Wydarzenia
Polska fotografia na świecie - debata o budowanie kolekcji fotograficznej
86%
Lumix S1R - jak twierdzi producent - ma być odpowiedzią na potrzeby wymagających profesjonalistów. Jednak czy tak jest w istocie i czy pierwsza pełna klatka Panasonic odbierze klientów konkurencji? Przekonajmy się!
Podczas zeszłorocznych targów Photokina Panasonic wraz z Sigmą i Leiką zapowiedziały strategiczną współpracę zawiązaną wokół mocowania L a świat ujrzały prototypy dwóch pełnoklatkowych bezlusterkowców. Aparaty dzielą ten sam korpus ale zostały opracowane z myślą o zupełnie innym odbiorcy. Na oficjalną premierę modeli Lumix S1 i Lumix S1R musieliśmy poczekać do początku lutego 2019 roku. Jak zaznacza producent było warto, ponieważ jest to „otwarcie zupełnie nowego rozdziału w historii Panasonica“.
Obie konstrukcje zdecydowanie więcej łączy niż dzieli, ale każdy z zaprezentowanych aparatów ma spełnić oczekiwania różnych fotografów. Pod względem specyfikacji otrzymujemy jedne z najbardziej funkcjonalnych i uniwersalnych bezlusterkowych korpusów, jakie do tej pory pojawiły się na rynku. Zresztą, jak mogliśmy usłyszeć podczas premiery - „S” w nazwie oznacza „Specialized”, czyli wyspecjalizowane modele dla profesjonalistów, a Lumix S1R jest tego świetnym przykładem.
W przypadku S1R mamy do czynienia z prawdziwą bestią. Bo jak inaczej nazwać aparat, który gwarantuje między innymi: 47 Mp stabilizowaną matrycę pozbawioną filtra dolnoprzepustowego i wspierany najnowszą generacją procesora Venus Engine, tryb wysokiej rozdzielczości zapewniający zdjęcia 187 Mp, filmy 4K z prędkością 60 kl./s i wewnętrznym 8-bitowym zapisem (4:2:0), autofocus oparty na technologii DFD z system śledzenia wspomaganym układem AI, najjaśniejszy na świecie wizjer elektroniczny o rozdzielczości 5,76 Mp, funkcjonalny ekran odchylany w 3 kierunkach, czy chociażby uszczelnione body o ergonomii zbliżonej do ideału.
Ile za to wszystko będziemy musieli zapłacić? Lumix S1R został wyceniony na 15 999 zł, co jest nie małą kwotą. W świecie pełnoklatkowych bezlusterkowców wyposażonych w matryce o dużej rozdzielczości przyjdzie mu konkurować z Nikonem Z7 (14 999 zł), Canonem EOS R (10 499 zł) oraz Sony A7R III (11 999 zł). Propozycja Panasonica rywalizować może również z lustrzankami Canon EOS 5DS R (12 799 zł), a także Nikon D850. Jak więc na ich tle wypadnie Lumix S1R?