Mobile
Oppo Find X8 Pro - topowe aparaty wspierane AI. Czy to przepis na najlepszy fotograficzny smartfon na rynku?
Dwa lata po premierze reporterskiej lustrzanki Nikon D4 japoński producent postanowił odświeżyć swój okręt flagowy. Nikon D4S to właściwie brat bliźniak swojego poprzednika, na papierze zmiany wyglądają wręcz na kosmetyczne. Przekonajmy się, czy tak jest w rzeczywistości.
Szybkość działania
Nikon D4S to reporterska lustrzanka w związku z tym musi pracować niezwykle szybko i bez najmniejszych zarzutów. Z chwilą włączenia aparat jest od razu gotowy do wykonania pierwszego zdjęcia. Reakcja na wciśnięcie spustu migawki jest praktycznie natychmiastowa. Zdjęcie jest wykonywane dokładnie w momencie, który sobie założyliśmy. W menu głównym możemy dostosować priorytet wyzwalania na spust migawki lub ostrość w trybie ciągłym i pojedynczym AF.
Jeżeli chodzi o zgrywanie zdjęć i bufor, Nikon D4S radzi sobie bardzo dobrze. Nie mieliśmy najmniejszych problemów z przechodzeniem do trybu odtwarzania, szybkim zgrywaniem zdjęć, czy przeglądaniem powiększeń.
Zdjęcia seryjne
Producent deklaruje prędkość zdjęć seryjnych na poziomie 11 kl/s. Przy zapisie JPEG-ów D4S osiągnął w pierwszej i drugiej sekundzie 11 klatek, a następnie "zwolnił" do 10 kl/s. I taką prędkość utrzymał przez przynajmniej 10 sekund, co zasługuje na brawa. Przy zapisie RAW-ów D4S trzyma deklarowane 11 kl/s przez około dwie sekundy. Następnie, podobnie jak w przypadku plików JPEG, zwalnia do 10 kl/s, i trzyma tę prędkość do 5 sekundy, po której zwalnia do około 2 kl/s.
Test zdjęć seryjnych przeprowadziliśmy na karcie Sony XQD 16GB o maksymalnej prędkości 125MB/s.
Pomiar ostrości
Nikon w modelu D4S zastosował ten sam moduł AF co w poprzedniku. Advanced Multi-CAM 3500FX z detekcją fazową TTL i dokładną regulacją oferuje 51 pól AF (w tym 15 czujników krzyżowych, przy przysłonie f/8 obsługa 11 czujników). Jeżeli chodzi o prędkość działania i skuteczność autofokusa Nikona D4S nie mamy najmniejszych zastrzeżeń. Zarówno w trybie pojedynczym jak i ciągłym system AF radzi sobie po prostu świetnie. System automatycznego ustawiania ostrości gubi się jedynie na jednolitych fakturach. Warto wspomnieć także o tym, że gdy mamy założoną lampę błyskową skutecznie wspomaga czerwoną siatką rzucaną na fotografowany przedmiot.
Pomiędzy automatycznym ustawianiem ostrości, a manualnym poruszamy się przy pomocy dźwigni umieszczonej na przedniej ściance korpusu. W środku dźwigni znalazł się przycisk, który pozwala nam się poruszać pomiędzy ciągłym, a pojedynczym trybem oraz liczbą pól autofokusa. Parametry zmieniamy przednią i tylną tarczą nastaw. Co ważne w wizjerze widzimy symbole oznaczające tryb jaki wybraliśmy, więc zmiany możemy dokonywać bez odrywania oka od aparatu. Jest to szybkie i praktyczne rozwiązanie.
Tylna tarcza pozwala nam na wybór trybu autofokus:
Przednia daje nam do dyspozycji wybór sposobu działania punktów AF. W trybie pojedynczym do wyboru mamy:
A w trybie ciągłym:
W modelu D4S znajdują się dwa joysticki, po jednym dla pozycji horyzontalnej i wertykalnej. Przy ich pomocy wybieramy pole AF.
Podobnie jak w poprzedniku ,w D4S możemy ustawić automatyczne przełączanie pola AF przy zmianie kadru pion/poziom. Po aktywowaniu tej funkcji w menu aparat zapamiętuje aktualne położenie pola AF i pozwala np. zachować aktywne pole AF w górnej części kadru. Jest to szczególnie przydatne rozwiązanie przy szybkiej fotografii reportażowej.
W trybie ciągłego autofokusa - AF-C, znajduje się opcja znana już z D4 - Ostrość + spust migawki. W trybie zdjęć ciągłych ostrość jest ustawiana na pierwszej klatce, a następnie priorytetem jest wyzwalanie migawki dzięki czemu aparat nie zwalnia.
Pomiar światła
Do pomiaru światła dostajemy się przyciskiem, który znajduje się na górnej ściance z lewej strony wizjera.
Nikon D4S oferuje ten sam co D4 matrycowy pomiar światła 3D Color Matrix III, który korzysta z matrycy RGB o rozdzielczości 91 000 punktów - działa on z obiektywami typu G i D. Jeżeli dysponujemy innymi obiektywami z procesorem D4S korzysta wtedy z pomiaru matrycowego Color Matrix III. W przypadku podpięcia obiektywu bez procesora pomiar matrycowy Color Matrix jest dostępny po wprowadzeniu danych obiektywu - ogniskowej i maksymalnego otworu przysłony - w menu ustawień. Jeżeli te dane nie zostaną określone, stosowany jest pomiar centralny.
Podczas testu głównie korzystaliśmy z pomiaru matrycowego 3D Color Matrix III, który korzysta z matrycy RGB o rozdzielczości 91 000 pikseli. Pomiar w większości przypadków zwalnia nas z potrzeby kontrolowania ekspozycji. Automat zazwyczaj trafia w ustawienia zbliżone do tego co widzi oko ludzkie, co jest między innymi zasługą bazy danych jaką Nikon wykorzystuje do pomiaru światła. Pomiar nie jest ściśle powiązany z punktem AF, jak ma to miejsce w Canonach, dzięki czemu nawet po zmianie punktu AF osiągniemy podobną ekspozycję sceny. Jedynie w naprawdę ciemnych warunkach automat podbijał oświetlenie sceny, co czasem nie prezentuje się naturalnie. Poza tym nie mamy większych zastrzeżeń.
Tryby ekspozycji
Nikon D4S to reporterski aparat skierowany do zawodowców. W związku z tym nie znajdziemy tu "wodotrysków". Producent postawił na sprawdzony zestaw trybów ekspozycji:
Tryby ekspozycji zmieniamy tylną tarczą po wciśnięciu i przytrzymaniu przycisku MODE. Chyba, że w menu aparatu ustawimy funkcję Puść przycisk, by użyć pokrętła, wtedy wystarczy wcisnąć przycisk i następnie zmienić tryb ekspozycji. Tak czy inaczej zmiana trybu ekspozycji jest wygodna i możemy jej dokonać prawą ręką. W podobny sposób sterujemy korektą ekspozycji - po wciśnięciu przycisku z symbolem +/-, który także znajduje się obok spustu migawki, tylną tarczą ustalamy odpowiednią wartość.
Bracketing
Nikon D4S jak przystało na reporterską lustrzankę oferuje szerokie możliwości bracketingu. Do dyspozycji mamy bracketing ekspozycji, błysku, ekspozycji i błysku, balansu bieli i funkcji D-Lighting. W celu ustawienia rodzaju bracketingu mamy musimy sięgnąć do menu aparatu.
Sam bracketing uruchamiamy przyciskiem BRK, który znajduje się na "grzybku" z lewej strony wizjera i obsługujemy tarczami nastaw - wygodne i szybkie rozwiązanie. Przycisk BRK może także odpowiadać za wielokrotną ekspozycję i HDR-y.
Filmowanie
Nikon D4S umożliwia filmowanie w rozdzielczości Full HD 1920 x 1080p z prędkością 60 kl/s. Do dyspozycji mamy także tryb 720p 60 kl/s. Filmy są zapisywane w formacie MOV H.264/MPEG-4 AVC. Podczas nagrywania możemy korzystać z pomiaru ostrości opartego na zasadzie detekcji kontrastu. Punkt AF możemy ustawić dowolnie w zakresie całego kadru. Szybkość ostrzenia nie należy jednak do najlepszych. Podczas filmowania do dyspozycji mamy wszystkie czułości ISO, w tym ISO Auto, oraz zmiany przysłony - dzięki czemu możemy uzyskać efekt małej głębi ostrości i atrakcyjnie wyglądające rozmycie.
Dźwięk można rejestrować za pomocą wbudowanego mikrofonu monofonicznego lub opcjonalnego zewnętrznego mikrofonu, który podłączamy do gniazda mikrofonu mini jack z możliwością regulowania czułości.
Podsumowanie
Nikon D4S to zaawansowana lustrzanka reporterska, która oferuje wszystko to, czego oczekują najbardziej wymagający fotografowie. Poza szybkością działania, zdjęciami seryjnymi 11 kl/s i świetnym systemem autofokusa warto wymienić także pomiar światła i filmowanie. Na uwagę zasługuje także rozbudowany bracketing, np. bracketing tła.
+ szybkość działania
+ zdjęcia seryjne - 11 kl/s w pełnej rozdzielczości
+ 15 krzyżowych / 51 wszystkich punktów AF
+ szybki tryb ciągły autofokusa
+ pomiar światła
+ rozbudowany bracketing
+ filmy w jakości full HD 1920 x 1080p 60 kl/s