Nowe AI tworzy całe sesje na podstawie prostych fotek odzieży. Nie potrzeba już ani modela ani fotografa

Autor: Maciej Luśtyk

22 Styczeń 2025
Artykuł na: 4-5 minut

Systemy generatywnej AI coraz mocniej zaznaczają swoją obecność na rynku fotografii komercyjnej. Botika to nowa aplikacja dla branży modowej, która pozwala tworzyć sesje odzieżowe usuwając z równania cały proces produkcji, wraz z fotografami i modelami.

Gdy przed trzema laty na rynek zaczęły wkraczać pierwsze generatory AI, przewidywałem że fotografia będzie bezpieczna dopóki systemy te nie nauczą się przetwarzania zdjęć produktów bez widocznej ingerencji w jego wygląd. Wtedy jeszcze zdjęcia ludzi generowanych przez AI miały po 7 palców i wydawało się pieśnią przyszłości. Jak się jednak okazuje, wcale nie tak odległą.

Na przestrzeni ostatnich miesięcy słyszeliśmy już kilkukrotnie o wdrożeniu rozwiązań AI w działania dużych korporacji z branży mody. Wystarczy wspomnieć chociażby o zautomatyzowaniu sesji e-commerce firmy Levi’s czy generowaniu całych kampaniach wizerunkowych przez Mango. Teraz to samo może zrobić każdy z nas.

Zrób fotkę ubrania, Botika zrobi resztę, oddając w twoje ręce gotową sesję

Botika to jeden z wschodzących graczy rynku AI, który właśnie otrzymał 8 mln dolarów w ramach finansowania zalążkowego i który zaprezentował aplikację na system iOS, która w dużym skrócie z procesu powstawania odzieżowych sesji produktowych wykreśla cały proces produkcji, od agencji i modelek, poprzez wizaż, a na fotografach kończąc. Wystarczy jedynie wgrać ułożone na płasko zdjęcia interesujących nas ubrań a Botika stworzy na ich podstawie zdjęcia z wygenerowanymi modelami. Analogicznie, system może w podobny sposób przetworzyć amatorskie zdjęcie ubrań „na modelu”. Czyli na przykład możemy zrobić sobie fotkę w przedpokoju, a Botika wygeneruje na jej podstawie profesjonalnie wyglądający obraz z cyfrowym modelem.

Co ważne, użytkownicy mogą swobodnie wybierać i edytować wirtualnych modeli ze stale rosnącej biblioteki, dokonywać drobnych poprawek (gdyby system z czymś sobie nie poradził), a także podmieniać tła stworzonych w ten sposób sesji czy współpracować z kilkoma użytkownikami. Jednym słowem, Botika obiecuje z jednej strony duża swobodę, a z drugiej wyrafinowane rezultaty, będąc bardzo ciekawym rozwiązaniem dla wschodzących brandów, które nie dysponują dużymi budżetami.

Botika mówi głośno to, co inni starali się zamiatać po dywan

Według twórców, korzystanie z Botiki przekłada się na ponad 90-procentową redukcję kosztów związanych z produkcją sesji odzieżowych, kilkukrotnie szybsze wprowadzenie produktu na rynek a także 10-12-procentowy wzrost konwersji i zamówień. Jednocześnie producent wymienia całą listę wad związanych z realizacją tradycyjnych sesji, w tym problematyczną kwestię praw autorskich i licencji.

Przeczytaj także:
Szybko poszło. Mango prezentuje kampanię modową stworzoną przez AI

Znana marka odzieżowa wystartowała z pierwszą kampanią modową stworzoną w całości przy użyciu generatorów grafiki AI. I takich sytuacji będzie coraz więcej. [Czytaj więcej]
Levi’s przerzuca się na modeli AI. Niebawem tym samym tropem podąży zapewne większość dużych marek

Rynek fotograficzny zmienia się na naszych oczach. Popularny producent odzieży jest pierwszą globalną marką, która dużą część swoich „zdjęć” packshotowych oprze o cyfrowych modeli wygenerowanych przez AI. [Czytaj więcej]

Powstanie takiego systemu było tylko kwestią czasu. Najważniejszy z naszego punktu widzenia jest jednak sposób komunikacji, który otwarcie mówi to, co większość z nas przewidywała od początku, a czego większość firm AI starała się unikać, wymijająco podkreślając wartość ludzkiej pracy: Systemy AI tworzone są po to, żeby zarabiać na ograniczaniu kosztów i od początku ich celem było zastąpienie ludzkiej pracy. W dodatku jest to jeden z pierwszych razy, gdy przedstawiane jest to jako wartość dodana, przy jednoczesnym demonizowaniu standardowego procesu produkcji.

Zdjęcie bazowe

Obraz po konwersji

Tego typu działania wśród twórców wywołują oburzenie, ale koniec końców liczy się tylko to, co myśli klient. A ten nie wydaje się mieć żadnych sentymentów związanych pracą osób związanych z produkcją. Botika twierdzi, że w ciagu ostatniego roku 11-krotnie zwiększyła swoją bazę użytkowników i zanotowała 9-krotny wzrost przychodów.

Ile to kosztuje?

Z pewnością nie można dyskutować z opłacalnością rozwiązania oferowanego przez Botikę. Subskrypcja obejmująca kilkadziesiąt „zdjęć” miesięcznie i większość oferowanych funkcji startuje z poziomu około 25 dolarów. To mniej niż często musimy zapłacić za pojedyczne zdjęcie przygotowane przez zawodowca.

Botika dostępna jest dobrania na urządzenia iOS ze sklepu AppStore.

Więcej informacji znajdziecie na stronie botika.io.

Skopiuj link

Autor: Maciej Luśtyk

Redaktor prowadzący serwisu Fotopolis.pl. Zafascynowany nowymi technologiami, choć woli fotografować analogiem.

Komentarze
Więcej w kategorii: Branża
Wielkie otwarcie! 30. salon CEWE FOTOJOKER na 30. urodziny CEWE
Wielkie otwarcie! 30. salon CEWE FOTOJOKER na 30. urodziny CEWE
Na mapie Małopolski pojawił się nowy salon CEWE FOTOJOKER - w Centrum handlowym Bonarka w Krakowie. Wydrukujesz tutaj zdjęcia bezpośrednio z telefonu, bliżej poznasz fotografię...
13
Rynek aparatów w 2024 roku - stabilizacja trendów i rosnące znaczenie Chin
Rynek aparatów w 2024 roku - stabilizacja trendów i rosnące znaczenie Chin
Rok 2024 był kolejnym, w którym rynek aparatów zaliczył stabilny wzrost. Rynkowe trendy w końcu się uspokoiły, ale branża staje przed nowymi wyzwaniami, jak choćby błyskawicznie...
9
Lucky powraca na rynek - nowy film kolorowy jeszcze w tym roku
Lucky powraca na rynek - nowy film kolorowy jeszcze w tym roku
Po ponad 10 latach nieobecności, Chińska marka Lucky wznawia produkcje filmów. Jeszcze w tym roku na rynku zadebiutować materiał Lucky Color 200 - nowy film kolorowy w przystępnej...
6
Powiązane artykuły
Wczytaj więcej (1)