Podsumowanie

9. Podsumowanie

Panasonic Lumix DMC-G3 to bardzo dobra propozycja dla amatorów. W porównaniu do swoich poprzedników zmniejszono gabaryty, uproszczono obsługę, a także zmniejszono cenę wejściową w stosunku do poprzednika o 100 dolarów (w USA). Jakby tego było mało, zmieniono matrycę, która daje jeszcze lepsze osiągi.

Pod względem ergonomii i budowy, pomimo mniejszych rozmiarów, aparat wyszedł obronną ręką. Body jest bardzo starannie wykonane, aluminium zastąpiło plastik z przodu aparatu. Grip zapewnia wygodny i pewny chwyt. Dotykowy ekran umożliwia wygodną, szybką i intuicyjną obsługę. Dużym plusem według nas jest to, że użytkownikom zostawiono wybór, dzięki temu aparat można obsługiwać także przy pomocy nawigatora.

Dużym plusem jest nowa 16-megapikselowa matryca Live MOS, która oferuje świetne osiągi zarówno w jakości zdjęć, jaki ilości szumów. Poza rejestracją zdjęć pozwala na nagrywanie filmów w rozdzielczości Full HD.

Co do samego fotografowania, to największą zaletą nowego modelu Panasonika jest system pomiaru ostrości - szybki i pewny. Bardzo dobrze radzi sobie również pomiar światła. Nie można przyczepić się do automatycznego balansu bieli, który również sprawuje się bardzo dobrze. Lumix G3 oferuje też genialny wręcz wizjer elektroniczny, któremu niewiele brakuje do dobrej jakości wizjera optycznego, a w niektórych sytuacjach (ciemne pomieszczenia) nawet go przewyższa.

Świetnie sprawuje się filmowanie. Możemy wybrać między dwoma formatami zapisu, do naszej dyspozycji jest także mikrofon stereo, który rzeczywiście oddaje ten efekt. Wspomniany wyżej autofokus świetnie radzi sobie także z ruchomym obrazem.

Do jakości zdjęć nie mamy najmniejszych zarzutów. Aparat świetnie sobie radzi z reprodukcją szczegółów oraz szumem. Kolory oddawane są w sposób naturalny.

Panasonic Lumix G3 to ciekawa propozycja dla amatorów oraz dla tych którzy bardziej cenią sobie mały rozmiar niż dostęp do elementów sterujących. Oferuje jakość zdjęć porównywalną z lustrzankami ale jest ona zamknięta w dużo mniejszej obudowie. Elementy, których w nowym Lumiksie zabrakło to przede wszystkim usunięcie czujnika zbliżeniowego z wizjera elektronicznego oraz brak trybów artystycznych, zdjęć HDR czy rozległych panoram.

+ wysoka jakość wykonania
+ wygodny chwyt
+ dotykowy ekran
+ możliwość obsługi tylko przyciskami
+ wciskana tarcza
+ bogaty system Mikro Cztery Trzecie
+ 16-megapikselowa matryca
+ wbudowana lampa błyskowa
+ złącze HDMI
+ dotykowa obsługa odtwarzania
+ szybkość działania
+ szybki pomiar ostrości
+ pomiar światła
+ niski poziom szumów do ISO 1600
+ reprodukcja szczegółów
+ reprodukcja kolorów

- przypadkowe powiększanie zdjęć przy przewijaniu
- brak trybów artystycznych, zdjęć HDR, panoram
- usunięcie czujnika zbliżeniowego z wizjera elektronicznego
- zlikwidowanie możliwości podłączenia zewnętrznego mikrofonu
- długi zapis zdjęć seryjnych









]