Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
79%
Dziś sprawdzamy, czy pierwszy w historii Canona, obiektyw łączący ogniskową 85 mm, światło f/1.4 oraz stabilizowany i zaawansowany układ optyczny, to portretówka na jaką czekali wymagający fotografowie.
Winietowanie mierzymy dla plików RAW w najwyższej dostępnej rozdzielczości, dla najniższego ISO i z najniższymi ustawieniami odszumiania. Przedstawiony wykres pokazuje mapę winietowania dla nominalnego otworu przysłony.
Canon ma odpowiednio skorygowaną winietę - choć na najszerszej przysłonie f/1.4 może być już zauważalna. W tym przypadku winieta wyniosła 38%, co przekłada się na spadek jasności między centrum a brzegami o około 0,7 EV. Podobną, choć minimalnie niższą wartość 35%, zanotował główny konkurent - Sigma 85 mm f/1.4 DG HSM Art.
Na innych przysłonach Canona sytuacja wygląda znacznie lepiej. Już delikatne przymknięcie sprawiło, że winieta spadła do wartości około 25%. Pochwalić również trzeba jej ogólną charakterystykę, która rozchodzi się bardzo płynnie od brzegów po centrum kadru. W efekcie kreatywnie użyta winieta może wręcz okazać się atutem w portrecie, gdzie skupi uwagę na twarzy fotografowanej osobie.