Mobile
Oppo Find X8 Pro - topowe aparaty wspierane AI. Czy to przepis na najlepszy fotograficzny smartfon na rynku?
Najnowsza 35-tka Samyanga proponuje alternatywę dla natywnego obiektywu Sony w dużo niższej cenie. Czy przypłacimy to jakością obrazu? Zobaczcie zdjęcia przykładowe.
Pokazany przed rokiem obiektyw Sony FE 35 mm f/1.8 to jedno z najbardziej popularnych szkieł w systemie Sony E. Przy cenie oscylującej w okolicach 3 tys. złotych nie należy jednak do najtańszych. Teraz Samyang stara się udowodnić, że można to zrobić taniej i proponuje analogiczny model Samyang AF 35 mm f/1.8 FE, który kupimy już za 1590 zł.
Jest to model, który wydaje się być idealnie wyważony względem ceny i możliwości. Będąc znacznie mniejszym (65 x 63,5 mm, 210 g) i tańszym od wersji f/1.4, a przy okazji tylko nieznacznie droższym od budżetowej wersji f/2.8 ma szansę idealnie trafić w gusta użytkowników szukających, poręcznej, jasnej 35-tki.
Obiektyw zbudowano na bazie 10 soczewek w 8 grupach, w tym z dwóch elementów asferycznych i dwóch soczewek „hybrydowo” asferycznych, które zapewniać mają wzorową ostrość już od nominalnej wartości przysłony i bardzo dobrą korekcję zniekształceń. Konstrukcję wzbogaca 9-listkowa przysłona, która zapewniać ma przyjemną, kolistą reprodukcję punktów świetlnych w nieostrościach nawet po domknięciu.
Jak konstrukcja ta sprawdza się w praktyce? Obiektyw mieliśmy już okazję sprawdzić z aparatem Sony A7 III. Zobaczcie zdjęcia przykładowe.
Zdjęcia przykładowe wykonaliśmy na standardowych ustawieniach obrazu aparatu, z wyłączonym systemem odszumiania i korekcji wad optycznych.
Przysłony: