyczne doświadczenie fotografowania, ale nie zapomina też o mocnych podzespołach.
Seria X-Pro od początku swojego istnienia nie była raczej aparatem dla mas. Konstrukcja wzorowana na klasycznych aparatach dalmierzowych podbiła jednak serca wielu fotografów ulicznych, reportażystów i portrecistów. O ile jednak w przypadku drugiej generacji aparatu, która zadebiutowała w 2016 roku, mieliśmy do czynienia z pozycją oferującą dość oczywistą systematykę pracy, wraz z nowym modelem X-Pro3 Fujifilm chce nam zafundować zupełnie nowe doświadczenie fotografowania.
Przede wszystkim zupełnie niecodziennym rozwiązaniem jest tu dotykowy ekran LCD (rozdzielczość 1,62 mln punktów), który w celu podejrzenia podglądu obrazu musimy odchylić do dołu (standardowo na jego tyle wyświetlane są jedynie podstawowe informacje o ekspozycji, lub plakietka trybu symulacji filmu). W ten sposób Fujifilm chce nakłonić (zmusić?) użytkowników do klasycznego sposobu fotografowania, za pomocą wizjera, który też zresztą jest konstrukcją dość wyjątkową.
„Dalmierzowy” wizjer serii X-Pro to bowiem jedyny na rynku hybrydowy wizjer tego typu, pozwalający na pracę w trzech trybach: optycznym, gdzie fotografujemy jak w przypadku zwykłego aparatu dalmierzowego, cyfrowym, gdzie uruchomiony zostaje wizjer elektroniczny oraz łączonym, w którym w rogu klasycznego optycznego celownika wyświetlony zostaje pomniejszony obraz z wizjera elektronicznego.
Teraz zresztą wizjer jest większy i ma odznaczać się dużo wyższą jakością oraz kulturą pracy i ma szansę pretendować do miana najciekawszego układu na rynku. Wszystko za sprawą nowego organicznego panelu EL, który z jednej strony zapewni nam wysoką rozdzielczość 3,69 mln punktów, a z drugiej maksymalną jasność 1500 cd/m2 i współczynnik kontrastu 1:5000, zapewniając jednocześnie 97-procentowe pokrycie gamutu sRGB tak, aby nigdy już kolory w wizjerze nie wyglądały inaczej niż w rzeczywistości.
Do tego dochodzi ciekawa nowa opcja wyświetlania obrazu Smoothness Priority w wizjerze elektronicznym używanym w trybie Boost, gdzie pomiędzy każdą wyświetlaną klatkę wstawiana jest czarna ramka. Ma to zapewnić fotografującemu odczucie jak gdyby obraz był wyświetlany z częstotliwością 200 kl./s.
Unowocześnieniu przeszła też cała konstrukcja aparatu. Przede wszystkim, oprócz magnezowej ramy otrzymujemy teraz także zewnętrzne elementy wykonane z tytanu oraz powłoki Duratect (w przypadku wersji DR Black i DR Silver), które zapewnić mają aparatowi wyjątkową odporność i wytrzymałość. O bezpieczeństwo sprzętu zadba też 70 uszczelnień, chroniących konstrukcję przed kurzem i wilgocią.
Niestety to kolejny aparat, w którym Fujifilm zdecydowało się na rezygnację z klasycznego 4-kierunkowego wybieraka na tylnym panelu. I o ile w przypadku innych konstrukcji decyzję tę można było argumentować pojawieniem się joysticka i funkcją rozpoznawania gestów ekranu LCD, tutaj będzie to trudne. Joystick był już obecny w drugiej generacji aparatu, a nowy mechanizm odchylania ekranu sprawia, że obsługa gestów jest zwyczajnie niepraktyczna. W efekcie otrzymamy znacznie zawężoną możliwość szybkiego przywołania danych ustawień (chyba , że Fujifilm ma na to jakiś sposób, o którym nam jeszcze nie wiadomo). Na pocieszenie otrzymujemy jednak szybki port USB-C, który pozwoli także na ładowanie akumulatora.
W parze w nowościami konstrukcyjnymi idą na szczęście także innowacje sprzętowe. Aparat otrzymał najnowszą, 26-megapikselową matrycę X-Trans CMOS 4 w technologii BSI (podświetlana od spodu) wspieraną procesorem X-Processor 4. Do tego oparty o detekcję fazy system AF, który ma być czuły aż do -6EV, szybki tryb seryjny 11 kl./s (30 kl./s w trybie migawki elektroniczne) znany z modelu X-T3 oraz wyjątkowo krótki czas gotowości, wynoszący zaledwie 0,4 s.
Najciekawsze zmiany dotyczą jednak być może oprogramowania aparatu. Po pierwsze, Fujifilm X-Pro3 otrzymał nowy tryb fotografowania HDR, który wydaje się być adaptacją podobnych systemów stosowanych obecnie w smartfonach.
„Aparat łączy serię zdjęć wykonanych z różnym poziomem ekspozycji, aby zapewnić szerszy zakres dynamiczny finalnego zdjęcia. Narzędzie to zaprojektowano, aby odtworzyć rozległy zakres dynamiczny naturalnych warunków oświetleniowych i zapewnić naturalną tonację bez selektywnego nadmiernego wzmacniania tonacji kolorystycznej.” - pisze o nowej funkcji producent. Jeśli cały proces odbywa się w czasie pojedynczego wciśnięcia spustu migawki i nie wymaga użycia statywu, producentowi należą się duże brawa. To już najwyższy czas, by producenci aparatów zaczęli stosować udogodnienia powszechnie znane w świecie mobile.
Oprócz tego, na pokładzie znajdziemy nowy tryb symulacji filmu Classic Neg, który „symuluje kolorowy film negatywowy używany niegdyś powszechnie do codziennego fotografowania”, rozszerzone możliwości trybu wielokrotnej ekspozycji (łączeni do 9 klatek w różnych trybach mieszania) możliwość tonowania zdjęć czarno-białych, dużo bardziej rozbudowane możliwości symulacji ziarna, nową opcję Clarity w ustawieniach obrazu, łatwiejsze sterowanie krzywą gamma oraz nowy filtr efektowy Color Chrome Blue, „który wprowadza dodatkową głębię i naturalną wyrazistość w niebieskich partiach obrazu”.
Na dokładkę możliwość regulacji liczby pozycji wyświetlanych w menu pomocniczym oraz opcja ograniczania zakresu działania systemu AF.
Aparat zadebiutować ma na rynku pod koniec listopada, w cenie 8199 zł za wersję czarną i 9199 zł za wersje Dura Black i Dura Silver.
Nazwa
Fujifilm X-Pro3
Producent
Fujifilm
Typ aparatu
bezlusterkowiec
Matryca
APS-C X-Trans CMOS IV (23,6 x 15,6 mm)
Efektywna rozdzielczość
26 Mp
Matryca
APS-C
Czułość
ISO 160 ISO 200 ISO 400 ISO 800 ISO 1600 ISO 3200 ISO 6400 ISO 12800 ISO 25600 (rozszerzona) ISO 51200 (rozszerzona)
Procesor
X Processor Pro
Rozdzielczość maksymalna
6240 x 4160
Formaty obrazu
3:2
Formaty zapisu
RAW JPEG RAW + JPEG
Kompresja
fine normal
Balans bieli
auto manualny ustawienie w Kelvinach ustawienia predefiniowane
Mocowanie obiektywu
Fujifilm X
Lampa błyskowa
brak
Stabilizacja
w obiektywach brak
Synchronizacja z lampą
1/250 s
Tryby ekspozycji
auto P, A, S, M Bulb
Karta pamięci
SD/SDHC/SDXC dwa gniazda UHS-II
Kompensacja ekspozycji
+/- 5 EV, w skoku co 1/3 EV
Migawka
1/8000 s - 15 min migawka elektroniczna 1/32000 s - 15 min
Blokada ekspozycji
półpozycja spustu migawki przycisk AEL
Zdjęcia seryjne
11 kl/s do 30 kl/s w trybie migawki elektronicznej
Pomiar światła
matrycowy centralnie-ważony punktowy uśredniony
Samowyzwalacz
Tak
Pomiar ostrości
Detekcja fazy / Detekcja kontrastu, 425 punktów AF
Tryb pracy AF
pojedynczy AF ciągły AF ustawienie ręczne (MF) śledzący AF wykrywanie twarzy AF dotykowy wykrywanie oka
Blokada ostrości
półpozycja spustu migawki przycisk AF-Lock
Podgląd głębi
tak
Wizjer
wizjer hybrydowy 3,69 Mp powiększenie 0,78 x
Ekran LCD
3-calowy odchylany dotykowy 1 620 000 punktów
Rejestracja filmów
DCI 4K (4096 x 2160 px), 30 kl./s, 200 Mb/s, MOV, H.264 4K (3840 x 2160 px), 30 kl./s, 200 Mb/s, MOV, H.264 Full HD (1920 x 1080 px), 120 kl.s, 200 Mb/s, MOV, H.264
Złącza
gniazdo mikrofonu Wi-Fi USB 3.1 (USB-C)
Pilot
możliwość sterowania przez Wi-Fi
GPS
Nie
Zasilanie
NP-W126S
Wydajność zasilania
440 zdjęć (wg CIPA)
Obudowa
uszczelniona tytanowa
Wymiary
141 x 83 x 46 mm
Waga
497 g
Stopka akcesoriów
tak
Gwint statywu
Tak
Funkcje indywidualne
HDR Symulacje klisz filmowych Fujifilm