Wydarzenia
Sprawdź promocje Black Friday w Cyfrowe.pl
81%
Tamron nie ukrywa, że najnowszy SP 24-70 mm f/2.8 Di VC USD G2 to nie tylko konstrukcja, która w każdym aspekcie przewyższa poprzednika, lecz także obiektyw, który mocno może namieszać w segmencie reporterskich zoomów. Sprawdźmy, czy tak jest w rzeczywistości.
Autofokus to dziedzina, w której mają brylować reporterskie zoomy. Nie bez kozery są one nazywane „wołami roboczymi“ - mają więc być niezawodne, również podczas pracy w najbardziej ekstremalnych i wymagających sytuacjach. Automatyka ostrzenia ma być pewna, precyzyjna i przede wszystkim szybka - nawet w półmroku.
Pomóc w tym ma najnowsza technologia, dzięki której Tamron będzie nie tylko szybszy i precyzyjniejszy od poprzednika, lecz także będzie konkurował z systemowymi konstrukcjami. Ma mieć na to wpływ najnowszy podwójny procesor MPU, który odpowiedzialny jest za cały system sterowania - włącznie z pierścieniowym silnikiem ultradźwiękowym Ultrasonic Silent Drive (USD).
Nie można zapomnieć także o nowych algorytmach, które mają zapewnić szybkość oraz precyzję ostrzenia w każdych warunkach, a także o systemie wewnętrznego ogniskowania, którego zadaniem jest przesuwanie soczewek skupiających (środkowych i tylnych) oraz unieruchomienie większych elementów umieszczonych z przodu obiektywu. Takie rozwiązanie niesie ze sobą dwie korzyści: po pierwsze zyskujemy na czasie podczas przeostrzania, po drugie otrzymujemy możliwość nakręcenia na tubus różnego rodzaju filtrów o średnicy 82 mm.
Poza tym napęd AF nie ma klasycznych połączeń mechanicznych. Otrzymujemy więc możliwość ręcznego doostrzenia kadru bez konieczności przełączania obiektywu w tryb MF. Warto także wspomnieć o minimalnej odległości ostrzenia, która wynosi 38 cm, co pozwala na uzyskanie maksymalnego współczynnika powiększenia 1:5.
Jak w takim razie te wszystkie rozwiązania mają się do automatyki ostrzenia? Śmiało możemy powiedzieć, że wymagający fotograf będzie więcej niż zadowolony. Przeostrzenie z planu dalekiego na bliski zajmuje około 0,3 sekundy. Jest to więc bardzo dobry wynik - porównywalny z konkurentami w tej klasie sprzętu. Natomiast ustawianie ostrości na obiekty znajdujące się w podobnej płaszczyźnie trwa około zaledwie 0,1-0,2 sekundy, a są to czasy zanotowane dla pełnego zakresu ogniskowania.
Warto również odnotować bardzo cichą pracę silnika Ultrasonic Silent Drive (USD), a także wyjątkową precyzję oraz powtarzalność AF. W testowanym egzemplarzu back lub front focus (ustawienie ostrości przed lub za punktem, w którym powinna być ona ustawiona) w ogóle nie występował, dzięki czemu nie musieliśmy wprowadzać korekty autofokusa - czy to za pomocą regulacji dostępnej w zaawansowanych lustrzankach, czy też stacji Tap-in Console. Co więcej, w czasie fotografowania w trudniejszych warunkach oświetleniowych nie uświadczyliśmy także charakterystycznego poszukiwania ostrości. Tak więc systemowi autofokusa można spokojnie zawierzyć.
ogniskowa 24 mm
ogniskowa 70 mm