Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
Nowa odsłona serii GX to jeszcze bardziej zaawansowana konstrukcja, która charakteryzuje się przeprojektowaną ergonomią, matrycą Mikro Cztery Trzecie o większej rozdzielczości, trybem seryjnym 8 kl./s, szybkim systemem AF, obrotowym ekranem dotykowym i jasnym wizjerem elektronicznym. Sprawdźcie jak ten ciekawy aparat wypadł w naszym teście!
Szybkość i skuteczność działania
Szybkość pracy to jeden z głównych atutów aparatu. Czas potrzebny na wykonanie pierwszego zdjęcia od momentu włączenia wynosi około 0,7 sekundy, co jest fantastycznym wynikiem jak na bezlusterkowca i sprawi, że nigdy nie umknie nam ciekawe ujęcie.
Pochwalić trzeba też żywotność baterii. Według producenta wystarczy ona na wykonanie około 340 zdjęć. W praktyce, będzie można ten wynik spokojnie przebić o jakieś 150 zdjęć. Akumulator zapewni nam kilka godzin umiarkowanej pracy, co wystarczy nawet na dłuższy fotograficzny spacer.
Panasonic Lumix GX8 został wyposażony w system autofokusa oparty o 49 punktów detekcji kontrastu, w technologii DFD (Depth From Defocus), która ma usprawniać ostrzenie. Trzeba przyznać, że autofokus robi fenomenalne wrażenie i jest kolejnym przykładem, że detekcja kontrastu w niczym nie ustępuje zaawansowanym systemom detekcji fazy. W trybie pojedynczym, z użyciem obiektywu kitowego, system przeostrza z planu dalekiego na bliski w czasie 0,06 sekundy, co przebija wyniki oferowane nawet przez niektóre zaawansowane lustrzanki. Nie ma też problemów z celnością. Co ważne równie dobre wyniki uzyskamy podczas pracy w słabym oświetleniu, choć czasami system będzie jednak miewał problemy z ustawieniem ostrości. Niestety wspomagająca dioda LED nie jest zbyt mocna i nie oświetli obiektów znajdujących się dalej niż około 2 metry do aparatu. Na szczęście dostępne są tryby Low Light AF i Starlight AF, poprawiające wydajność systemu ostrzenia w słabych warunkach oświetleniowych.
Ostrość ustawiać możemy za pomocą pomiaru 1-obszarowego, którego wielkość wygodnie regulujemy dotykowo na ekranie, pomiaru wielopunktowego, punktowego ustawienia precyzyjnego, a także za pomocą strefy punktów, której układ możemy dowolnie edytować, co pozwoli na wygodne dostosowanie systemu AF do własnych potrzeb i rodzaju wykonywanej fotografii. Dodatkowo mamy tryb wykrywania twarzy i oczu oraz tryb śledzenia obiektu, który oferuje jedne z lepszych wyników jakie mieliśmy okazję obserwować.
Autofokus w trybie ciągłym to również klasa sama w sobie. System właściwie na bieżąco ustawia ostrość nawet na dynamicznie zachowujące się obiekty, niezależnie od tego czy poruszają się w poprzek czy wzdłuż kadru. Mieliśmy okazję sprawdzić go podczas przejażdżki samochodem terenowym, w trudnych dla autofokusa warunkach, gdzie w powietrze wzbijały się tumany kurzu. System AF modelu GX8 nie miał w tej sytuacji najmniejszych problemów i oferował wydajność jaką mogą pochwalić się zaawansowane lustrzanki. Można śmiało zaryzykować stwierdzenie, że nowego Panasonika można by bez przeszkód używać w fotografii sportowej. Ciągły autofokus ma jednak pewne ograniczenia i nie współpracuje ze wszystkimi obiektywami.
]> */
]