Ustawianie ostrości

Wyniki testu:
Jakość obrazu:
7.5
Cena / Jakość:
5.5
Optyka:
6.5
Budowa:
8.5
Marka:
Sony
Nasza ocena:

78%

Dziś sprawdzamy czym konkretnie obiektyw FE 85 mm f/1.8 może oczarować portrecistów pracujących na pełnoklatkowych bezlusterkowcach systemu Sony E.

Autor: Michał Chrzanowski

31 Sierpień 2018
Artykuł na: 29-37 minut
Spis treści

Ustawianie ostrości

W dniu premiery konstruktorzy Sony zapewnili, że portretowy FE 85 mm f/1.8 będzie charakteryzował się precyzją, szybkością i wyjątkowo cichym mechanizmem przeostrzania. Nie raz już czytaliśmy takie obietnice ze strony producentów, jednak w przypadku testowanego modelu inżynierowie nie tylko dotrzymali danego słowa, ale i stanęli na wysokości zadania prezentując obiektyw, który sprosta pokładane w nim nadzieje.

Za autofokus odpowiada tu system siłowników z podwójnym silnikiem liniowym, który napędza mechanizm ustawiania ostrości i służy do efektywnego przesuwania grupy soczewek skupiających. Wspomaga go także system wewnętrznego ogniskowania polegający na przesuwaniu mniejszych soczewek centralnych bez przesuwania skrajnych elementów układu optycznego. Ma to dwie zalety: pierwsza, całkowita długość obiektywu pozostaje bez zmian, druga, zyskujemy dodatkowe setne sekundy podczas ustawiania ostrości.

W przypadku Sony FE 85 mm f/1.8 minimalna odległość ostrzenia wynosi 80 cm, a przeostrzanie z planu dalekiego na bliski zajmowało 0.4-0.5 sekundy. Natomiast ustawianie ostrości na obiekty znajdujące się w podobnej płaszczyźnie przebiegało w czasie 0.1-0.2 sekundy. Mamy więc do czynienia z dobrymi rezultatami, które mogą cieszyć projektantów Sony. Dla przykładu, największy konkurent Zeiss Batis 85 mm f/1.8 podczas pracy w podobnych warunkach kontrolowanego oświetlenia potrzebował 0.6-0.8 sekundy, a jaśniejsza Sigma 85 mm f/1.4 - 0.5-0.8 sekundy, choć w tym przypadku trzeba wziąć poprawkę na większe i cięższe elementy optyczne.

System AF bardzo dobrze zaprezentował się także pod względem precyzji. Obiektywy trafia pewnie w punkt, nawet w nieco bardziej wymagających sytuacjach oświetleniowych. Pochwalić musimy również pracę w trybie pojedynczym, jak i ciągłym oraz współpracę z dostępną w bezlusterkowcach Sony funkcją wykrywania oka i twarzy. Wartym odnotowania jest także mechanizm ostrzenia bez hałaśliwych przekładni. Podczas pracy nie słychać żadnego bzyczenia czy szumu, co z pewnością doceni niejeden fotograf i filmowiec. Tak naprawdę ta portretówka to jeden z najcichszych obiektywów, które do tej pory trafiły do nas na testy.

Dodaj ocenę i odbierz darmowy e-book
Digital Camera Polska
Spis treści
Skopiuj link

Autor: Michał Chrzanowski

Stały bywalec naszego laboratorium. Ciągle patrzy na świat przez różne ogniskowe oraz przemierza miasta i wioski obwieszony sprzętem fotograficznym. Uwielbia stylowe aparaty, a także eleganckie i funkcjonalne akcesoria. Ma słabość do monochromu i suwaków w programie Lightroom, po godzinach – do literatury faktu i muzyki country.

Komentarze
Więcej w kategorii: Obiektywy
Nikon Nikkor Z 35 mm f/1.4 - test obiektywu
Nikon Nikkor Z 35 mm f/1.4 - test obiektywu
To jasny standard w zaskakująco niskiej cenie. Gdzie jest haczyk? Sprawdzamy, jakie możliwości kryje nowa stałka systemu Nikon Z.
0
Zeiss Otus ML 50 mm f/1.4 i Otus ML 85 mm f/1.4 - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe (RAW)
Zeiss Otus ML 50 mm f/1.4 i Otus ML 85 mm f/1.4 - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe (RAW)
Zeiss powraca na rynek optyki systemowej z dwiema stałkami ze znanej i cenionej serii Otus. Nowy standard i portretówka debiutują z mocowaniem dla bezlusterkowców Canon, Nikon i Sony. Podczas...
19
Sony FE 400-800 mm f/6.3-8 G OSS - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe (RAW)
Sony FE 400-800 mm f/6.3-8 G OSS - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe (RAW)
Pierwszy na rynku pełnoklatkowy telezoom 400-800 mm ma być odpowiedzią na potrzeby fotografów przyrody, a zwłaszcza „ptasiarzy”. Czy jednak okaże się bardziej praktyczny od...
5
Powiązane artykuły
Wczytaj więcej (3)