Mobile
Oppo Find X8 Pro - topowe aparaty wspierane AI. Czy to przepis na najlepszy fotograficzny smartfon na rynku?
89%
Sony prezentuje najjaśniejszy natywny obiektyw w swoim systemie, który dodatkowo oferować ma bezkonkurencyjną optykę. Sprawdzamy czy to rzeczywiście nowy święty graal w systemie Sony E.
Wartość BxU dostarczana przez DxO Analyzer opisuje jak ostry dla ludzkiego oka jest obraz planu fotograficznego. Bierze ona pod uwagę nie tylko ostrość obiektywu ale także jakość sensora i procesy obróbki obrazu w aparacie. Skala BxU jest dość prosta: 0 oznacza drastyczne przejście pomiędzy czernią i bielą, co w kryteriach obrazu jest zbyt ostre. 1 oznacza idealny obraz. Gdy rozmycie staje się bardziej widoczne, jego rozmiar określamy w pikselach. Ponieważ jednak liczba pikseli znajdująca się na określonym obszarze jest związana z rozdzielczością sensora i jego rozmiarem, skala BxU nie może być używana do porównywania obiektywów podłączanych do aparatów z różną specyfikacją matrycy. Dlatego wartości BxU są także określane dla odbitek o rozmiarze 20 x 30 cm, czyli w rozmiarach w jakich zwykle mamy okazję oglądać zdjęcia.
Wykresy BxU potwierdzają nasze wcześniejsze pomiary dotyczące rozdzielczości i pozwalają lepiej zorientować się jak rozkłada się ona w poszczególnych fragmentach karu. Jak widzimy na poniższych wykresach, przy szeroko otwartej przysłonie rozdzielczość we wszystkich rogach kadru nie jest jednakowa (egzemplarz, który otrzymaliśmy bardziej rozmywał lewy dolny i górny róg, co zauważymy oglądając zdjęcia w powiększeniu), ale pod domknięciu przysłony sytuacja ta znacznie się wyrównuje. Tak czy inaczej, obiektyw oferuje fenomenalną ostrość w całym zakresie przysłon.
Warto jednak nadmienić, że powyższe rozbieżności w rozdzielczości podczas pracy z szeroko otwartą przysłoną nigdy nie będą zauważalne gołym okiem podczas oglądania zdjęć w rozmiarach ekranowych, czy na odbitce, co dobrze obrazują poniższe wykresy dla wydruku 20 x 30 cm. Ewentualnymi lekkimi niedoskonałościami w zakresie rozdzielczości nie powinniśmy więc sobie w ogóle zawracać głowy.
Jeśli zaś chodzi o sam charakter rozmycia nieostrości, o obiektywie Sony FE 50 mm f/1.2 GM można mówić same dobre rzeczy. W końcu to seria GM, której jedną z głównych cech jest właśnie starannie dopracowane bokeh. Obiektyw rysuje nieostrości jak z obrazka, a punkty świetlne przybierają formę ładnie rozmytych, okręgów, nawet po mocniejszym domknięciu. Z kolei przy szeroko otwartej przysłonie otrzymujemy charakterystyczne "łezki", które spodobają się wszystkim portretującym.