Hasselblad X1D - Porównanie z...

Wyniki testu:
Jakość obrazu:
10
Ergonomia:
6
Cena / Jakość:
7
Wydajność:
3
Funkcjonalność:
6
Marka:
Hasselblad
Nasza ocena:

W czerwcu ubiegłego roku Hasselblad wywołał niemałą sensację prezentując pierwszy na świecie bezlusterkowy (cyfrowy) aparat średnioformatowy. Po ponad 6 miesiącach od premiery aparat nareszcie trafia na rynek. Czy modułowe „średniaki” mają się czego obawiać?

Autor: Maciej Luśtyk

2 Luty 2017
Artykuł na: 38-48 minut
Spis treści

Na pewno wiele osób zastanawiało się na ile pełnoklatkowe aparaty o dużych matrycach są w stanie dorównać konstrukcjom średnioformatowym. Postanowiliśmy sprawdzić to na przykładzie wyposażonego w matrycę o takiej samej rozdzielczości jak testowany przez nas aparat Canona 5DS R.

Jak widzimy, pod względem samej szczegółowości obrazek dostarczany przez matrycę Canona nie odbiega zanadto od tego, co do zaoferowania ma Hasselblad, choć w przypadku matrycy średnioformatowej, przy pełnym powiększeniu obrazu detale będą jednak ostrzejsze. Większą różnicę zauważymy dopiero powyżej jakości ISO 800. Jeżeli jednak ktoś pracuje wyłącznie na najniższych czułościach i zależy mu wyłącznie na rozdzielczości, Canon będzie alternatywą w zupełności wystarczającą. Nie wspominając już o znacznie większym wyborze obiektywów.

Reprodukcja szczegółów (Po lewej Hasselblad X1D, po prawej Canon 5DS R):

100-procentowe powiększenie kadru

Większa różnicę zauważymy porównując szumy dostarczane przez obie matryce. Podczas gdy w przypadku Canona szumy zaczną zacierać detale już powyżej czułości ISO 800, w przypadku Hasselblada zaczną być bardziej dotkliwe dopiero w okolicy ISO 6400. Mają też nieporównywalnie bardziej przyjemny dla oka charakter.

Zaszumienie obrazu (Po lewej Hasselblad X1D, po prawej Canon 5DS R):

Mimo że różnice te nie są diametralne, aparatom pełnoklatkowym (nawet tym z matrycami o wysokich rozdzielczościach) trudno nadal równać się z tym, co oferują sensory średnioformatowe. Trzeba też pamiętać, że oprócz większej szczegółowości obrazu i niższego zaszumienia, aparaty średniego formatu znacznie lepiej odwzorowują kolorystykę fotografowanych obiektów i przejścia tonalne, co jest jednym z głównych powodów, dla których decydują się na nie profesjonalni fotografowie.

 

Dodaj ocenę i odbierz darmowy e-book
Digital Camera Polska
Spis treści
Skopiuj link

Autor: Maciej Luśtyk

Redaktor prowadzący serwisu Fotopolis.pl. Zafascynowany nowymi technologiami, choć woli fotografować analogiem.

Komentarze
Więcej w kategorii: Aparaty
Sony A1 II + FE 28-70 mm f/2 GM - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe (RAW)
Sony A1 II + FE 28-70 mm f/2 GM - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe (RAW)
Sony kończy rok z przytupem, prezentując dwie iście profesjonalne konstrukcje - najnowszy flagowy korpus Sony A1 II i uniwersalny, superjasny zoom średniego zasięgu. Czy nowy korpus...
15
Nikon Z50 II - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe (RAW)
Nikon Z50 II - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe (RAW)
Po pięciu latach Nikon prezentuje wreszcie następcę pierwszego amatorskiego korpusu w systemie Z. To nadal ta sama matryca, ale lepsza wydajność, bardziej rozbudowana ergonomia i...
23
Fujifilm X-M5 - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe [RAW]
Fujifilm X-M5 - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe [RAW]
Nowy Fujifilm X-M5 to najtańszy aparat w systemie, ale pod względem możliwości daleko mu do typowego amatorskiego korpusu. Czy to możliwe, że Fujifilm zrobiło wymarzony aparat dla...
33
Powiązane artykuły
Wczytaj więcej (13)