Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
Zaprezentowany niedawno Olympus E-500 to trzecia lustrzanka cyfrowa z wymienną optyką tej marki. Adresowany do początkujących użytkowników oferuje zaskakująco wiele opcji, które docenią zaawansowani fotografowie. Zapraszamy do lektury naszego testu.
Olympus E-500 to 8-megowa lustrzanka przeznaczona dla fotografujących, którzy cenią sobie pełną kontrolę nad parametrami zdjęciowymi, ale od czasu do czasu lubią skorzystać z uwalniającego od myślenia programu tematycznego. I jako kompakt z wymienną optyką i dużą matrycą najnowsza propozycja Olympusa sprawuje się znakomicie. My jednak zwrócimy uwagę na aspekty, które zainteresują zaawansowanych użytkowników.
Testowany aparat to efekt ataku Olympusa na segment najtańszych lustrzanek cyfrowych - z najtańszym obiektywem "kitowym" (17,5-45) ma zalecaną przez producenta cenę 2999 zł, a możemy się spodziewać, że nim aparat trafi do sprzedaży cena sklepowa będzie jeszcze niższa. Warto zwrócić uwagę na fakt, że poza modelem E-300 tego samego producenta i Canonem 350D, Olympus E-500 to jedyna lustrzanka z tej półki o 8-megowej matrycy. Nikon, Minolta i Pentax mają w swojej ofercie modele 6-megowe.
Jak się okazało, adresowany teoretycznie głównie do początkujących użytkowników E-500 pod względem możliwości i wygody obsługi może konkurować z aparatami z wyższej półki, zwłaszcza jeśli chodzi o znakomity układ menu. Ale nie uprzedzajmy faktów...
Test podzieliliśmy na następujące części:
Dziękujemy firmie Olympus Polska za udostępnienie aparatu do testu.