Wydarzenia
Sprawdź promocje Black Weeks Canon w sklepie Fotoforma.pl
88%
Najnowszy RF 35 mm f/1.4 VCM to wreszcie pierwsza profesjonalna reporterska stałka w systemie. Przy okazji jest też kolejnym obiektywem, który zoptymalizowany został również pod względem pracy wideo. Oto, jak nowe szkło radzi sobie w praktyce.
Na osi poziomej wykresu MTF50 umieściliśmy przysłony, a na osi pionowej pary linii na milimetr. Za przyzwoite wyniki w przypadku wysokorozdzielczych matryc pełnoklatkowych uznajemy te powyżej 30-55 pl/mm. Zdjęcia wykonywaliśmy w formacie RAW z uwzględnieniem wszystkich przysłon.
Canon RF 35 mm f/1.4L VCM zaczyna z wysokiego C i już przy nominalnej wartości przysłony notuje wyższe wyniki od modelu Sony FE 35 mm f/1.4 GM, stając się jednocześnie najostrzejszym obiektywem 35 mm (i jednym z najostrzejszych obiektywów w ogóle) jaki przyszło nam do tej pory testować. Co więcej, warto nadmienić, że wyższe wyniki zanotowaliśmy korzystając z 45-megapikselowej matrycy EOS-a R5, a wyniki Sony są nieco zawyżone ze względu na 60-megapikselową matrycę modelu A7R IV. Otrzymujemy więc fenomenalną rozdzielczość na poziomie 64 pl/mm w środku kadru już od przysłony f/1.4, która tylko poprawia się wraz z domykaniem przysłony
Szkło prezentuje standardowo charakterystykę, gdzie przy szeroko otwartej przysłonie rozdzielczość brzegowa odstaje nieco od środka kadru, ale i tak prezentuje wysoki poziom ok. 38 pl/mm. Wraz z domknięciem do f/2.8 rozdzielczość diametralnie się wyrównuje i na brzegach wynosi już ok 49 pl/mm. Tak zwany sweet spot modelu RF 35 mm f/1.4L VCM przypada na zakres przysłon f/2.8-4, ale bardzo dobre wyniki otrzymamy jeszcze przy przysłonie f/5.6. Powyżej rozdzielczość zaczyna spadać i choć przyzwoite wyniki otrzymamy jeszcze przy f/11, bardziej wymagającym fotografom radzimy nie przymykać obiektywu powyżej f/8.
Nieco więcej na temat rozdzielczości obiektywu powiedzą nam wykresy BxU, wskazujące jak ostre dla ludzkiego oka są poszczególne fragmenty kadru. Wykresy przygotowujemy zarówno dla matrycy, jak i odbitki 20 x 30 cm. W tym pierwszym wypadku odpowiada to oglądaniu zdjęcia w 100-procentowym powiększeniu, w drugim - oglądaniu go w rozmiarach ekranowych, czyli tak jak będzie na nie patrzeć większość odbiorców.
Jak widzimy obiektyw Canon RF 35 mm f/1.4L VCM jest bardzo dobrze wycentrowany, a rzeczywista różnica między środkiem a brzegami kadru jest bardzo znikoma, i będzie naprawdę trudna do zauważenia nawet w przypadku oglądania zdjęć w dużych powiększeniach. Z pewnością natomiast będzie zupełnie niezauważalna w przypadku oglądania fotografii rozmiarach ekranowych, gdzie niezależnie od ustawień zdjęcia będą wydawać się wzorowo ostre. Nowa stałka Canona może uchodzić za wzór dla współczesnych jasnych obiektywów stałoogniskowych.