Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
5. Jakość zdjęć
Zdjęcia testowe zostały wykonane na ustawieniach domyślnych w formacie RAW (3FR) i wywołane do plików JPEG bez, żadnej korekty. Do zdjęć testowych wykorzystaliśmy studyjne lampy błyskowe więc balans bieli został ustawiony na błysk.Przy analizie zdjęć wspieraliśmy się plikami RAW (3FR).
Szum
W aparatach średnioformatowych szum jest zjawiskiem, na który zwraca się mniejszą uwagę niż w lustrzankach małoobrazkowych, które często są stosowane do reportażu, gdzie wysokie czułości są bardzo przydatne. Lustrzanki średnioformatowe najczęściej pracują przy lampach studyjnych, które pozwalają na korzystanie z najniższej dostępnej czułości. Tak czy inaczej byliśmy ciekawi jak z szumem radzi sobie duża, 40-megapikselowa matryca. I trzeba przyznać, że radzi sobie bardzo przyzwoicie. Do czułości ISO 400 zjawisko szumu jest właściwie niewidoczne. Także najwyższe czułości ISO 800 i ISO 1600 prezentują się bardzo dobrze. Jesteśmy nawet skłonni stwierdzić, że H4D-40 oferuje użyteczną czułość przez cały zakres ISO. Oczywiście najwyższe czułości będą stosowane sporadycznie jednak możliwość skorzystania z nich należy zaliczyć do dużych plusów.
Reprodukcja szczegółów
Trudno oczekiwać innego wyniku niż znakomity w odniesieniu do reprodukcji szczegółów generowanych przez 40-megapikselową matrycę H4D-40. Obraz może nie jest tak wyostrzony i klarowny jak w Leice S2, jednak bogactwo najdrobniejszych szczegółów jest na bardzo wysokim poziomie. Przy delikatnej obróbce jesteśmy w stanie wyciągnąć z plików RAW naprawdę dużo. Zachęcamy także do porównania osiągów H4D-40 z małoobrazkowymi lustrzankami o dużej rozdzielczości jak Nikon D3x, Sony A900, czy Canon EOS 5D MK II.
Reprodukcja kolorów
H4D-40 nie ma problemów z poprawną reprodukcją kolorów. Są one odpowiednio wysycone i zbalansowane. Naturalnie prezentują się podstawowe kolory oraz odcienie skóry. Nie można też mieć zastrzeżeń do reprodukcji czerwieni.
Podsumowanie
Hasselblad H4D-40 pod względem jakości zdjęć wypada bardzo bobrze. Zaczynając od szumu, którego poziom jest do przyjęcia przez cały zdefiniowany zakres czułości ISO. Poprzez szczegółowość, z którą mogą się jedynie równać inne aparaty średnioformatowe jak Leica S2 czy Phase One 645. Kończąc na kolorystce zdjęć, której trudno cokolwiek zarzucić.
+ niski poziom szumu
+ wysoki poziom reprodukcji szczegółów
+ reprodukcja kolorów