Konstrukcja

Wyniki testu:
Cena / Jakość:
9
Wydajność:
9
Optyka:
7
Budowa:
8
Nasza ocena:

87%

Niedroga, jasna i kompaktowa 35-tka to obiektyw, którego w systemie Sony brakowało chyba najbardziej. Do tego producent obiecuje świetną optykę. Sprawdzamy czy rzeczywiście ma szansę przekonać do siebie także bardziej wybrednych fotografów.

Autor: Maciej Luśtyk

28 Kwiecień 2020
Artykuł na: 23-28 minut
Spis treści

Konstrukcja

Producent obiecuje, że optyka nowego szkła stoi na wysokim poziomie i jest w stanie zagwarantować nam ostry obraz na całej powierzchni kadru. Układ optyczny obiektywu składa się  z 11 elementów w 9 grupach, w tym z jednej soczewki asferycznej, która "eliminuje aberrację optyczną i zapewnia wysoką rozdzielczość na obrzeżach obrazu”.

Układ optyczny obiektywu 35 mm f/1.8. Soczewka asferyczna oznaczona na fioletowo

Do tego 9-listkowa, zaokrąglona przysłona, którą domkniemy do wartości f/22 i która zagwarantować ma nam plastyczne rozmycie nieostrości, choć jak widzimy, nie mamy tu do czynienia ze specjanie zaokrąglonymi listkami przysłony toteż przy mocniejszym domknięciu raczej nie będziemy mogli liczyć na kołowy charakter bokeh.

Choć układ optyczny nie zapewnia nam zaawansowanych powłok antyodblaskowych czy innych specjalnych soczewek poza wspomnianym elementem asferycznym, szkło wygrywać ma praktycznością i gabarytami. Obiektyw waży raptem 280 g, przy wymiarach 65,6 x 73 mm, a dodatkowo oferuje szereg udogodnień konstrukcyjnych.

Przede wszystkim Sony FE 35 mm f/1.8 oferować ma szybki, cichy i precyzyjny autofokus, a to dzięki zastosowaniu elektromagnetycznego, bezkontaktowego silnika liniowego, który ma być przydatny zarówno podczas fotografowania, jak i filmowania i w pełni wykorzystywać możliwości najnowszych zaawansowanych technologii AF (Real Time Tracking i Real Time Eye AF) oferowanych przez najświeższe korpusy z oferty producenta. W precyzyjnym ostrzeniu pomóc ma tam także pierścień ostrości z linowym przełożeniem obrotu na ruch soczewek. Warto też wspomnieć o wyjątkowo krótkiej minimalnej odległości ostrzenia 22 cm, co pozwoli atrakcyjnie uchwycić także detale (maksymalne powiększenie 0,24 x).

Do tego standardowo już przycisk funkcyjny na tubusie, przełącznik AF/MF oraz uszczelnienia przed kurzem i zachlapaniami, co w przypadku budżetowych konstrukcji nie zawsze jest tak oczywiste.

W praktyce szkło prezentuje się wyjątkowo przyjemnie. Choć nie jest to na pewno najpiękniejszy obiektyw w ofercie, świetne wrażenie robi jego kompaktowość. Trudno też przyczepić się do staranności wykonania. Metalowy tubus sprawia wrażenie wytrzymałego, a jego niska waga sprawia, że staje się doskonałym kompanem na niezobowiązujące wypady z aparatem. 

Schemat uszczelnień modelu FE 35 mm f/1.8

Spis treści
Skopiuj link

Autor: Maciej Luśtyk

Redaktor prowadzący serwisu Fotopolis.pl. Zafascynowany nowymi technologiami, choć woli fotografować analogiem.

Słowa kluczowe:
Komentarze
Więcej w kategorii: Obiektywy
Nikon Nikkor Z 28-400 mm f/4-8 VR - test praktyczny i zdjęcia przykładowe [RAW]
Nikon Nikkor Z 28-400 mm f/4-8 VR - test praktyczny i zdjęcia przykładowe [RAW]
To ponad 14-krotny zoom do aparatów pełnoklatkowych - obiektyw do wszystkiego. Jest przy tym dość lekki i poręczny. Na fotowyprawie na Sycylię z firmą Nikon sprawdziliśmy co potrafi.
32
Nowe hybrydowe obiektywy Canon RF - pierwsze wrażenia
Nowe hybrydowe obiektywy Canon RF - pierwsze wrażenia
Unikalny zoom RF 70-200 mm f/2.8 IS USM Z oraz stałki RF 50 mm f/1.4 VCM i 24 mm f/1.4 VCM wzbogacają katalog szkieł Canona przeznaczonych jednocześnie do filmu i fotografii. Nowym...
25
Sigma 500 mm f/5.6 DG DN OS Sports - opinia Wojciecha Sobiesiaka
Sigma 500 mm f/5.6 DG DN OS Sports - opinia Wojciecha Sobiesiaka
Sigma 500 mm f/5.6 DG DN OS to unikalny teleobiektyw, który łączy wysoką jakość optyczną z wyjątkowo lekką i kompaktową jak na tę klasę obiektywu obudową. O tym jak sprawdza się w rzeczywistej...
32
Powiązane artykuły
Wczytaj więcej (3)