Mobile
Oppo Find X8 Pro - topowe aparaty wspierane AI. Czy to przepis na najlepszy fotograficzny smartfon na rynku?
5. Fotografowanie
Szybkość działania
Uruchamianie aparatu Fujifilm XQ1 trwa poniżej 2 sekund, co jest bardzo dobrym rezultatem jak na kieszonkowy kompakt. W tym czasie jesteśmy w stanie otworzyć obiektyw i wykonać pierwsze zdjęcie z włączonym autofokusem. Wybudzanie z uśpienia trwa dokładnie tyle samo co uruchamianie.
Reakcja na wciśnięcie spustu migawki jest bardzo szybka, więc jak już wyostrzymy XQ1 nie ma problemów z uchwyceniem dynamicznych ujęć.
Fujifilm XQ1 nie ma także problemów z szybkim przechodzeniem do trybu odtwarzania i menu. Przewijanie zdjęć i wyświetlanie miniatur odbywa się płynnie. Nie możemy już narzekać na zapis plików RAW. XQ1, jak na tego typu propozycję, radzi sobie z tym bardzo dobrze.
Pomiar ostrości
W dobrych warunkach oświetleniowych np. pokój w słoneczny dzień, czy plener XQ1 ostrzy w czasie 0,3 do 0,4 sekundy. Jest to bardzo dobry wynik. W słabszym oświetleniu z pomocą przychodzi biała dioda skutecznie wspomagająca system autofokusa. Czas ostrzenia wydłuża się, ale w umiarkowanym stopniu.
Zaawansowany kompakt Fujifilm musimy także pochwalić za celność systemu AF, który w większości przypadków daje ostre zdjęcia.
Zdjęcia seryjne
XQ1 oferuje zdjęcia seryjne w pełnej rozdzielczości z prędkością 12 kl/s. W super szybkiej serii udało nam się zrobić 10 klatek w ciągu jednej sekundy, następnie aparat zwolnił.
Mowa tu o formacie JPEG, bo tylko on jest dostępny w przypadku tej serii. Po przełączeniu się na serię szybką w formacie JPEG, XQ1 wykonaliśmy 9 kl/s przez 1 sekundę, a następnie aparat zwolnił do 4 kl/s. W formacie RAW XQ1 oferuje 8 kl/s, po pierwszej sekundzie zwalnia do 2 kl/s.
Pomimo zastosowania szybkiej karty SanDisk Extreme Pro SDHC 95MB/s, nie udało nam się osiągnąć deklarowanych przez producenta 12 klatek na sekundę.
Pomiar światła
Fujifilm XQ1 oferuje trzy metody pomiaru światła:
Podczas testu korzystaliśmy głównie z pomiaru matrycowego - multi, który w większości przypadków dawał poprawnie naświetlone sceny. Bardzo rzadko musieliśmy wprowadzać korektę ekspozycji. Pomiar multi radził sobie dobrze nawet w trudnych sytuacjach oświetleniowych.
Tryby ekspozycji
Fujifilm XQ1 oferuje tradycyjną tarczę trybów ekspozycji z zestawem PASM. W trybie manualnym M do dyspozycji mamy czasy od 30 s do 1/2000 s. Poza tym na tarczy trybów znajdziemy tryb, który możemy zaprogramować - C. Tryb SP daje nam dostęp do scenerii, które ułatwią fotografowanie osobom niezorientowanym, dzięki prostym opisom jak portret, krajobraz, śnieg, plaża itp. Na uwagę zasługują tryby: Naturalne/Lampa błyskowa i Noc/Statyw.
Kolejny tryb, jaki kompakt Fujifilm daje nam do dyspozycji to Adv. Znajdziemy tu: Filtry Zaawansowane, Panoramy z ręki, tryb Kontrola ostrości, Mało światła, Wielokrotna ekspozycja i zdjęcie 3D.
W XQ1 nie zabrakło klasycznego trybu Auto. Został on oznaczony symbolem aparatu. Oprócz tego Fujifilm XQ1 został wyposażony w filtry artystyczne. Poniżej prezentujemy rezultaty.
Filmowanie
Do trybu filmowania dostajemy się dedykowanym przyciskiem, jest to szybkie i wygodne rozwiązanie. Do dyspozycji mamy rozdzielczość Full HD 1920 x 1080, 1280 x 720 z klatkarzem 60 kl/s i 30 kl/s, 640 x 480 z klatkarzem 80kl/s i 30kl/s oraz film. Poza tym możemy skorzystać z filmów w zwolnionym tempie 320 x 240 - 150 kl/s oraz 320 x 112 - 250 kl/s.
Podsumowanie
W tej części testu Fujifilm XQ1 zbiera dużo istotnych plusów. Stylowy kompakt możemy pochwalić za szybkość działania, szybki i celny autofokus oraz pomiar światła. Przyzwoicie prezentują się także zdjęcia seryjne, mimo tego, że nie trzymają deklarowanego przez producenta klatkarzu. Kieszonkowy aparat doceniamy także za dużą liczbę trybów ekspozycji i możliwości korekty obrazu oraz filmowanie Full HD.
+ szybkość działania
+ szybkość i celność autofokusa
+ zdjęcia seryjne 8 kl/s w pełnej rozdzielczości
+ pomiar światła
+ symulacja filmów
+ panoramy z ręki
+ filmy Full HD
+ filmy w zwolnionym tempie
- mniejsza niż deklarowana prędkość zdjęć seryjnych