Mobile
Oppo Find X8 Pro - topowe aparaty wspierane AI. Czy to przepis na najlepszy fotograficzny smartfon na rynku?
Olympus E-PL7 to aparat, który z kieszonkowymi rozmiarami łączy zaawansowane funkcje i dobrą jakość zdjęć. Zobaczcie jak ta propozycja japońskiego producenta sprawdziła się w praktyce i jak wypadła w naszym teście.
Pierwsze wrażenie
Olympus E-PL7 budzi sympatię już przy pierwszym kontakcie z tym aparatem. Nowy PEN to zwarty i dość ciężki korpus z delikatnie zaznaczonym gripem. Nie mamy już możliwości odkręcenia gripa tak jak miało to miejsce w poprzednim egzemplarzu. Korpus pozostał metalowy, co zapewni mu większą trwałość. W przypadku wersji czarnej, elementy obudowy zostały pokryte czarnym, matowym lakierem. Naszym zdaniem znalazło się na niej zbyt wiele srebrnych, błyszczących wstawek, które psują wygląd bezlusterkowca.
PEN-a Lite trzyma się całkiem wygodnie. Duża w tym zasługa podkładki pod kciuk, która została wykonana z dobrej jakości gumy. Grip nie jest zbyt duży, został pokryty tworzywem sztucznym, które jest dość śliskie i niekorzystnie wpływa na komfort trzymania. Kolejnym problemem z chwytem jest to, że tworzywo samo w sobie jest dość delikatne i po pierwszych dwóch dniach normalnego użytkowania zaczęło odchodzić na kancie gripa.
Dzięki dotykowemu ekranowi, menu podręcznemu i dobremu rozmieszczeniu przycisków Olympusem E-PL7 możemy bez większych kłopotów fotografować jedną ręką.
Funkcje przycisków
Opis funkcjonalności przycisków zaczniemy od górnej ścianki, gdzie znajdziemy włącznik, spust migawki otoczony kółkiem nastaw i tarczę trybów ekspozycji. Poza tym umieszczono tu gorącą stopkę i stereofoniczny mikrofon oraz głośnik.
Pozostałe elementy sterujące znajdują się na tylnej ściance. Z prawej strony umieszczono programowalny przycisk Fn, który domyślnie odpowiada za tryb przewodnika na żywo, czyli czegoś na kształt trybu automatycznego z podpowiedziami. Kolejny przycisk pozwala na powiększanie obszaru ramki autofokusa. Po jego wciśnięciu tarczą nastaw możemy dostosować powiększenie - 5x, 7x, 10x oraz 14x.
Kolejny przycisk oznaczony czerwoną kropką jest dedykowany do bezpośredniego nagrywania filmów. Możemy go też zaprogramować w menu własnym.
Idąc dalej w dół, pod wypustką na kciuk znalazł się przycisk zmiany wyświetlanej informacji - INFO. W menu aparatu możemy dostosować ilość wyświetlanej informacji zarówno w trybie live view jak i odtwarzania zdjęć, co jest bardzo wygodnym rozwiązaniem. Obok niego znalazł się przycisk Menu.
Tuż pod nim umieszczono nawigator, który nie ma już tarczy nastaw wokół. Przyciski nawigatora obsługują korektę ekspozycji, tryb lampy błyskowej, napęd oraz punkt AF. Dwa z nich - prawy i dolny - możemy zaprogramować.
Środkowy przycisk nawigatora daje nam dostęp do menu podręcznego, w którym znajdziemy najważniejsze funkcje fotograficzne, zaczynając od stylu obrazu, poprzez pomiar światła i balans bieli do trybu autofokusa.
Pod nawigatorem znalazły się dwa przyciski kosz i odtwarzanie zdjęć.
Ergonomia
PEN Lite to dobrze zaprojektowany aparat. Pozwala na fotografowanie jedną ręką i oferuje dobrze zaprojektowane menu podręczne, które umożliwia obsługę najważniejszych parametrów. Nie można też narzekać na rozmieszczenie przycisków i pokręteł. Cieszy przeniesienie kółka zmiany ekspozycji w wygodniejsze miejsce - teraz znajduje się obok spustu migawki. Szkoda, że producent zdecydował się na zmianę gripa, komfort użytkowania trochę na tym stracił.
Podsumowanie
Olympus E-PL7 to przyzwoicie wykonany i dobrze zaprojektowany aparat. Producent podąża wyznaczoną przez siebie drogą w niewielkim stopniu zmieniając kolejne modele. Jedyną większą zmianą w kwestii budowy, która wpływa na wygodę fotografowania jest przesunięcie tarczy nastaw w okolice spustu migawki. Dzięki temu jest szybciej, a przy okazji nie zmniejsza się wygoda trzymania. E-PL7 zaskakuje prostotą obsługi, która nie krępuje fotografa. Daje łatwy dostęp do podstawowych parametrów, w czym nie mały udział ma dobrze zaprojektowane menu podręczne i dobre rozmieszczenie elementów sterujących. Jedynym minusem, jest niska jakość okleiny gripu, która jest śliska i w przypadku naszego aparatu zaczęła po prostu odchodzić.
+ dobre wykonanie
+ dobre rozmieszczenie elementów sterujących
+ programowalne przyciski
+ dobra ergonomia
+ menu podręczne
- niska jakość okleiny gripa