Wydarzenia
Sprawdź promocje Black Friday w Cyfrowe.pl
82%
Jasny obiektyw standardowy to często pierwszy wybór niejednego fotografa. Jednak czy nowy M.Zuiko okaże się na tyle profesjonalną konstrukcją, by przekonać do siebie najbardziej wymagających użytkowników systemu Mikro Cztery Trzecie?
Na pokładzie nowego M.Zuiko znajdziemy zaawansowany system MSC (Movie & Still Compatible), który do ustawiania ostrości porusza tylko jedną soczewkę. Tak więc zastosowany mechanizm wpływa zarówno na prędkość działania AF, jak i redukcję odgłosów towarzyszących podczas ustawiania ostrości.
W praktyce otrzymujemy bardzo sprawnie, płynnie i przede wszystkim wyjątkowo szybko działający system autofokusa. Przeostrzanie z planu dalekiego na bliski trwa zaledwie 0,1 sekundy, co jest fenomenalnym wynikiem! Co więcej, obiektyw ani myśli zwalniać nawet podczas fotografowania w ciemniejszych pomieszczeniach.
Poza tym M.Zuiko korzysta z systemu wewnętrznego ogniskowania, który polega na przesuwaniu mniejszych soczewek środkowych i tylnych bez przesuwania większych soczewek umieszczonych z przodu obiektywu. Dzięki takiemu rozwiązaniu przedni element optyki jest nieruchomy, co umożliwia korzystanie z nakręcanych filtrów o średnicy 62 mm.
Pochwalić musimy także minimalną odległość ostrzenia, która wynosi jedynie 19,5 cm. Ten fakt w połączeniu z ogniskową o ekwiwalencie 50 mm, przysłoną f/1.2 i maksymalnym powiększeniem 0.22x zapewni ciekawą plastykę obrazu, bardzo małą głębię ostrości oraz wyjątkowo miękkie rozmycie dalszego planu, co w praktyce przełoży się na efektywne wyeksponowanie fotografowanego obiektu z bliskiej odległości.
Nowy Olympus został również wyposażony w charakterystyczne dla konstrukcji z serii M.Zuiko Pro sprzęgło manualnego ustawiania ostrości. Dzięki niemu otrzymujemy szybkie przełączanie z AF na MF przez zmianę położenia pierścienia ostrzenia. Po jego przesunięciu w stronę bagnetu uzyskujemy dostęp do czytelnej skali odległości hiperfokalnej, która ułatwia ręczne ustawianie ostrości.