Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
82%
Jasny obiektyw standardowy to często pierwszy wybór niejednego fotografa. Jednak czy nowy M.Zuiko okaże się na tyle profesjonalną konstrukcją, by przekonać do siebie najbardziej wymagających użytkowników systemu Mikro Cztery Trzecie?
Na osi poziomej wykresu umieściliśmy przysłony, a na osi pionowej pary linii na milimetr. Za przyzwoite wyniki uznajemy te powyżej 20 lp/mm. Zdjęcia wykonywaliśmy w formatach RAW i JPEG z uwzględnieniem wszystkich przysłon.
Od ultrajasnych obiektywów trudno wymagać, by dostarczany przez nie obraz był wyjątkowo ostry. Często zdarza się, że podczas fotografowania na najszerszym otworze względnym zdjęcia są mało wyraziste. W praktyce konstrukcje tego typu dopiero po przymknięciu przysłony zaczynają ukazywać odpowiednią rozdzielczość. Jak w takim razie prezentuje się Olympus M.Zuiko 25 mm f/1.2 PRO?
Podczas premiery producent zapewniał, że nowy obiektyw będzie dostarczał wyrównanej rozdzielczości zarówno w centrum, jak i na brzegach kadru - niezależnie od wybranej przysłony. Naszym zdaniem nie tylko dotrzymał danego słowa, lecz także skonstruował obiektyw, który charakteryzuje się wyjątkową jakością obrazu.
Dysproporcje rozdzielczości pomiędzy poszczególnymi partiami planu fotograficznego są bardzo małe. Oznacza to, że zdjęcia będą równie ostre - tak w samym centrum, jak i w rogach kadru. Co więcej, od razu możemy zauważyć, że priorytetem dla producenta była jak najlepsza rozdzielczość na szeroko otwartych przesłonach. I tak już od maksymalnego otworu względnego f/1.2 możemy cieszyć dobrą i wyrównaną jakością obrazu.
Poniżej zamieszczamy również wykres funkcji MTF50 dla obrazów zapisanych w formacie JPEG. Jak możemy zauważyć, wykres odznacza się niemal identyczną charakterystyką, niemniej jednak fotografie prezentują zdecydowanie wyższą rozdzielczość.
Rozdzielczość obrazu w praktyce