Wydarzenia
Sprawdź promocje Black Friday w Cyfrowe.pl
Zaprezentowany niedawno Olympus E-500 to trzecia lustrzanka cyfrowa z wymienną optyką tej marki. Adresowany do początkujących użytkowników oferuje zaskakująco wiele opcji, które docenią zaawansowani fotografowie. Zapraszamy do lektury naszego testu.
Ponieważ testowany aparat jest adresowany przede wszystkim do amatorów, na pokrętle trybów pracy (poza standardowym zestawem: preselekcja przysłony, preselekcja czasu, manual i program) znajdziemy pozycję "Auto", 5 programów tematycznych (portret, krajobraz, makro, sport i nocny portret) oraz pozycję "Scene", która wywołuje menu programów tematycznych (do wyboru 15 opcji od razu z krótkim opisem i ilustracją).
Na szczęście producent zachował możliwość wpłynięcia na dobór pary czas-przysłona w trybie Program. Dzięki fleksji, zachowując te same warunki ekspozycji, możemy swobodnie zwiększyć głębię ostrości lub skrócić czas otwarcia migawki. Służy do tego pokrętło kontrolne.
Niestety pokrętło trybów pracy nie kręci się w kółko i po osiągnięciu skrajnej pozycji, żeby przejść na przykład z trybu manualnego do ustawienia "Scene" musimy przejść przez wszystkie ustawienia pomiędzy. Nie jest to duży minus, ale są sytuacje, w których będziemy musieli przez to nieco zwolnić.
Jak już wspomnieliśmy wcześniej, Olympus E-500 pozwala na przypisanie funkcji podglądu głębi ostrości do przycisku równoważenia bieli według wzornika. Cieszy fakt, że producent nie zrezygnował z tej opcji, ale szkoda, że użytkownik musi w tym wypadku wybierać między dwoma przydatnymi funkcjami.
Ekspozycja
Fotografujący Olympusem E-500 ma do wyboru trzy podstawowe tryby pomiaru światła: 49-segmentowy ESP, centralnie ważony i punktowy. Do tego dochodzi jeszcze pomiar punktowy w sytuacjach high key i low key. Pomiar jest możliwy w zakresie od 1 do 20 EV (ESP, centralnie-ważony) lub 3-17 EV (spot). Mamy do dyspozycji zakres czasów migawki 60 s - 1/4000 s oraz czas B (maks. 8 min.) ze skokiem co 1/3, 1/2 lub 1 EV. Korekta ekspozycji jest możliwa w zakresie +/- 5 EV ze skokiem co 1/3, 1/2 lub 1 EV. Producent postawił duży nacisk na precyzyjny dobór czułości. Olympus E-500 oferuje zakres ISO 100 - 1600 z regulacją co 1/3, dzięki czemu nareszcie możemy bardzo dokładnie dobrać ekwiwalent czułości idealnie pasujący do wykonywanego zdjęcia.
Pomiar ostrości
Olympus E-500 wyposażono w trzypunktowy system AF. Autofocus działa w zakresie 0-19 EV. Użytkownik może sam wybierać aktywny punkt AF (za pomocą dedykowanego przycisku umieszczonego wygodnie pod kciukiem) lub zdać się na automatykę aparatu. System działa na zasadzie detekcji fazowej Wspomaganie AF-u jest realizowane przez wbudowaną lampę błyskową lub flash zewnętrzny - szkoda, że E-500 nie ma osobnej lampki wspomagającej system automatycznego ustawiania ostrości w trudnych warunkach oświetleniowych. Blokada ostrości następuje tradycyjnie po naciśnięciu spustu migawki do połowy. Aktywny punkt AF jest podświetlany na czerwono na matówce.
Pierścień manualnego ustawiania ostrości obiektywów Zuiko Digital nie ma połączenia mechanicznego z układem soczewek - informacja o zmianie punktu ostrości jest przekazywana za pomocą elektronicznego systemu "fly-by-wire", co umożliwia między innymi ręczne przeostrzanie po zablokowaniu ostrości przez system AF. Pomysł nieortodoksyjny, ale znakomicie sprawdza się w praktyce.
Balans bieli
Wspomnieliśmy już, że E-500 pozwala na niezwykle dokładne ustawienie ekwiwalentu czułości. Równie precyzyjnie można wybrać balans bieli. Oczywiście aparat może dobrać go automatycznie, ale użytkownik ma również do wyboru 7 ustawień predefiniowanych, jedno ustawienie manualne i możliwość ustalenia balansu według wzronika. Poszczególne ustawienia z odpowiadającymi im temperaturami w stopniach Kelvina: słońce (5300 K), chmury (6000 K), cień (7500 K), światło żarowe (3000 K), światło jarzeniowe (białe - 4000 K, neutralnie białe - 4500 K, temperatura światła dziennego - 6600 K). Użytkownik może też samodzielnie ustawić temperaturę barwową w zakresie 2000 K - 14 000 K. Do listy funkcji związanych z równoważeniem bieli należy też dopisać wszechstronną korektę i możliwość zastosowania bracketingu.
Tryby kolorów i korekta obrazu
Testowany aparat oferuje fotografującemu kilka sposobów wpłynięcia na tonalność czy kolory rejestrowanych obrazów. Po pierwsze, wybieramy przestrzeń barwną - bardziej "profesjonalną" (czyli po prostu dającą szersze spektrum) AdobeRGB lub powszechniejszą sRGB. Po drugie, wybieramy tryb rejestracji kolorów: nasycony, neutralny, niskokontrastowy, monochromatyczny lub sepię. Po trzecie, we wszystkich trybach kolorów możemy korygować kontrast, wyostrzenie i nasycenie kolorów - w zakresie +/- 3 (w trybach monochromatycznym i sepii zamiast nasycenia mamy do dyspozycji odpowiedniki filtrów do tradycyjnej fotografii czarno-białej i możliwość wyboru "koloru" zdjęcia). Więcej na temat korekty obrazu w aparacie w następnej części testu - już z konkretnymi przykładami.
Jak widać, mimo amatorskiego "targetu" Olympus E-500 daje zaskakująco duże możliwości jeśli chodzi o precyzyjną kontrolę nad wszelkimi możliwymi parametrami obrazu.