Canon EOS M3 - test aparatu

Wyniki testu:
Jakość obrazu:
7
Ergonomia:
7
Cena / Jakość:
9
Wydajność:
6
Funkcjonalność:
8
Marka:
Canon
Nasza ocena:

Canon EOS M3 to trzecie podejście producenta do tematu bezlusterkowców, a jednocześnie jest to dopiero drugi model, który trafia na rynek europejski. Trzecia odsłona serii M to dużo bardziej spójna i kompletna konstrukcja, której bogactwo możliwości pozwoli na realną konkurencję na rynku bezlusterkowców. Zobaczcie jak aparat wypadł w naszym teście.

Autor: Maciej Luśtyk

29 Maj 2015
Artykuł na: 49-60 minut
Spis treści


Pierwszy bezlusterkowiec Canona z serii M pojawił się na rynku w 2012 roku. Mimo że nieźle wyposażony nie spotkał się dużym odzewem, pewnie dlatego, że producent dosyć późno zdecydował się na wejście w ten segment aparatów. Jego następca, Canon EOS M2 nie był w ogóle dystrybuowany na naszym rynku. Canon EOS M3 pokazuje, że producent bacznie obserwował rynek, gdyż już na pierwszy rzut oka widać, że jest to dużo bardziej kompletna i poważna konstrukcja niż jej poprzednicy.

Zobacz wszystkie zdjęcia (9)

W modelu Canon EOS M3 znajdziemy 24,7-megapikselową matrycę CMOS w rozmiarze APS-C, zaawansowany 49-punktowy system AF, odchylany, 3-calowy wyświetlacz z funkcjami dotykowymi, wbudowaną lampę błyskową, a także gorącą stopkę. Dodatkowo urządzenie wyposażono w 2 pokrętła nastaw, pokrętło wyboru trybu działania aparatu oraz pokrętło korekcji ekspozycji, co czyni z niego bardzo poręczne akcesorium. Nie zabrakło też modułów Wi-Fi i NFC, które pozwolą na szybkie i wygodne przesyłanie zdjęć na inne urządzenia oraz zdalne sterowanie aparatem. Canon EOS M3 pozwala również na nagrywanie filmów w jakości FullHD 1080p z maksymalną prędkością 30 kl/s oraz HD 720p z prędkością 60 kl/s. Warto też nadmienić, że za pomocą dedykowanego adaptera jesteśmy w stanie podłączyć do aparatu wszystkie obiektywy z oferty producenta.

Z takimi możliwościami Canon EOS M3 odnajdzie swoje miejsce w segmencie zaawansowanych bezlusterkowców i będzie konkurował z takimi modelami jak Sony A6000, Samsung NX500, Olympus OM-D E-M10, Nikon 1 V3 czy Fujifilm X-T10. Czy aparat poradzi sobie z taką konkurencją? O tym przekonamy się w dalszej części testu.

Aparat jest dostępny w sprzedaży w zestawie z obiektywem kitowym EF-M 18-55 mm F3.5-5.6 IS STM w cenie 2999zł, ale dzięki promocji CashBack jesteśmy w stanie nabyć go już za 2749 zł.

W zestawie handlowym oprócz aparatu i obiektywu otrzymujemy:

  • pasek na ramię
  • instrukcję,dekielek na obiektyw
  • dekielek na body
  • instrukcję
  • baterię
  • ładowarkę


Linki:


Oficjalny news o aparacie: Canon EOS M3 - nowy reprezentant serii
Pierwsze zdjęcia przykładowe: Canon EOS M3 - zdjęcia przykładowe

Test podzieliśmy na następujące rozdziały:


Dodaj ocenę i odbierz darmowy e-book
Digital Camera Polska
Spis treści

Poprzednia

Skopiuj link

Autor: Maciej Luśtyk

Redaktor prowadzący serwisu Fotopolis.pl. Zafascynowany nowymi technologiami, choć woli fotografować analogiem.

Komentarze
Więcej w kategorii: Aparaty
Sony A1 II + FE 28-70 mm f/2 GM - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe (RAW)
Sony A1 II + FE 28-70 mm f/2 GM - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe (RAW)
Sony kończy rok z przytupem, prezentując dwie iście profesjonalne konstrukcje - najnowszy flagowy korpus Sony A1 II i uniwersalny, superjasny zoom średniego zasięgu. Czy nowy korpus...
27
Nikon Z50 II - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe (RAW)
Nikon Z50 II - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe (RAW)
Po pięciu latach Nikon prezentuje wreszcie następcę pierwszego amatorskiego korpusu w systemie Z. To nadal ta sama matryca, ale lepsza wydajność, bardziej rozbudowana ergonomia i...
35
Fujifilm X-M5 - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe [RAW]
Fujifilm X-M5 - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe [RAW]
Nowy Fujifilm X-M5 to najtańszy aparat w systemie, ale pod względem możliwości daleko mu do typowego amatorskiego korpusu. Czy to możliwe, że Fujifilm zrobiło wymarzony aparat dla...
44
Powiązane artykuły
Wczytaj więcej (4)
zamknij
Partner:
Zagłosuj
Na najlepsze produkty i wydarzenia roku 2024
nie teraz
nie pokazuj tego więcej
Głosuj