Pentax K-x - test

Pentax K-x jest następcą lustrzanki Pentax K-m - lubianej ze względu na korzystny stosunek ceny do możliwości. Zmian jest sporo, najważniejszymi z nich są zastosowanie nowej 12,4-megapikselowej matrycy CMOS oraz zwiększenie trybu seryjnego do 4,7 kl/s. Warto również wspomnieć o 11-punktowym układzie AF oraz możliwości nagrywania filmów HD 720p. Elementami wspólnymi obu aparatów jest ten sam korpus - lekki i niewielki, ale o ergonomicznym kształcie.

Autor: Damian Bednarzak

29 Styczeń 2010

Artykuł na: 49-60 minut

Pierwsze wieści o Pentaksie K-x mogliśmy przeczytać w artykule Pentax K-x - "entry-level" na poważnie, następnie opublikowaliśmy pierwsze zdjęcia z tego korpusu Pentax K-x - pierwsze zdjęcia testowe i plenerowe.

Pentax K-x

Zastępienie modelu K-m, modelem K-x spowodowało, że Pentax ma aktualnie w swojej ofercie jedynie dwa korpusy cyfrowe. Oprócz omawianego przez nas K-x sprzedawany jest jeszcze półprofesjonalny K-7. Chyba największą bolączka systemu Penataksa jest brak korpusu pełnoklatkowego, przez co część bardziej ambitnych użytkowników musi szukać sprzętu u konkurencyjnych producentów. Szkoda, ponieważ Pentax ma szeroką ofertę obiektywów pełnoklatkowych, pochodzących jeszcze z czasów fotografii analogowej. Patrząc jednak okiem mniej zaawansowanych miłośników fotografii, którzy nie zamierzają w najbliższym czasie inwestować dużych sum w sprzęt fotograficzny, to Pentax ma sporo do zaoferowania. Po pierwsze, model K-x posiada niemal wszystko to, co jest potrzebne by wykonać świetne zdjęcie: używalne wysokie ISO, całkiem przyzwoitej wielkości wizjer (większy niż w amatorskich lustrzankach konkurencji) oraz zaawansowany układ AF. Do tego warto wspomnieć o parametrach i funkcjach, których nie znajdziemy jednocześnie w żadnej innej lustrzance entry-level : szybkiego trybu seryjnego 4,7 kl/s, migawki 1/6000 s, rejestracji filmów HD oraz doskonałej współpracy ze szkłami manualnymi.