Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
80%
Dziś sprawdzamy, czy nowy M.Zuiko Digital ED 45 mm f/1.2 PRO to najlepszy obiektyw portretowy, jaki możemy znaleźć w systemie Mikro Cztery Trzecie.
Wartość BxU dostarczana przez DxO Analyzer opisuje jak ostry dla ludzkiego oka jest obraz planu fotograficznego. Bierze ona pod uwagę nie tylko ostrość obiektywu ale także jakość sensora i procesy obróbki obrazu w aparacie. Skala BxU jest dość prosta: 0 oznacza drastyczne przejście pomiędzy czernią i bielą, co w kryteriach obrazu jest zbyt ostre. 1 oznacza idealny obraz. Gdy rozmycie staje się bardziej widoczne, jego rozmiar określamy w pikselach. Ponieważ jednak liczba pikseli znajdująca się na określonym obszarze jest związana z rozdzielczością sensora i jego rozmiarem, skala BxU nie może być używana do porównywania aparatów z różną specyfikacją matrycy. Dlatego wartości BxU są także określane na odbitkach o rozmiarze 20 x 30. Dane są porównywane z uwzględnieniem wielkości matrycy i jej rozdzielczości:
Wartości dla matrycy:
Wartości dla odbitki 20 x 30 cm:
W systemie Mikro Cztery Trzecie pokutuje stwierdzenia, że bardzo trudno jest uzyskać przyjemną dla oka plastykę obrazu. Jednak dzięki coraz jaśniejszym obiektywom, miękkie nieostrości nie są już rzeczą tak trudną do osiągnięcia. Świetnym przykładem jest testowany M.Zuiko, który dzięki kombinacji ogniskowej 90 mm (ekwiwalent dla pełnej klatki) i 9-listkowej przysłony o świetle f/1.2 jest w stanie malowniczo odseparować fotografowany obiekt od tła. Być może głębia nie będzie tak spektakularna jak w przypadku portretowych odpowiedników do systemów pełnoklatkowych - tu wchodzą w grę ograniczenia mniejszej matrycy bezlusterkowców Olympusa - niemniej jednak uzyskamy ciekawe efekty. Poza tym nie możemy narzekać na dokuczliwe rozmycia. Przykładowo dla fotografii wywołanej jako odbitka 20 x 30 cm obraz jest już ostry od nominalnej przysłony f/1.2. Co więcej, jest on wyrównany - wyrazistość jest taka sama zarówno pośrodku, jak i na obrzeżach kadru.