Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
78%
EOS M6 to następca konsumenckiego modelu M3, który ze względu na dobry stosunek jakości do ceny cieszył się dużą popularnością wśród fotoamatorów. Co oferuje nowy model i jak wypada na tle konkurencji? Przekonajmy się!
Zaprezentowany przed dwoma laty Canon EOS M3 był pierwszym podejściem producenta do tematu zaawansowanego bezlusterkowca. Niestety był to sukces tylko połowiczny. Bo choć aparat cieszył się popularnością ze względu na cenę, to jednak pod względem możliwości odstawał od tego, co do zaoferowania miała już konkurencja. Czy EOS M6 nadrobił te zaległości?
Najnowszy model wyposażono w tę samą 24-milionową matrycę CMOS (zakres ISO 100 - 25600), wspieraną najnowszej generacji procesorem DIGIC 7, świetnie oceniany system autofokusa Dual Pixel AF, tryb seryjny 9 kl./s, 3-calowy odchylany i dotykowy ekran LCD a także moduł łączności Wi-Fi. Poprawiono również samą ergonomię.
Na pierwszy rzut oka wydaje się, że to dużo bardziej kompletna konstrukcja, która może rywalizować z zarówno z zupełnie amatorskimi konstrukcjami klasy Fujifilm X-A3, Sony A5100 czy Panasonic GX800, jak i bardziej zaawansowanymi bezlusterkowcami typu Fujifilm X-T20, Sony A6500, Olympus OM-D E-M10 Mark II czy Panasonic GX80. Przekonajmy się jednak, jak wypada w testach praktycznych i studyjnych.
Na polskim rynku za aparat zapłacimy 3499 zł (body). W zestawie z obiektywami kitowymi cena wyniesie 4099 zł (EF-M 15-45 mm IS STM) lub 5199 zł (EF-M 18-150 mm IS STM).
⁃ dekielek na body
⁃ ładowarkę
⁃ pasek na ramię
⁃ baterię
⁃ instrukcję
⁃ kartę gwarancyjną
Canon EOS M6 - nowy kompaktowy model w rodzinie zaawansowanych bezlusterkowców
Canon EOS M6 - pierwsze wrażenia