Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
80%
Dziś sprawdzamy, czy nowy M.Zuiko Digital ED 45 mm f/1.2 PRO to najlepszy obiektyw portretowy, jaki możemy znaleźć w systemie Mikro Cztery Trzecie.
Producent nie ukrywa, że zaprezentowany miesiąc temu M.Zuiko Digital ED 45 mm f/1.2 PRO ma być portretówką marzeń dla niejednego użytkownika systemu Mikro Cztery Trzecie. Rozbudowany układ optyczny o ekwiwalencie ogniskowej 90 mm i świetle f/1.2, ma gwarantować wysoką jakość i plastykę obrazu. Do tego dochodzi błyskawiczny autofokus oraz metalowa i uszczelniona konstrukcja, która ma nie bać się wyzwań. Ale to nie wszystko.
- Najnowsze technologie produkcji soczewek pozwoliły zmniejszyć ich liczbę, co wpłynęło na wagę i rozmiar obiektywu, który jest wyjątkowo lekki i kompaktowy. Fotografowie z pewnością docenią zarówno bokeh, jak i znakomitą rozdzielczość optyczną gwarantującą najwyższą jakość zdjęć, nawet przy maksymalnie otwartej przysłonie - obiecuje producent.
Za M.Zuiko Digital ED 45 mm f/1.2 PRO przyjdzie nam zapłacić dokładnie 5 990 zł. Jednak nie jest to jedyna portretówka w rodzinie Olympusa o takiej ogniskowej. W ofercie firmy znajdziemy nieco bardziej kompaktowy model M.Zuiko Digital 45 mm f/1.8 (1399 zł). Postraszyć może także konkurencja. Ciekawie prezentuje się Leica DG Nocticron 42.5 mm f/1.2 (5900 zł) i Leica DG Macro-Elmarit 45 mm f/2.8 ASPH. MEGA O.I.S (2899 zł), która wprawdzie jest ciemniejsza, ale zapewnia możliwości makro. Jednak jeśli chcemy nabyć naprawdę jasne portretowe szkło, to powinien nas zainteresować Voigtlander Nokton 42.5 mm f/0.95 (4000 zł). Trzeba jednak pamiętać, że jest to w pełni manualna stałka.
Tak więc nowy Olympus nie może narzekać na brak konkurencji. Czy z tych pojedynków wyjdzie zwycięsko? Zapraszamy do lektury testu, gdzie przeanalizujemy wyniki, które otrzymaliśmy w naszym laboratorium oraz pokażemy zdjęcia przykładowe wykonane w plenerze. Obiektyw testowaliśmy razem z aparatem Olympus OM-D E-M1 Mark II.