Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
Aparat Sony A6000 to następca aparatu oznaczonego symbolem NEX-6. Wizualnie tylko nieznacznie odbiega od swojego poprzednika. W środku zaszły jednak znaczące zmiany. Przede wszystkim sercem korpusu jest teraz 24-megapikselowa matryca, usprawniono także autofokus. Zobaczcie jak A6000 poradził sobie w naszej procedurze testowej.
Aparat Sony A6000 możemy uznać za następcę chwalonego przez nas aparatu NEX-6, który miał swoją premierę w 2012 roku. Najnowszy bezlusterkowiec japońskiego producenta został wyposażony w powszechnie używaną matrycę APS-C o rozdzielczości 24-megapikseli. Sensor współpracuje z procesorem obrazu BIONZ X. Całość została zamknięta w oszczędnej, czarnej lub srebrnej obudowie z wyraźnie zaznaczonym gripem.
Największą nowością w A6000 jest hybrydowy autofokus, który według deklaracji producenta ma osiągać czasy ostrzenia 0,06 sekundy. Poza tym AF oferuje aż 179 punktów, kryjąc szeroki zakres kadru. Sony chwali się także świetnymi osiągami w trybie seryjnym (AF śledzący) na poziomie 11 kl/s. Autofokus ma się też charakteryzować wysoką celnością. O tym czy tak jest w rzeczywistości przekonamy się w w naszym teście.
Sony A6000 jest dostępny w cenie 2700 złotych za sam korpus. Przy takiej kwocie aparat będzie konkurował z Olympusem OM-D E-M10, Zobaczmy jak na tle naszej konkurencji poradził sobie najnowszy bezlusterkowiec Sony. Zapraszamy do lektury naszego pełnego testu.