Dodaj ocenę

Nadchodzi Lumix S1H - filmowy potwór, którym nagrasz materiały w jakości 6K

Autor: Maciej Luśtyk

1 Czerwiec 2019
Artykuł na: 2-3 minuty

Wnętrze kamery, korpus bezlusterkowca - tak w dużym skrócie można by opisać nadchodzący aparat systemu S. Panasonic zaciera kolejne granice pomiędzy profesjonalnym sprzętem wideo, a  filmującymi aparatami.

Idąc tropem Sony, Panasonic prezentuje i zapowiada premierę trzeciego wariantu flagowego bezlusterkowego korpusu. Lumix S1H - bo tak będzie się nazywał - z zewnątrz niczym nie różni się od zaprezentowanych wcześniej modeli S1 i S1R, pod względem funkcjonalności ma być jednak ucieleśnieniem tego, czego od filmującego aparatu może oczekiwać wymagający zawodowiec.

Jakość obrazu jak z profesjonalnej kamery

Aparat pozwalać będzie na rejestrację materiałów wideo w maksymalnej rozdzielczości 6K z prędkością 24 kl./s w formacie 3:2, lub w jakości 5,9K w formacie 16:9. Do tego otrzymamy 10-bitowy zapis filmów 4K z prędkością 60 kl./s oraz możliwość zapisu anamorficznego w formacie 4:3.

Co chyba jednak najważniejsze, producent obiecuje, że charakterystyka obrazu dostarczana przez aparat będzie identyczna z tą oferowaną przez profesjonalne kamery z serii VariCam, zarówno pod względem zakresu dynamicznego (ponad 14 EV), jak i kolorystyki. A to dzięki obecności profilu V-Log i trybu V-Gamut.

Panasonic wkracza się na ciekawy teren i ma szansę zaburzyć nieco układ sił na rynku. Zwłaszcza, że po aparat chętnie sięgną zarówno średnio zaawansowani filmowcy oczekujący profesjonalnych rezultatów jak i profesjonaliści poszukujący lekkiej, mobilnej pary dla głównej kamery.

Cena i dostępność

Jak na razie to wszystko, co wiemy na temat nowego aparatu. Czym jeszcze zaskoczy nas filmowa bestia Panasonic? Tego dowiemy się już jesienią 2019 roku, gdy aparat będzie miał swoją oficjalną premierę.

Wiemy natomiast ile za nowy aparat przyjdzie nam zapłacić. Korpus wyceniono na 4 tys. dolarów (około 15500 zł). Biorąc pod uwagę podatki, ostateczna cena oscylować będzie zapewne na poziomie 20 tys. złotych. To dużo, ale jeśli aparat rzeczywiście będzie oferował rezultaty zbliżone do profesjonalnej serii kamer, na pewno znajdą się na niego chętni.

Więcej informacji znajdziecie pod adresem panasonic.com.

Dodaj ocenę i odbierz darmowy e-book
Digital Camera Polska
Skopiuj link

Autor: Maciej Luśtyk

Redaktor prowadzący serwisu Fotopolis.pl. Zafascynowany nowymi technologiami, choć woli fotografować analogiem.

Komentarze
Więcej w kategorii: Aparaty
Leica M11 Black Paint - nowa wersja, która pięknie się zestarzeje
Leica M11 Black Paint - nowa wersja, która pięknie się zestarzeje
Wetzlar - zgodnie z przewidywaniami - wprowadza na rynek najnowszy dalmierz w klasycznym i bardzo eleganckim czarnym malowaniu. Wraz z aparatem pokazano dopasowaną stylistycznie wersję obiektywu...
11
W Sony Black Friday już trwa - sprawdź super promocje!
W Sony Black Friday już trwa - sprawdź super promocje!
Wielkimi krokami zbliża się ten jeden dzień w roku, w którym zakupy zrobisz w wyjątkowych cenach. Jednak w Sony oferta na Black Friday nie ogranicza się do jednego piątku. Już teraz...
2
Sony A1 II - drugie wcielenie flagowego korpusu
Sony A1 II - drugie wcielenie flagowego korpusu
Nowa ergonomia, wydajniejsza stabilizacja i szereg nowoczesnych usprawnień spod znaku AI. Sony prezentuje drugą generację swojego flagowego korpusu.
7
Powiązane artykuły
Wczytaj więcej (1)