Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
80%
X-E3 wiele łączy z flagowymi modelami firmy, ale jednocześnie aparat prezentuje zupełnie nowe podejście do obsługi i ergonomii. Czy konstruktorom faktycznie udało się stworzyć uniwersalny i zaawansowany bezlusterkowiec dla każdego?
Podczas fotografowania w terenie użyliśmy standardowych ustawień, bez nakładania żadnych efektów wizualnych w postaci filtrów kolorystycznych, a zdjęcia zapisywaliśmy w formacie JPEG w maksymalnej jakości.
Najnowsza odsłona pozbawionej filtra AA matrycy X-Trans (wspomagana procesorem X-Processor Pro) generuje bardzo przyjemny dla oka obrazek. Co ważne, zdjęcia są kontrastowe i wyraziste, a kolory na nich odpowiednio nasycone i odwzorowane. Do tego mamy do czynienia z prawdziwym bogactwem detali i szczegółów - zarówno w jasnych, jak również ciemnych partiach kadru.
W większości sytuacji zdjęciowych możemy zaufać automatycznemu balansowi bieli. Kolorystyka jest odpowiednio nasycona, dzięki czemu nawet wyjściowe fotografie nie wymagają dodatkowej korekty w programach graficznych. Pochwalić musimy także sposób prezentowania tonów skóry - cera wygląda wyjątkowo naturalnie.
Niemniej, w wymagających i zmieniających się warunkach oświetleniowych, zauważyć można tendencję do delikatnego podbijania niebieskich i zielonych tonów. Poza tym automatyce X-E3 kilkukrotnie zdarzyło się chybić z poprawnym dobraniem temperatury barwowej. Na szczęści zdarzało się to rzadko.
Natomiast w kwestii pomiaru światła, na każdym z trybów, zauważamy tendencję do niedoświetleń kadru. Niemniej jednak ogólna ekspozycja będzie chybiona zaledwie o około 0.3-0.5 EV. Z jednej strony otrzymujemy pewnego rodzaju pewność, że nie skończymy z prześwietlonymi fotografiami. Jednak dosyć często będziemy musieli poprawić ekspozycję już na etapie edycji zdjęć. Oczywiście możemy także w aparacie wyjściowo ustawić kompensację (o na przykład +1/3 EV).
X-E3 musimy szczególnie pochwalić za pracę w słabszych warunkach oświetleniowych. Aparat charakteryzuje się świetną szczegółowością. Nawet przy wartościach rzędu ISO 6400-12800 obraz pozostaje nasycony i zapewnia sporo detali, choć zauważymy już pewne problemy z właściwym odwzorowaniem kolorów. Oczywiście, aby osiągnąć jak najlepsze efekty powinniśmy wyłączyć systemowe odszumianie.