Akcesoria
Sennheiser Profile Wireless - kompaktowe mikrofony bezprzewodowe od ikony branży
7. Jakość zdjęć
Przedstawiamy studyjne zdjęcia testowe wykonane najnowszą propozycją firmy Olympus - modelem E-P1. Standardowo przyjrzymy się tablicom testowym pod względem szumu i ilości reprodukowanych przez aparat szczegółów. Zdjęcia zostały wykonane na standardowych ustawieniach obiektywem kitowym M. Zuiko Digital ED 14-42 mm.
Szum
Jak widać na przykładach poniżej Olympus E-P1 radzi sobie z szumem bardzo dobrze. Do czułości ISO 400 szum właściwie nie występuje, a ISO 800 nieznacznie od nich odbiega. Dopiero na ISO 1600 jesteśmy w stanie zauważyć delikatne ziarno z przebarwieniami. Ma ono jednak przyjemną fakturę przypominającą ziarno negatywu. ISO 3200 szumi już mocniej, a jasne przebarwienia są bardziej widoczne. Najwyższa czułość ISO 6400 szumi już na tyle mocno, że znajdzie zastosowanie tylko w sytuacjach awaryjnych.
Przyjrzyjmy się jeszcze jak w modelu E-P1 działa system redukcji szumu. Do dyspozycji mamy filtr szumu dla wysokich czułości ISO, który oferuje trzy poziomy odszumiania i redukcję szumu dla długich czasów naświetlania. Zmiany poziomu odszumiania dokonujemy w menu ustawień w zakładce G, która jest dość głęboko ukryta.
Poniżej przedstawiamy zestawienie działania filtra szumu dla wysokich czułości ISO.
Poświęćmy chwilę uwagi redukcji szumu dla długich czasów naświetlania. Wykonaliśmy kilka zdjęć na czasach rzędu 10-60 s, w celu rozgrzania matrycy i zrobiliśmy dwa identyczne kadry w wyłączoną i włączoną redukcją szumu dla długich czasów naświetlania. Jak widać na porównaniu fragmentów 1:1 poniżej bez redukcji E-P1 generuje mnóstwo gorących pikseli. Z redukcją jest znacznie lepiej.
Reprodukcja szczegółów
Olympus E-P1 charakteryzuje się bardzo dobrą reprodukcją szczegółów porównywalną z amatorskimi lustrzankami. Do ISO 400 E-P1 radzi sobie bardzo dobrze przewyższając swoimi osiągami aparaty kompaktowe i niejedną lustrzankę. Na ISO 800 i ISO 1600 jesteśmy już w stanie zauważyć działanie systemu odszumiania, co skutkuje rozmyciem najdelikatniejszych szczegółów, jednak obie czułości można spokojnie zaliczyć do użytecznych. Najwyższe czułości ISO 3200 i ISO 6400 charakteryzują się już dużą utratą szczegółów.
Olympus E-P1 oferuje 5 poziomów wyostrzenia. Poniżej prezentujemy zestawienie skrajnych wartości +/-2 i ustawienia domyślnego 0.
Reprodukcja kolorów
Olympus E-P1 nie ma problemów z prawidłową reprodukcją kolorów. W warunkach studyjnych można się przyczepić do niskiego poziomu składowej zieleni i niebieskiej w kolorze czerwonym. Skutkuje to mocnym wysyceniem tego koloru co potwierdza się także w plenerze. Reszta podstawowych kolorów prezentuje się poprawnie, to samo można powiedzieć o reprodukcji kolorów skóry.
Zachęcamy do porównania sampli studyjnych z lustrzankami które miały niedawno premiery:
Podsumowanie
Pod względem jakości zdjęć i osiągów na wyższych czułościach Olympus E-P1 nie ustępuje amatorskim lustrzankom, a nawet dogania niektóre półprofesjonalne. Wreszcie doczekaliśmy się niedużego aparatu z dobrą jakością zdjęć. Jeżeli chodzi o reprodukcję kolorów to można mieć zastrzeżenia do koloru czerwonego, który jest trochę zbyt mocno wysycony.
+ niski poziom szumu do ISO 1600
+ dobra reprodukcja szczegółów
+ trzystopniowość filtra szumu
- reprodukcja czerwieni