Nikon D7200 - Osiągi

Wyniki testu:
Jakość obrazu:
8
Ergonomia:
8
Cena / Jakość:
8
Wydajność:
8
Funkcjonalność:
7
Marka:
Nikon
Nasza ocena:

Na następcę modelu D7100 czekaliśmy dwa lata. Model D7200 wyposażono w 24-megapikselową matrycę APS-C, usprawniony, 51-punktowy system AF, pojemny bufor pamięci pozwalający na wykonywanie długich serii zdjęć i funkcje bezprzewodowe. Zobaczcie jak aparat poradził sobie w naszym teście.

Autor: Maciej Luśtyk

3 Kwiecień 2015
Artykuł na: 49-60 minut
Spis treści

 

Szybkość i skuteczność działania

Aparat gotowy jest do pracy właściwie natychmiast po przełączeniu dźwigni On/Off, co sprawi, że nie ominie nas żadna okazja na zrobienie zdjęcia. To ważne, zwłaszcza że niektórym testowanym przez nas aparatom uzyskanie pełnej gotowości zabierało czasem około 2 sekund.

Za pracę Nikona D7200 odpowiada wydajny akumulator EN-EL15, który według producenta pozwala na wykonanie około 1100 zdjęć, co stanowi nieco lepszy wynik od 950 zdjęć oferowanych przez poprzednika. Dodamy od siebie, że oszczędzając użycie ekranu LCD, wynik ten jesteśmy w stanie spokojnie przebić. Oczywiście wszystko zależy od częstotliwości i intensywności pracy z aparatem, jednak warto nadmienić, że podczas naszych testów jedno ładowanie wystarczyło na kilka dni pracy z aparatem, podczas których aparatu używaliśmy w różnych okolicznościach, często podglądając zrobione zdjęcia i zagłębiając się w menu. Można więc uznać, że jedno ładowanie wystarczy przeciętnemu użytkownikowi na kilka dni okazjonalnego fotografowania lub na intensywny, całodniowy spacer fotograficzny. Wydajna bateria okaże się dużym plusem w przypadku podróży, gdzie dostęp do prądu jest ograniczony, a także w fotografii sportowej, gdzie w krótkim czasie wykonuje się kilka tysięcy zdjęć.

Aparat wyposażono w 51-polowy system AF z 15 polami krzyżowymi zaczerpnięty z modelu D750, który według producenta oferuje skuteczność do -3EV. Rzeczywiście pod względem wydajności systemu ostrzenia aparatu wypada nad wyraz dobrze. Szybkość przeostrzania z planu bliskiego na daleki zależna jest w dużej mierze od używanego obiektywu, jednak nawet w przypadku obiektywu kitowego nie wynosiła więcej niż 0,2-0,4 sekundy. Podczas naszych testu nie mieliśmy większego problemu w przypadku ustawienia ostrości w trybie pojedynczym AF-S nawet w wydawałoby się całkiem mocno zaciemnionych miejscach. W przypadku bardzo słabego oświetlenia możemy skorzystać z diody pomocniczej. Niestety działa ona wyłącznie z w przypadku korzystania z centralnego punktu AF i nie świeci najmocniej, choć mimo to w większości przypadków spełnia swoją rolę. System AF nie "oszukiwał" też z potwierdzeniem ustawienia ostrości, jednak z pewnym wyjątkiem. Zdarzyło się nam, że zaraz po włączeniu aparatu, w przypadku gdy obiektyw ustawiony był w dużym zbliżeniu, przy pierwszym wciśnięciu spustu migawki autofokus potwierdzał ustawienie ostrości, mimo że obraz był nieostry. Występuje to jednak na tyle sporadycznie, że na pewno nie będzie stanowiło większego problemu podczas normalnego użytkowania.

Nie zauważyliśmy też większej różnicy między działaniem skrajnych, a pozostałych punktów AF. Wszystkie zdają się sprawować jednakowo dobrze. Oczywiście w przypadku jednolitych powierzchni i poziomych wzorów najlepiej będzie korzystać z punktów krzyżowych umieszczonych w centrum kadru. W trybie ciągłym AF-C autofokus oferuje większe możliwości ustawień (Jednopolowy AF, 9-, 21- lub 51-polowy AF z dynamicznym wyborem pola, śledzenie 3D, automatyczny wybór pola AF) niż w przypadku AF-S (Jednopolowy AF, śledzenie 3D,) jednak ciągle nie znajdziemy możliwości fotografowania przy użyciu wybranej grupy punktów, co pomocne jest przy uchwyceniu szybko poruszających się obiektów, takich jak np. ptaki w locie. Pod tym względem aparat niestety odstaje od analogicznych modeli oferowanych przez konkurencję. Niemniej jednak w trybie ciągłym autofokus bardzo dobrze radzi sobie ze śledzeniem obiektów, a pomaga w tym opcja umożliwiająca dostosowanie czułości systemu śledzenia, przywołująca na myśl analogiczne funkcje oferowane przez aparat Canon 7D Mark II. Warto jednak nadmienić, że podczas fotografowania z cropem punkty AF wypełniają praktycznie całą powierzchnię kadru.

Gorzej niestety autofokus wypada w przypadku korzystania z trybu Live View. Różnicę odczujemy szczególnie podczas pracy w gorszym oświetleniu. Czas przeostrzania znacznie się wydłuża, a w trybie ciągłym autofokus miewa czasem problemy z załapaniem ostrości - nawet w wydawałoby się dobrych warunkach oświetleniowych. Warto jednak dodać, że wydajność AF w trybie Live View nie odbiega zanadto od tego co możemy zobaczyć w przypadku innych lustrzanek na rynku, niemniej jednak mamy nadzieję, że w przyszłości sytuacja ulegnie poprawie.

Duża pochwałą należy się systemowi pomiaru światła. 2,016-pikselowy czujnik RGB 3D Color Matrix Metering II radzi sobie bez problemów i bardzo dobrze dobiera parametry ekspozycji w zależności od fotografowanej sceny. Warto też wspomnieć, że w menu aparatu możemy regulować wielkość obszaru, go którego przypisywana jest największa waga podczas pomiaru centralnie ważonego. Dodatkowo gdybyśmy natrafili na problemy, każdy z rodzajów pomiaru ekspozycji jesteśmy w wstanie doprecyzować, korygując je w skoku co 1/6 EV. Warto też wspomnieć, że aparat oferuje bracketing ekspozycji umożliwiający wykonanie aż 9 zdjęć w skokach co 1/3 lub 1/2 EV. To dobry wynik w porównaniu z 5 kadrami oferowanymi u poprzednika, który sprawi, że z pewnością nie umknie nam doskonała ekspozycja.

Zobacz wszystkie zdjęcia (7)

Producent obiecuje, że aparat jest w stanie osiągnąć 6 kl/s w trybie seryjnym, a podczas fotografowania z cropem nawet 7 kl/s. W praktyce wygląda to tak, że nawet bez cropa jesteśmy w stanie uzyskać 7 kl/s dla plików JPEG. Zapisując zdjęcia w formacie RAW lub RAW+JPEG prędkość ta będzie wynosić 6 kl/s, tak jak podaje producent.

Pewne rozbieżności w stosunku do tego, co podaje producent zauważyliśmy w kwestii bufora aparatu i współpracy z kartą. Używając szybkiej karty SD UHS-I U3 w jednej serii byliśmy w stanie osiągnąć maksymalnie 15 plików RAW najwyższej jakości (deklarowane 18), 37 plików JPEG (deklarowane 100) i 12 zdjęć RAW + JPEG. Czas czyszczenia bufora wyniósł 6 s dla plików RAW i RAW + JPEG oraz 9 s dla samych JPEGów. W przypadku wolniejszej karty osiągi prezentowały się następująco: 26 plików JPEG w serii (deklarowane 100), 12 zdjęć RAW (deklarowane 18) i 10 zdjęć RAW + JPEG. Wydłużył się również czas opróżniania bufora, który teraz wyniósł 52 s dla plików JPEG, 34 s dla plików RAW i 49 s dla zdjęć RAW + JPEG. Warto wspomnieć, że podczas opróżniania bufora możemy dalej wykonywać zdjęcia.

Jesteśmy przekonani, że aparat pozwala na osiągnięcie górnych limitów oferowanych przez producenta, jednak aby to zrobić zapewne muszą być spełnione konkretne warunki. W instrukcji aparatu możemy znaleźć jedynie enigmatyczną informację, że na pojemność bufora wpływ ma bardzo wiele czynników, w tym charakter fotografowanej sceny. Niemniej jednak, bufor w Nikonie D7200 i tak zasługuje na pochwałę gdyż jest ogromnym krokiem naprzód względem małej pamięci poprzednika i pozwoli na dosyć swobodne fotografowanie sportu, akcji lub zwierząt długimi seriami.

Balans bieli

Aparat dosyć średnio wypada pod względem predefiniowanych ustawień balansu bieli. Warto wspomnieć, że wszystkie ustawienia jesteśmy w stanie precyzyjnie skorygować, jednak chcielibyśmy żeby aparat dobrze radził sobie bez naszej pomocy.

Najlepiej wypada chyba automatyczny balans bieli, którego radzimy używać w przypadku większości sytuacji, gdyż oferuje lepsze rezultaty od ustawień predefiniowanych, z których nie będzie wiele użytku. W przypadku automatycznego balansu bieli zauważamy odchylenia rzędu 10 K w kierunku cieplejszych barw, co mieści się w granicach dopuszczalności i nie będzie zanadto widoczne na zdjęciach.
Zobacz wszystkie zdjęcia (2)

Dużo gorzej prezentuje się balans bieli ustawiony na światło żarowe. Obserwujemy tutaj odchylenia rzędu 20 K, które już wpływają na zabarwienie zdjęcia.
Zobacz wszystkie zdjęcia (2)

Podobne odchylenia obserwujemy również w przypadku balansu zdefiniowanego na światło dzienne.
Zobacz wszystkie zdjęcia (2)

Mimo że aparat posiada aż 7 ustawień dla światła jarzeniowego, to żadne nie odpowiadało świetlówkom w naszym laboratorium. Poniższy wykres przedstawia ustawienie oferujące najlepsze rezultaty. Warto jednak zobaczyć o ile lepiej w tej sytuacji radzi sobie balans automatyczny. Nie rozumiemy zatem, jaki jest sen oferowania w tym wypadku gorzej sprawujących się ustawień predefiniowanych.
Zobacz wszystkie zdjęcia (4)


Test balansu bieli wykonywany jest na tablicy kolorów oświetlonej kolejno światłem dziennym (5000K), żarowym (2500K) i jarzeniowym (4000K). Test automatycznego balansu bieli wykonywany jest przy świetle mieszanym składającym się z powyższych.

Lampa błyskowa

Aparat naprawdę świetnie współpracuje z lampą błyskową. Nawet w przypadku fotografowania przedmiotów i ludzi z bliska kadr oświetlony jest bardzo równomiernie i nie uświadczymy przepaleń, a odcienie skóry wypadają naturalnie i miło dla oka. Świetnie wygląda też kwestia różnicy w jasności między środkiem, a brzegami kadru. W przypadku ogniskowej 18 mm, gdzie aparat stał naprawdę blisko tablicy kontrolnej, różnica w jasności wyniosła zaledwie 39%, co jest chyba najlepszym wynikiem spośród testowanych przez nas ostatnio aparatów i będzie mało zauważalne na zdjęciach. W przypadku ogniskowych 35 i 70 mm było to już tylko około 17 %.
Zobacz wszystkie zdjęcia (6)


Podsumowanie tej części:
+ wydajna bateria
+ szybki czas gotowości
+ wydajny 51-polowy system AF
+ możliwość regulacji czułości systemu śledzenia
+ 1 punkt AF czuły do f/8
+ system pomiaru światła z możliwością regulacji obszaru dla pomiaru centralnie ważonego
+ 6 kl/s
+ pojemny bufor pamięci
+ możliwość precyzyjnego dostrojenia balansu bieli
+ doskonała współpraca z lampą błyskową

- brak ustawiania ostrości za pomocą grupy punktów
- średni AF w trybie Live View
- w przypadku bufora ciężko osiągnąć wydajność o której mówi producent
- słaby balans bieli dla ustawień predefiniowanych

Dodaj ocenę i odbierz darmowy e-book
Digital Camera Polska
Spis treści
Skopiuj link

Autor: Maciej Luśtyk

Redaktor prowadzący serwisu Fotopolis.pl. Zafascynowany nowymi technologiami, choć woli fotografować analogiem.

Komentarze
Więcej w kategorii: Aparaty
Sony A1 II + FE 28-70 mm f/2 GM - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe (RAW)
Sony A1 II + FE 28-70 mm f/2 GM - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe (RAW)
Sony kończy rok z przytupem, prezentując dwie iście profesjonalne konstrukcje - najnowszy flagowy korpus Sony A1 II i uniwersalny, superjasny zoom średniego zasięgu. Czy nowy korpus...
15
Nikon Z50 II - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe (RAW)
Nikon Z50 II - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe (RAW)
Po pięciu latach Nikon prezentuje wreszcie następcę pierwszego amatorskiego korpusu w systemie Z. To nadal ta sama matryca, ale lepsza wydajność, bardziej rozbudowana ergonomia i...
23
Fujifilm X-M5 - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe [RAW]
Fujifilm X-M5 - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe [RAW]
Nowy Fujifilm X-M5 to najtańszy aparat w systemie, ale pod względem możliwości daleko mu do typowego amatorskiego korpusu. Czy to możliwe, że Fujifilm zrobiło wymarzony aparat dla...
33
Powiązane artykuły
Wczytaj więcej (10)