Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
Olympus E-P1 to pierwszy aparat japońskiego producenta w systemie Mikro Cztery Trzecie. Czym ten system różni się od innych? Przypominamy w telegraficznym skrócie: różni się brakiem lustra, a co za tym idzie matówki, pryzmatu i wizjera. Aparat zachowuje matrycę tej samej wielkości co w systemie Cztery Trzecie i możliwość wymiany obiektywów, ale dzięki wspomnianym zmianom konstrukcyjnym może być zauważalnie mniejszy. Po więcej szczegółów na ten temat odsyłamy do {LNK|https://www.fotopolis.pl/index.php?n=7643;artykułu z archiwum.
Nowy Olympus E-P1 jest nie tylko mały, jest wręcz kieszonkowy (jak na aparat z wymienną optyką) - mierzy 121 mm x 70 mm x 36 mm i waży jedynie 335 gramów. Rozmiarami można go porównywać do zaawansowanych kompaktów (Canona G10, Nikona P6000 czy Sigmy DP1/DP2). Stylistycznie nawiązuje do malutkich lustrzanek z serii Pen F, które rejestrowały zdjęcia w tzw. formacie połówkowym.
Nawiązania historyczne mogą być miłym dodatkiem, ale najważniejsze są możliwości i funkcje jakie oferuje E-P1. Producent zastosował w nim matrycę Hi Speed Live MOS o całkowitej liczbie pikseli wynoszącej 13,1 megapiksela, oczywiście zgodną ze standardem 4/3 (wymiary 17.3 x 13 mm, proporcje 4:3). Nie zabrakło dwóch istotnych elementów - stabilizacji obrazu (według producenta wydłużającej czasy o 4 EV) i systemu czyszczenia matrycy. Obróbką obrazu zajmuje się nowy procesor obrazu TruePic V. Taki zestaw pozwala na pracę w zakresie czułości od ISO100 do ISO6400, zdjęcia seryjne na poziomie 3 kl/s i szybszą obróbkę Filtrów Artstycznych. Brak lustra wymusił zastosowanie autofocusa opartego na detekcji kontrastu. AF w Olympusie E-P1 ma 11 pól.
E-P1 nagrywa filmy i trzeba zaznaczyć, że funkcja ta nie została potraktowana po macoszemu. Maksymalna rozdzielczość wynosi 1280x720p przy prędkości 30 kl/s. Podczas rejestracji sekwencji wideo można korzystać z Filtrów Artystycznych, automatycznego ustawiania ostrości, zmian przysłony (co za tym idzie - głębi ostrości). Jedno ujęcie może trwać maksymalnie 5 minut, a użytkownik w każdej chwili może też zrobić zdjęcie. Z boku Olympusa E-P1 umieszczono gniazdo HDMI, tak więc nie będzie problemu z szybkim obejrzeniem nagranego materiału na telewizorze HD.
Małe wymiary aparatu wymusiły kilka kompromisów. W aparacie nie znalazło się miejsce na wbudowaną lampę błyskową. Można skorzystać z któregoś ze znanych już systemowych fleszy, lub nowej, malutkiej lampy FL-14. Miejsca zabrakło też na wbudowany wizjer. Kadrować można albo na 3-calowym ekranie LCD (o rozdzielczości 230 000 punktów), albo poprzez zewnętrzny celownik VF-1 zakładany na sanki lampy błyskowej.
Poniżej zamieszczamy pełną listę nowych akcesoriów:
Wiele osób zastanawiało się, jaki standard kart pamięci "zwycięży" w nowym korpusie. CF znane z lustrzanek Olympusa czy xD z kompaktów. Odpowiedź brzmi: SD (oraz oczywiście SDHC). Biorąc pod uwagę niewielkie rozmiary korpusu to chyba najlepszy możliwy wybór:
Aparat będzie sprzedawany w kilku różnych zestawach:
Kolejne zestawienie dotyczy cen poszczególnych zestawów. Na razie nie znamy polskich cen, podajemy więc wartości w dolarach:
Aparat znajdzie się w sprzedaży w lipcu tego roku.]Poniżej prezentujemy specyfikację i informację prasową Olympusa:
To nie kompakt. To nie lustrzanka. To jest PEN.
Olympus Pen - E-P1 - nowa odsłona
Wprowadzenie przez Olympus w 1959 roku legendarnej serii aparatów fotograficznych Pen, było śmiałym i rewolucyjnym osiągnięciem, które na trwałe zapisało się w historii fotografii. Zaprojektowane przez uznanego guru designu - Yoshihisa Maitani'ego, aparaty Pen stanowiły doskonałe połączenie prostoty, wspaniałego stylu i jakości działania. Pół wieku później pasja Olympus do wprowadzania innowacyjnych koncepcji nadal wiedzie prym w świecie fotografii. Wraz z pojawieniem się E-P1 nastała cyfrowa era kolejnej generacji modeli Olympus Pen: lustra nie są już niezbędnym komponentem cyfrowych aparatów fotograficznych z wymiennymi obiektywami. Pierwszy, przełomowy model Olympus Mikro Cztery Trzecie imponuje swymi filigranowymi wymiarami, stylistyką w konwencji retro oraz prostotą użytkowania - nie tracąc przy tym nic z zalet cyfrowej lustrzanki. Ten nowy, ultra-kompaktowy sprzęt optyczny może nawet rejestrować filmy w jakości HD z efektami regulacji głębi ostrości i znanymi z fotografii Filtrami Artystycznymi. Oczywiście, model E-P1 dysponuje wszelkimi zaletami, jakie dają technologie obrazowania Olympus np. stabilizacją obrazu, systemem redukcji kurzu, jak również jasnymi wymiennymi obiektywami. Aparat ma być dostępny w sprzedaży w lipcu 2009.
Doskonała harmonia technologii i designu
Łącząc nowoczesną technologię z ponadczasową stylistyką klasycznej serii Olympus Pen, w nowym modelu wyeliminowano zespół lustra, co pozwoliło na uzyskanie niezwykle kompaktowych wymiarów aparatu Olympus Pen E-P1. Wykorzystanie konstrukcji, która nie wymaga lustra dało też podstawę dla opracowania całkiem nowego designu. Stylowe metalowe wykończenie oraz opcjonalna lampa błyskowa FL-14 sprawiają, że aparat nabiera wyglądu retro nawiązującego do klasycznych modeli Olympus Pen F. Poprzez swą kompaktową formę i walory użytkowe ów legendarny aparat stał się jednym z najbardziej popularnych modeli w historii fotografii, a jego pojawienie się na rynku stanowiło przełom w podejściu do fotografowania.
Nie tylko atrakcyjny wygląd ale jakość cyfrowej lustrzanki w kompaktowej formie!
Aby dorównać doskonałej formie aparatu E-P1, wyposażono go w najnowsze innowacyjne technologie Olympus zapewniające jakość obrazu cyfrowej lustrzanki. W korpusie aparatu zintegrowano stabilizację obrazu, a w raz z tym nowym modelem na rynek trafią pierwsze wymienne obiektywy Olympus przygotowane specjalnie dla formatu Mikro Cztery Trzecie: obiektyw M. ZUIKO DIGITAL 17mm 1:2.8 typu Pancake (34mm*) oraz M. ZUIKO DIGITAL ED 14-42mm 1:3.5-5.6 (28-84mm*). By udostępnić szeroką gamę stylów fotografowania, nowy model jest kompatybilny ze wszystkimi obiektywami Mikro Cztery Trzecie, zaś poprzez adapter z pełną gamą istniejącej optyki Cztery Trzecie. Dostępne są również adaptery dla obiektywów OM, a także adaptery opracowane przez innych producentów. Dla niezrównanej precyzji 12.3 megapikselowy sensor Live MOS oraz nowy, wprowadzony właśnie w modelu Olympus Pen E-P1 procesor obrazu TruePic V zapewniają doskonały zapis cennych wspomnień z zachowaniem pełnej wyrazistości i przejrzystości obrazu fotograficznego czy też filmowego. Nowy zespół procesora zapewnia ultra wysokie prędkości przetwarzania, jak również profesjonalną jakość obrazu, który można rejestrować nawet z niewiarygodną czułością ISO 6400. Procesor pozwala również na stosowanie Filtrów Artystycznych zarówno w odniesieniu do filmów, jak i zdjęć.
Nowe tryby i nieograniczona ekspresja wyobraźni
Model E-P1 może poszczycić się bogatą różnorodnością znanych z E-System kreatywnych funkcji, które pozwalają fotografującym na eksplorowanie nowych artystycznych możliwości. Gama sześciu Filtrów Artystycznych - inspirowana rozwiązaniami z semi-profesjonalnej lustrzanki E-30 - nada obrazom powiew świeżości. Na przykład, filtr Pop Art wypełnia zdjęcia intensywnym kolorem podkreślając pełen radości charakter fotografowanego motywu. Spośród innych fantastycznych filtrów dostępne są takie jak Fotografia otworkowa, Zmiękczanie ostrości, Jasny i Lekki kolor, Tonowanie światła oraz Ziarnisty film. By zaś fotografujący nie musiał długo zastawiać się, jaki w danym przypadku efekt byłby najlepszy, można zastosować je bezpośrednio w aparacie po wykonaniu zdjęcia i o d razu sprawdzić rezultat. Inne efekty można stworzyć korzystając z trybu Wielokrotnej ekspozycji, który pozwala nakładać na siebie obrazy RAW w czasie rzeczywistym. Z doskonałych możliwości Wielokrotnej ekspozycji można korzystać zarówno podczas fotografowania, jak i później w udostępnianym przez aparat trybie edycji. Kreatywne podejście do fotografowania wspierają także cztery różne formaty kadru. Co więcej, E-P1 przełamuje dotychczasowe konwencje udostępniając rozległe możliwości w zakresie filmowania.
Zaawansowane funkcje filmowania nie tylko pozwalają na stosowanie filtrów artystycznych, lecz umożliwiają również uzyskiwanie zmiennej głębi ostrości, kąta wiedzenia, a także działanie autofocusa podczas całego filmowania. Oczywiście, jest to dostępne przy współpracy ze wszystkimi obiektywami. W jednym cyklu można zapisywać nawet 5 minutowe sekwencje filmowe z wysoką rozdzielczością HD (1280x720p) przy 30 klatkach an sekundę. A rezultat? Nigdy nie przeoczysz najważniejszego momentu - począwszy od kulminacyjnego punktu imprezy po rozświetlane błyskami uśmiechy na pokazie mody. Filmy można rejestrować i odtwarzać w formacie AVI , zarówno przy standardowych - 4:3 , jak szerokoekranowych 16:9 proporcjach kadru. Aby uniknąć zgadywania oraz metody prób i błędów dla zachowania właściwej ostrości obrazu, zastosowano elektroniczny moduł stabilizacji obrazu (Digital IS) zapewniający perfekcyjne zdjęcia za każdym razem. Wygodny transfer nagrań oraz ich przeglądanie na nowoczesnych monitorach nie stanowi żadnego problemu, gdyż Olympus Pen E-P1 jest kompatybilny z interfejsem HDMI. Zaś w związku z tym, że wspomnienia wyglądają szczególnie dobrze po oprawieniu ich w ramki i umieszczeniu na ścianie, to podczas nagrywania sekwencji filmowej wystarczy jedno naciśniecie przycisku, by wykonać zdjęcie.
Możliwość zapisu wysokiej jakości stereofonicznego dźwięku, jaką daje aparat E-P1 sprawia, że rejestrowane filmy będą wyróżniały się wyrazistą ścieżką dźwiękową, co pozwala z powodzeniem filmować wydarzenia muzyczne czy też przygotować ujmujący przekaz audiowizualny. Aparat korzysta z najnowszych technologii audio, jakimi dysponuje Olympus, w tym wysokiej jakości nagrywaniem PCM.
Wygodna obsługa i pełna kontrola
Nowo opracowany interfejs obsługi określany jako Live Control zapewnia wygodne użytkowanie aparatu: interfejs jest intuicyjny i pozwala na natychmiastowy podgląd efektów wybieranych ustawień na 7.6cm/3.0" ekranie HyperCrystal LCD. Poza łatwym ogniskowaniem dla uzyskiwania ostrych i wyrazistych zdjęć, inteligentka opcja i-Auto sprawia, że aparat może automatycznie dostosowywać się do sześciu powszechnie fotografowanych motywów takich jak portret, krajobraz czy nocna sceneria. Co więcej, fotografowana osoba może być pewna, że zawsze wyjdzie na zdjęciu możliwie najkorzystniej, a to za sprawą funkcji e-Portret – praktycznej opcji, która wygładza zmarszczki oraz eliminuje niedoskonałości i skazy cery. Dzięki temu, każdy może teraz wyglądać jak topowa modelka, zwłaszcza gdy pojawia się na ekranie TV podłączonego do aparatu poprzez praktyczny interfejs HDMI. Kompatybilność z kartami SD sprawia, że nie trzeba się specjalnie troszczyć o miejsce dla zapisu danych zdjęciowych i filmowych, karty te stanowią bowiem wygodne medium dla przechowywania danych i ich transferu.
Niezbędne wyposażenie miłośników niebanalnego stylu i wszystkich tych, który oczekują doskonałej jakości bez wagi i gabarytów tradycyjnych cyfrowych lustrzanek - oto przed Państwem Olympus Pen E-P1, który pojawi się w dwóch wersjach: srebrnej lub białej. Nowy model i towarzyszące mu dwa obiektywy Mikro Cztery Trzecie trafią do sklepów w lipcu 2009.