Wydarzenia
"World Unseen" - sztuka przekracza bariery dzięki potędze obrazu
Firma Fujifilm zaprezentowała trzecią odsłonę swojego najbardziej podstawowego reprezentanta serii X. Model X-A3 wyposażono w nową matrycę, usprawniony autofokus oraz dotykowy i odchylany o 180° ekran. Jednak to nie wszystko.
nowa 24MP matryca obrazu
usprawniony system autofokusa
odchylany o 180° dotykowy ekran ułatwiający wykonywanie selfie
wytrzymalszy akumulator umożliwiający zarejestrowanie ponad 400 zdjęć
Na następcę popularnego wśród amatorów fotografii aparatu X-A2 przyszło czekać blisko dwa lata. Czy przez ten czas projektantom udało się znacznie polepszyć konstrukcję? Wygląd nowego Fujifilm X-A3 pozostał ten sam. Tak naprawdę lekki lifting przeszły jedynie przyciski i przednia ścianka. Skorzystano także z nowej okładziny ze sztucznej skóry, która ma znacząco poprawić ogólną fakturę obudowy. Tak więc mamy do czynienia z charakterystycznym dla producenta designem utrzymanym w stylistyce retro.
Znacznie więcej usprawnień znajdziemy we wnętrzu trzeciej generacji aparatu. Fujifilm X-A2 został wyposażony w większą 24-megapikselową matrycę APS-C. Niestety w odróżnieniu od bardziej zaawansowanych modeli firmy, nie została ona wykonana w technologii X-Trans (mamy do czynienia ze standardowym rozkładem pikseli – siatka Bayera). Sensor jest wspomagany procesorem obrazu EXR Processor II. Taki duet umożliwia fotografowanie w natywnym zakresie czułości ISO200-6400. Możliwe jest jednak rozszerzenie tego przedziału o ISO 100, ISO 12800 i ISO 25600. Aparatem wykonany zdjęcia z prędkością około 6 kl./s. Do tego będziemy mogli nagrywać w maksymalnej jakości Full HD (60p, 50p, 24p).
Znacznie poprawiono system automatycznego ustawiania ostrości. W trybie autofokusa pojedynczego można wybrać dowolny z 49 pól AF. Ponadto aparat wzbogacono także o tryb strefowy i tryb szeroki ze śledzeniem. W obu przypadkach do dyspozycji będziemy mieć 77 punktów ostrości, dzięki czemu fotografowanie obiektów w ruchu ma być znacznie wydajniejsze.
Podobnie jak poprzednik, nowy X-A3 został wyposażony w 3-calowy, odchylany o 180° ekran. Tym razem jednak panel jest dotykowy, co ma znacznie ułatwić wykonywanie popularnych selfie. Wyświetlacz zamontowano tak, aby po jego pełnym obróceniu nie był blokowany przez korpus, dzięki czemu zyskamy 100% widoczność prezentowanego obrazu. Dodatkowe ułatwienie stanowi autofokus z detekcją oka oraz nowy tryb „poprawiony portret” z opcją rozjaśniania tonacji skóry. Po obróceniu ekrany włączy się autofokus z detekcją oka, który automatycznie ustawia ostrość na oczach fotografowanego obiektu. Jednak to nie wszystko. Funkcja samowyzwalacza została wzbogacona o nowe tryby: wykrywanie uśmiechu, samowyzwalacz dla dwojga i samowyzwalacz grupowy. Dzięki nim nie trzeba naciskać pokrętła sterującego ani spustu migawki, ponieważ zwolnienie spustu migawki następuje odpowiednio: gdy fotografowane osoby się uśmiechają, gdy dwie osoby staną obok siebie, lub gdy określona liczba osób pojawi się w kadrze.
Jak przystało na Fujifilm, w nowym X-A3 znalazło się łącznie 11 trybów symulacji filmu, , na przykład realistyczne kolory filmu PROVIA, żywe i nasycone kolory filmu Velvia, miękkie tonacje filmu ASTIA czy dokumentalne tonacje filmu CLASSIC CHROME. Dostępne są także tryby mono i sepia. Zabrakło niestety najnowszej symulacji błony filmowej - ACROS.
Fujifilm X-A3 będzie dostępny w trzech kolorach: srebrnym, brązowym i różowym. W momencie pojawienia się na rynku za zestaw z aparatem i obiektywem XC 16-50mm F3.5-5.6 OIS II przyjdzie zapłacić $599. Więcej informacji znajdziecie na stronie www.fujifilm.eu.