Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
88%
Obiektywy z serii Art już od 5 lat rozpieszczają fotografów, a najnowsza Sigma 135 mm f/1.8 DG HSM ART może okazać się prawdziwym klejnotem w koronie całej linii. Sprawdzamy, czy tak będzie w istocie.
Aberrację chromatyczną mierzymy dla plików RAW w najwyższej dostępnej rozdzielczości, dla najniższego ISO i z najniższymi ustawieniami odszumiania i wyostrzania. Pomiar wykonywany jest dla pełnego zakresu przysłon. Przedstawiany wykres pokazuje najgorsze wartości.
Aberracja chromatyczna to częsty problem większości jasnych obiektywów. Na szczęście w przypadku nowej Sigmy ten problem prawie wcale nie występuje. Jest to niewątpliwie zasługą specjalnych szkieł niskodyspersyjnych, które skutecznie radzą sobie z tą wadą układu optycznego.
W całym zakresie przysłon wartość aberracji chromatycznej nie przekroczyła jednego piksela. Największą anomalię zaobserwowaliśmy na f/1.8, gdzie wyniosła 0.64 piksela. Niemniej jednak w pewnych warunkach - głównie laboratoryjnych - może być widoczna na powiększeniach 1:1. Zauważymy ją przede wszystkim w nieostrościach, gdzie objawi się jako charakterystyczne zabarwienie kontrastowych fragmentów kadru. Jednak w praktyce - w większości sytuacji - powinniśmy się cieszyć zdjęciami pozbawionymi aberracji chromatycznej.
Aberracja chromatyczna w praktyce