Fotograf wojenny autorem zdjęć do najnowszej kampanii Dolce & Gabbana

Autor: Maciej Luśtyk

17 Czerwiec 2016
Artykuł na: 4-5 minut

Fotograf Franco Pagetti znany jest ze zdjęć przedstawiających konflikty na Bliskim Wschodzie. Ostatnio stanął przed dość niecodziennym dla niego zadaniem - sfotografowania nowej kampanii Dolce & Gabbana.

- Obecna fotografia modowa jest kiczowata, landrynkowa i byle jaka. Modą rządzi rynek komercyjny, rynek domów mody, które chcą sprzedawać lekkie i przyjemnie życie. Ale to się w końcu zmieni. Wydaje mi się, że niebawem pojawi się zupełnie nowa fotografia. Myślę, że prawdziwsza. - przewidywał zapytany przez nas o przyszłość fotografii modowej fotograf Wojtek Wotczak.

Wygląda na to, że scenariusz ten zaczyna się spełniać - same firmy wydają się być już znudzone powielanymi przez lata schematami. Dobrym przykładem jest najnowsza kampania Dolce & Gabbana, do której stworzenia zatrudniono fotografa wojennego, Franco Pagetti.

Gdy Pagetti odebrał telefon od Domenico Dolce, myślał, że to pomyłka. Mimo iż swoją karierę zaczynał od pracy we włoskiej edycji magazynu Vogue, od wielu lat nie wykonywał już zdjęć modowych, poświęcając się dokumentacji wydarzeń na bliskim wschodzie. Okazało się jednak, że to właśnie doświadczenie reporterskie jest tym czego poszukiwał Dolce do najnowszej kampanii.

Jej zamysł był prosty i jak na realia domów mody dość odważny - reportaż o nowej kolekcji ubrań na ulicach Neapolu. Fotograf miał jednak zastrzeżenia. Miał zostać sam na sam z modelkami, bez fryzjerów, makeupistów i asystentów, obecnych zwykle przy sesjach modowych. - Gdy fotografuję, chcę być sam ze swoim tematem i ludźmi występującymi przed moim aparatem. Czułem, że ważniejsi niż same modelki będą tu zwykli mieszkańcy Neapolu - Pagetti relacjonuje dziennikowi The Telegraph.

fot. Franco Pagetti

Czy trudno było przerzucić się fotografowi z dokumentowania zajść na froncie na “reportaż modowy”? - Dla mnie nie ma większej różnicy kogo fotografuję. Nie lubię łatki fotografa wojennego. Jestem fotografem bo ekscytują mnie ludzkie historię i lubię samych ludzi. Fotografowanie dla D&G było dla mnie wyjątkowym przeżyciem. Ludzię chcą realizmu - to chyba widać. Zachęcałem modelki, by zachowywały się naturalnie. Wszyscy już chyba jesteśmy zmęczeni wystylizowanymi zdjęciami modowymi - komentuje fotograf.

Wyjątkowym akcentem są pojawiające się na zdjęciach - przypadkowo - loga innych marek odzieżowych. Nowa kampania to z pewnością pewien powiew świeżości i miejmy nadzieję, że także zapowiedź nadchodzącego trendu. Ale czy w przypadku fotografii modowej, a może bardziej jej odbiorców jest rzeczywiście miejsce na realizm?

Zobacz wszystkie zdjęcia (8)

Więcej informacji znajdziecie pod adresem telegraph.co.uk.

 

Skopiuj link

Autor: Maciej Luśtyk

Redaktor prowadzący serwisu Fotopolis.pl. Zafascynowany nowymi technologiami, choć woli fotografować analogiem.

Komentarze
Więcej w kategorii: Branża
World Press Photo nie chce na gali rosyjskiego fotografa. Podtrzymuje jednak decyzję o nagrodzie
World Press Photo nie chce na gali rosyjskiego fotografa. Podtrzymuje jednak decyzję o nagrodzie
Ciąg dalszy zamieszania wokół wyróżnienia Mikhaila Tereschenko w tegorocznym World Press Photo. Organizacja podtrzymuje nagrodę, ale cofa zaproszenie dla fotografa na galę...
18
Fujifilm podnosi ceny materiałów analogowych. Ceny filmów wzrosną nawet o 50%
Fujifilm podnosi ceny materiałów analogowych. Ceny filmów wzrosną nawet o 50%
Fujifilm kolejny raz podnosi ceny filmów analogowych. Tym razem podwyżki wynoszą od 21 do nawet 52%. Póki co zmiany dotyczą rynku japońskiego, ale z dużym prawdopodobieństwem w...
6
Zakaz fotografowania wchodzi w życie na dobre. Od 17 kwietnia grozi nam grzywna, areszt lub konfiskata sprzętu
Zakaz fotografowania wchodzi w życie na dobre. Od 17 kwietnia grozi nam grzywna, areszt lub...
Formalnie zakaz fotografowania poszczególnych obiektów funkcjonuje w Polsce już od kilku lat, jednak ze względu na brak jednolitego znaku zakazu przepis ten nie mógł być skutecznie...
276
Powiązane artykuły
Wczytaj więcej (16)