Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
87%
Niedroga, jasna i kompaktowa 35-tka to obiektyw, którego w systemie Sony brakowało chyba najbardziej. Do tego producent obiecuje świetną optykę. Sprawdzamy czy rzeczywiście ma szansę przekonać do siebie także bardziej wybrednych fotografów.
Sony FE 35 mm f/1.8 to dokładnie taka konstrukcja, jak obiecywał producent. To obiektyw, który bardzo dobrze równoważy oferowane rezultaty ze swoją ceną i rozmiarami. Otrzymujemy więc dobre rezultaty pod względem ostrości, wyjątkowo sprawny silnik AF i przykuwające oko, plastyczne rozmycie, które docenią zarówno fotografowie, jak i filmujący. Obiektyw, jak na konstrukcję amatorską, bardzo dobrze wypada również pod względem dystorsji i bardzo przyjemnie radzi sobie z pracą w kontrastowych warunkach oświetleniowych, utrzymując właściwy kontrast i oferują dobrą reprodukcję barw.
Kompaktowa, stosunkowo niedroga konstrukcja nie mogła być oczywiście pozbawiona wad. Przede wszystkim obserwujemy bardzo dużą aberrację chromatyczną, która będzie uwidaczniać się nawet podczas oglądania zdjęć w rozmiarach ekranowych. Do tego dochodzi problem z winietą, która choć ma przyjemny charakter, to jest obecna w szerokim zakresie przysłon i niekiedy jednak będzie niepożądana.
Tak czy inaczej, Sony Fe 35 mm f/1.8 to z pewnością konstrukcja godna polecenia, która powinna spełnić oczekiwania wszystkich, zastanawiających się nad jej zakupem. Zwłaszcza że równie sprawnie jak w fotografowaniu, będzie radzić sobie podczas filmowania. Z pewnością jest to 35-tka, która powinna znaleźć się w torbie każdego zainteresowanego tą ogniskową posiadacza aparatów Sony i która zapewne jeszcze na długi czas zaspokoi naszą potrzebę inwestycji w doskonalszy obiektyw tego typu. No a poza tym jest naprawdę niewielka - dla wielu stanie się prawdopodobnie standardowym obiektywem, który spędzi na body najwięcej czasu z całego arsenału.
Jak już wspomnieliśmy na początku, część osób może mieć dylemat czy wybrać obiektyw Sony, czy może oferowaną w podobnej cenie, ale jaśniejszą Sigmę ART 35 mm f/1.4. Z jednej strony większa jasność nieco kusi, ale Sony wygrywa szybkością pracy i kompaktowością.
87%