Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
4. Budowa i obsługa
Optyka i sensor
K-x wyposażony został w znane użytkownikom Pentaksów mocowanie obiektywów KAF3/KAF2, obsługujące nie tylko wszystkie obiektywy AF z mocowaniem Pentaksa, ale także manualną optykę tej firmy w wersji A oraz najstarsze szkła z linii M i K. Można również podłączać przez przejściówki i używać obiektywów M42 oraz obiektywów średnioformatowych z systemów Pentaksa 645 i 67. Z manualnymi obiektywami, co nie jest do końca oczywiste w aparatach konkurencji, działa pomiar światła, potwierdzenie ostrości oraz redukcja drgań SR. Kusząca może być również możliwość podłączania zaprezentowanych w ostatnich latach, jasnych i relatywnie tanich "stałek" pod logiem Samyang/Falcon. Idealna kompatybilność wsteczna bagnetu KAF2, to ogromny plus dla lustrzanek systemu Pentaksa.
Kitowym obiektywem, dedykowanym do K-x jest SMC-DA L 1:3.5-5.6 18-55mm AL, literka L w nazwie oznacza "light weight", czyli obiektyw o zredukowanej wadze. Identyczny jak w przypadku poprzednika, K-m. Wraz z redukcją wagi pojawiły się również oszczędności w budowie - plastikowy bagnet oraz rezygnacja z QSF (Quick Shift Focus. Naszym zdaniem był to zabieg niepotrzebny. Kity DA posiadają także małą masę, a QSF oraz metalowy bagnet pozytywnie wyróżniały kity Pentaksa spośród konkurencji.
Najciekawszym elementem Pentaksa K-x jest nowa, 12,9 MP matryca CMOS. Rzeczywista rozdzielczość przetwornika to 12,4 MP, a podstawowa czułość to ISO 200. Dzięki temu K-x osiąga bardzo dobre rezultaty na wysokich czułościach: ISO 3200 oraz ISO 6400, ale o tym dokładniej w rozdziale dotyczącym jakości zdjęć. W tej chwili dosyć paradoksalny jest fakt, że w najniższym modelu Pentaksa znajdujemy najlepszą matrycę, zdecydowanie mniej szumiącą niż ta znajdująca się w flagowym modelu K-7.
Dzięki temu, że czułość matrycy możemy rozszerzać o ISO 100 (w góre do ISO 12800), a minimalny czas naświetlenia wynosi 1/6000 s, to nie powinniśmy mieć problemów podczas fotografowania jasnym obiektywem w słoneczny dzień. Nawet dla przysłon f/1.4 powinniśmy móc znaleźć odpowiednio krótki czas migawki, oczywiście najlepiej jeśli to będzie nadal ISO 200.
Wizjer/system podglądu
Wizjer w K-x ma takie same parametry jak ten wykorzystany w modelu K-m, a wcześniej w K200D. Wykorzystano w nim nie szklany pryzmat, ale zdecydowanie tańszy w produkcji układ luster. Mimo to wizjer K-x z powiększeniem 0,85x i polem krycia 96% należy do największych w swojej klasie, dzięki czemu wygoda fotografowania jest zdecydowanie większa niż w Nikonie D5000, Canonie 1000D czy Olympusie E-420/E-450. Jasność wizjera jest na dobrym poziomie dzięki matówce typu Natural-Bright-Matte II.
Pentax K-x wyróżnia się zaawansowanym systemem AF, szczególnie pochwała należy się za 11 pól AF, z czego aż 9 to pola krzyżowe (reagujące zarówno na poziome jak i pionowe krawędzie). Niestety po modelu K-m, testowany mały Pentax odziedziczył brak podświetlenia i wyraźnego zaznaczenia, w którym miejscu w wizjerze znajdują się owe pola. Skutkiem tego, podczas fotografowania bardzo często czujemy się zagubieni i zapominamy, który aktualnie punkt jest aktywny. Pewnym rozwiązaniem jest korzystanie jedynie ze środkowego punktu, ale wówczas wystarczyłyby nam podstawowy, 3-punktowy AF. Już w tym miejscu możemy zaznaczyć, że fakt braku dokładnego oznaczenia punktów AF w wizjerze to najważniejsza i najbardziej dokuczliwa wada Pentaksa K-x.
Poniżej przedstawiamy układ pól AF oraz informacje wyświetlane w wizjerze:
Podgląd na żywo
W ostatnim czasie bardzo popularna stała się obecność w lustrzankach trybu Live View. Fakt ten nie dziwi, gdyż użytkownicy wynoszący przyzwyczajenia z fotografowania aparatem kompaktowym są w stanie łatwiej przyswoić sobie sposób fotografowania lustrzanką. W modelu K-x mamy do dyspozycji dwa rodzaje systemu autofokus podczas pracy w trybie podglądu na żywo: tryb detekcji kontrastu oraz (tradycyjny dla lustrzanek) detekcji fazy. Zdecydowanie polecamy używanie drugiej metody, gdyż AF działa wówczas nieporównywalnie szybciej. Oczywiście, wówczas lustro musi być opuszczane na moment, co powoduje irytujące, chwilowe znikanie obrazu z monitora LCD.
Miłym dodatkiem jest możliwość wyświetlania siatki informacyjnej, histogramu oraz miejsc prześwietlonych i niedoświetlonych. Podczas kadrowania mamy także możliwość powiększania obrazu
Monitor
Jedyny wyświetlacz w K-x, to identyczna konstrukcja jak w poprzedniku. Ma przekątną 2,7" oraz rozdzielczość 230 tys. punktów, daje przy tym kontrastowy i odporny na światło słoneczne obraz. Nie mamy przy tym problemów z poprawną oceną jakości zdjęcia.
Jako, że tylny monitor musi poniekąd zastępować górny, monochromatyczny wyświetlacz, to po naciśnięciu przycisku INFO, ukazuje nam się szybkie menu funkcyjne, a w nim bieżące ustawienia najważniejszych parametrów.
Lampa błyskowa
Sądząc po parametrach określających wbudowaną lampę błyskową, wnioskujemy, iż mamy do czynienia z identyczną konstrukcja jak w przypadku Pentaksa K-m. Liczba przewodnia dla ISO 200 wynosi około 15, jest to wystarczająca moc by doświetlić niewielki pokój. Lampa unosi się raczej nisko, ale na wysokość, która w dostatecznym stopniu ograniczy efekt występowania "czerwonych oczu". Czas synchronizacji jest na dobrym poziomie - wynosi 1/180 s.
Na pochwałę zasługuję większa w porównaniu do K-m ilość trybów, w jakich może pracować wbudowana lampa błyskowa. W trybie AUTO, jeśli do wykonania nieporuszonego zdjęcia niezbędne jest dodatkowe światło, lampa sama podnosi się w chwili naciśnięcia spustu migawki do połowy. Oczywiście możemy wybrać tryb, w którym to użytkownik zadecyduje kiedy lampa może być użyta - jak wiadomo często lepiej jest skorzystać z wyższych czułości ISO lub wykorzystać statyw. Dla ambitniejszych fotoamatorów przygotowane są takie tryby jak synchronizacja z długimi czasami naświetlania, również na drugą kurtynkę migawki oraz korekta błysku w zakresie od -2 EV do +1 EV.
Zasilanie
Aparat jest zasilany czterema bateriami o rozmiarze AA, czyli popularnymi "paluszkami". Najrozsądniejszym rozwiązaniem jest zakup akumulatorów NiMH. Ich prawidłowa eksploatacja zapewni długotrwałe i niedrogie użytkowanie. W naszym teście używaliśmy, słynących z bardzo dobrej wydajności, akumulatorków Sanyo Eneloop (2000 mAh) w cenie około 35 zł za komplet. Po pierwszych kilku dniach fotografowania uzyskaliśmy na nich zawrotną liczbę 1000 zdjęć, przy czym nierzadko korzystaliśmy z podglądu na żywo oraz trybu odtwarzania. W drugiej próbie częściej wykorzystywana była wbudowana lampa błyskowa (około 15% zdjęć), wówczas potwierdziły się dobre wyniki wcześniejszej próby - 800 zdjęć na jednym ładowaniu.
Wadą zasilania "paluszkami" jest trudny do oszacowania stan naładowania akumulatorów, dlatego warto mieć w zanadrzu zapasowy komplet. Zaletą jest niewątpliwie możliwość zakupu zamienników w przysłowiowym "każdym kiosku".
Pamięć
Do miniaturowego korpusu idealnie pasuje zastosowanie kart pamięci SD - charakteryzujących się także niewielkimi rozmiarami. Oczywiście K-x obsługuje również najnowszy standard SDHC, w którym karty mogą mieć pojemność znacznie większą niż 2 GB. Bardzo dobrze przedstawia się szybkość zapisu na kartę pamięci, na SanDisk Extreme III osiągnęliśmy wynik 10 MB/s, tak więc warto jest do modelu K-x kupować karty class 6 lub szybsze.
Złącza
Tak samo jak w przypadku K-m, jedynym złączem jakie posiada Pentax K-x jest znajdujące się na lewej ściance złącze VIDEO-PC. Na próżno szukać wejścia zewnętrznego źródła zasilania, HDMI czy gniazda elektronicznego wężyka spustowego. Pentax nie oferuje do modelu K-x dodatkowego uchwytu bateryjnego, więc również nie znajdziemy na dolnej ściance jego złącza.
Podsumownie działu
Dużymi atutami Pentaksa K-x są nowoczesna matryca CMOS oraz bagnet umożliwiający podłączanie szerokiej gamy obiektywów (także tych manualnych oraz niewyposażonych w silnik AF). Zasilanie paluszkami ma chyba tyle samo zwolenników co przeciwników, lecz należy przyznać, że na dobrej klasy akumulatorkach AA możemy wykonać zdecydowanie więcej zdjęć niż w przypadku konkurencji. Szkoda, że przy możliwości kręcenia filmów HD brak jest złącza HDMI.
+ 12,4 MP matryca CMOS
+ możliwość podłączenia szerokiej gamy obiektywów
+ tryb podglądu na żywo
+ zasilanie paluszkami
+ duża ilość trybów pracy wbudowanej lampy błyskowej
- mała ilość złącz, brak HDMI