Wydarzenia
Sprawdź promocje Black Friday w Cyfrowe.pl
81%
Na papierze Sigma 24-70 mm f/2.8 DG OS HSM ART ma wszystko, by okazać się pogromcą jasnych systemowych zoomów reporterskich. Jednak, czy ambitne plany producenta znajdą potwierdzenie w praktyce?
Natychmiastowe i precyzyjne ustawianie ostrości nawet w najtrudniejszych i szybko zmieniających się warunkach oświetleniowych - właśnie takiego zachowania od reporterskich zoomów oczekują zawodowcy. A jak obiecuje producent - Sigma 24-70 mm f/2.8 DG OS HSM ART ma oferować o 30% większą skuteczność od swojego starszego brata.
Za ustawianie ostrości w nowej Sigmie odpowiada ultradźwiękowy silnik HSM (Hyper Sonic Motor) z usprawnionym algorytmem. Dzięki temu możemy cieszyć się wyjątkowo sprawnym autofokusem, który jest szybki, a przy tym płynny i cichy, co przyda się w momencie, gdy nie będziemy chcieli zwracać na siebie zbytniej uwagi.
Przeostrzenie z planu dalekiego na bliski zajmuje około 0,3 sekundy. Jest to więc bardzo dobry wynik - porównywalny z konkurentami w tej klasie sprzętu. Z kolei ustawianie ostrości na obiekty znajdujące się w podobnej płaszczyźnie trwa około 0,2 sekundy.
Za tak dobre wyniki - poza silnikiem HSM - odpowiada także systemu wewnętrznego ogniskowania, który polega na przesuwaniu małych i lekkich soczewek środkowych i tylnych bez przesuwania większych soczewek umieszczonych z przodu. Jest też kolejna zaleta tego rozwiązania. Dzięki temu - na przedni element - będziemy w stanie przymocować różnego rodzaju filtry o średnicy 82 mm.
Poza tym napęd AF nie ma klasycznych połączeń mechanicznych. Otrzymujemy więc możliwość ręcznego doostrzenia kadru bez konieczności przełączania obiektywu w tryb MF. Warto także wspomnieć o minimalnej odległości ostrzenia, która wynosi 37 cm.
Tak więc pod względem autofokusa Sigma 24-70 mm f/2.8 DG OS HSM ART to typowy reporterski zoom. Dzięki temu możemy mieć pewność, że w ułamku sekundy będziemy w stanie uchwycić w kadrze niejeden decydujący moment.