Podsumowanie

Wyniki testu:
Cena / Jakość:
9
Wydajność:
8
Funkcjonalność:
9
Optyka:
9
Budowa:
8
Nasza ocena:

87%

Pierwszy pełnoklatkowy zoom ze światłem f/1.8 obiecuje wzorową optykę, szybki autofokus i bardzo dobrą kulturę pracy. Do tego jest całkiem przystępnie wyceniony. Czy jednak niewielki zakres i duże gabaryty nie przekreślają użyteczności tej konstrukcji? Sprawdzamy to w naszym teście.

Autor: Maciej Luśtyk

30 Sierpień 2024
Artykuł na: 29-37 minut
Spis treści

Podsumowanie

Sigma 28-45 mm f/1.8 DG DN ART to obiektyw, który bardzo pozytywnie nas zaskoczył. Gdy usłyszeliśmy o pierwszym pełnoklatkowym zoomie f/1.8, spodziewaliśmy się, że nawet pomimo dość wąskiego zakresu ogniskowych będzie to konstrukcja wymuszająca na użytkownikach spore kompromisy. Tymczasem otrzymaliśmy szkło bardzo kunsztowne, które naprawdę dobrze radzi sobie w każdej kategorii i w przypadku którego jedynym większym kompromisem są w zasadzie gabaryty.

Nowy zoom Sigmy oferuje wzorową, świetnie wyrównaną rozdzielczość, która sprawia, że obiektyw oferuje praktycznie tak samo dobre rezultaty w całym zakresie przysłon i ogniskowych. Ba, tak wyrównane MTF-y obserwujemy bardzo rzadko nawet w przypadku obiektywów stałoogniskowych, co sprawia, że pod względem jakości nowa Sigma będzie pewnie lepszym wyborem niż większość dostępnych na rynku stałek ze światłem f/1.8. A cena 6500 zł to tylko niewiele więcej niż musielibyśmy zapłacić za dwie dobrej jakości stałki f/1.8. 

Nowa Sigma 28-45 mm f/1.8 DG DN ART sprawnie minimalizuje także większość wad optycznych, oferując niewielką dystorsję, szybko zanikającą winietę i świetnie kontrolowaną aberrację chromatyczną. W końcu jest to także obiektyw, który mimo sporej wagi jest całkiem szybki i poza bardzo dynamicznymi sytuacjami na krótkich odległościach ostrzenia, sprawnie współpracuje z systemami śledzenia Sony. Nie jest to być może poziom obiektywów Canona z silnikiem USM, ale szkło bynajmniej nie powinno utrudniać nam skutecznej pracy fotograficznej i filmowej. Atrakcyjnie prezentują się także kontrastowość i bokeh, które przy ogniskowych portretowych na szeroko otwartej przysłonie staje się lekko zakręcone i nabiera nieco charakteru.

Pewnym mankamentem, który bardziej rzuca się w oczy jest podatność na zaświetlenia światłem bocznym, znajdującym się poza kadrem. Jest to problem, z którym w doskonałej większości sytuacji radzi sobie dołączany do zestawu tulipan, ale jednak konieczność pracy z zamocowaną na stałe osłoną przeciwsłoneczną negatywnie wpływa na wymiary całego zestawu, które to zresztą mogą okazać się największą przeszkodą przed włączeniem obiektywu do naszego arsenału.

Sigma 28-45 mm f/1.8 DG DN ART zdecydowanie nie będzie alternatywą dla uniwersalnych zoomów spacerowych, pokroju konstrukcji Sony 24-50 mm f/2.8 czy Tamron 20-40 mm f/2.8. Przy wadze 970 g i wymiarach większych od reporterskich zoomów 24-70 mm jest pozycją skierowaną wyłącznie dla zawodowców, którzy w tym zakresie ogniskowych używają zwykle jasnych stałek. Nie będzie to także najwygodniejszy obiektyw do pracy z ręcznymi gimbalami, a dodatkowo należy też brać pod uwagę to, jak konstrukcja ta będzie uzupełniać się podczas zlecenia z innymi szkłami w naszej torbie. Jednocześnie jest to konstrukcja, która w określonych sytuacjach może okazać się bardziej praktycznym wyborem od obiektywu 24-70 mm f/2.8 - po przełączeniu się do trybu APS-C, na długim końcu szkło zaoferuje nam ekwiwalent 67,5 mm. W razie potrzeby ogramy nim więc także sytuacje typowo portretowe.

Przeznaczenie nowego zoomu Sigmy widzimy głównie w zleceniach ślubnych i eventowych oraz szeroko pojętej fotografii lifestylowej. Przy swoich możliwościach będzie też ciekawym wyborem do realizacji filmów dokumentalnych i reklamowych, które nie wymagają używania dłuższych ogniskowych i całodniowej pracy na ręcznym gimbalu. Jeśli tylko gabaryty nie są dla nas przeszkodą, Sigma 28-45 mm f/1.8 DG DN ART ma szansę stać się jednym chętniej wykorzystywanych obiektywów w naszym arsenale.

Plus image
plusy:
  • Wysoka, wyrównana rozdzielczość
  • Szybki, sprawny i cichy AF
  • Przyjemne rozmycie nieostrości
  • Wewnętrzny system zoomu i ostrzenia
  • Niska dystorsja
  • Niewielka winieta
  • Dobra kontrola aberracji
  • Zminimalizowany breathing
  • Adekwatna cena
Minus image
minusy:
  • Wymiary i waga
  • Mało wygodny do pracy z ręcznym gimbalem
  • Podatność na boczne światło
  • Spora winieta przy f/1.8
  • Niższa skuteczność AF na krótkich odległościach ostrzenia
Oceny szczegółowe
Cena / Jakość:
9
Wydajność:
8
Funkcjonalność:
9
Optyka:
9
Budowa:
8
Ocena ogólna

87%

Spis treści
Skopiuj link

Autor: Maciej Luśtyk

Redaktor prowadzący serwisu Fotopolis.pl. Zafascynowany nowymi technologiami, choć woli fotografować analogiem.

Słowa kluczowe:
Komentarze
Więcej w kategorii: Obiektywy
Sony FE 85 mm f/1.4 GM II - test obiektywu
Sony FE 85 mm f/1.4 GM II - test obiektywu
Nowa portretówka Sony to pierwsza stałka ze zaktualizowanej serii GM II. Otrzymujemy m.in. udoskonaloną, lżejszą konstrukcję, nowy silnik AF i jeszcze bardziej wyżyłowaną optykę. Czy...
18
Sigma A 28-105 mm f/2,8 DG DN – pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe
Sigma A 28-105 mm f/2,8 DG DN – pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe
Kolejny unikalny zoom do bezlusterkowców Sigmy, to nowy wariant reporterskiego klasyka 24-105 mm f/4. Oferuje lepsze światło, choć kosztem kilku milimetrów na szerokim kącie. Zachowuje przy tym...
22
 Sony FE 85 mm f/1.4 GM II – pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe [JPEG+RAW]
Sony FE 85 mm f/1.4 GM II – pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe [JPEG+RAW]
Po zoomach przyszła pora na stałki. Sony odświeża swoją topową linię a zaczyna od klasycznej portretówki 85 mm f/1,4 GM. Jest mniejsza, lżejsza i szybsza. A jak wypada pod względem optyki? Mamy...
16
Powiązane artykuły
Wczytaj więcej (3)