Hasselblad H4D-40 - test

Hasselblad to marka, która jest jedną z ikon fotografii i zawsze była utożsamiana z najwyższą jakością zdjęć. Hasselblad H4D-40 to średnioformatowa lustrzanka systemu H wyposażona w 40-megapikselowy sensor CCD. W ramach przybliżania naszym czytelnikom aparatów średnioformatowych zapraszamy do lektury testu tego nietuzinkowego aparatu.

Autor: Marcin Falana

10 Grudzień 2010
Artykuł na: 29-37 minut

3. Budowa i ergonomia użytkowania

Hasselblad H4D-40 jest klasycznym aparatem średnioformatowym o budowie modułowej. W łatwy sposób możemy odłączyć pryzmat, baterię i przystawkę. Do modelu H3D mogliśmy stosować przystawki różnych producentów mocowane za pomocą specjalnych przejściówek. Obecnie do dyspozycji mamy jedynie przystawki z logiem Hasselblad. H4D-40 nie umożliwia podłączenia kasetki z filmem.

H4D-40 jest solidnie wykonany, a do jego produkcji użyto najlepszych materiałów. Wszystkie elementy sterujące są dobrze spasowane i działają z odpowiednim skokiem. Trudno się było jednak spodziewać czegoś innego po jednym z najdroższych aparatów na rynku. Wyposażono go w dwie tarcze nastaw co znacznie ułatwia obsługę.

Hasselblad H4D-40 to duży aparat studyjny, który pomimo wygodnego uchwytu daje szybko odczuć swoją masę, która wynosi ponad dwa kilogramy. Mimo to, można go zabrać bez problemu na sesję plenerową dzięki możliwości pracy bez kabla. Korpus nie jest uszczelniony, więc praca w bardzo trudnych warunkach atmosferycznych jest raczej wykluczona. Producent podaje temperaturę pracy H4D w zakresie od 0 do 45 stopni Celsjusza.

Bateria jest jednocześnie uchwytem, który w łatwy sposób mocujemy za pomocą specjalnej blokady. Ładujemy ją po odłączeniu od aparatu. Przy pojemności 1850 mAh bateria pozwala na wykonanie około 150 zdjęć. Ładowanie baterii trwa około 3 godzin. Ładowarka dzięki różnej częstotliwości mrugania informuje nas o poziomie naładowania baterii. Niestety w testowanym egzemplarzu funkcja ta nie działa poprawnie.

Matryca

W modelu H4D-40 Hasselblad zastosował 40-megapikselową matrycę CCD o rozmiarze 32,9 x 43,8 mm. Pozwala ona na stosowanie czułości ISO 100 do ISO 1600 i zapisuje pliki w formacie RAW (3FR), oraz TIFF. Przybliżony rozmiar to 50 MB - RAW oraz 120 MB - TIFF.

matryca i przystawka

Optyka

Do modelu H4D-40 możemy podłączyć wszystkie obiektywy linii HC/HCD. Składa się ona z 11 obiektywów wyposażonych w autofokus i centralną migawkę, pozwalającą stosować czasy 1/800 s z lampami błyskowymi. Pokrywają one ogniskowe od 28 do 300 mm w tym do dyspozycji mamy dwa obiektywy zoom HC 50-110 mm f/3.5-4.5 oraz HCD 35-90 mm Aspherical.

Poza tym możemy zastosować adapter Tilt/Shift HTS 1.5, który umożliwia podłączenie pięciu obiektywów HC/HCD o ogniskowych od 28 do 100 mm. Do dyspozycji mamy też pierścień makro i przejściówkę CF umożliwiającą podłączenie obiektywów z klasycznego systemu V z możliwością zastosowania centralnej migawki do czasów 1/500s.

Wizjer

Jedną z wielu zalet aparatów średnioformatowych jest jasny i duży obraz widoczny w wizjerze. Nie inaczej jest z Hasselbladem H4D-40, w którym obraz widoczny w wizjerze jest po prostu ogromny. Fotografowanie z takim wizjerem to czysta przyjemność - obraz jest duży, jasny i klarowny co jest bardzo pomocne podczas manualnego ostrzenia. Pomaga to także przy kadrowaniu i świadomym rozmywaniu tła.

Pod wizjerem wyświetlane są informacje o parametrach ekspozycji, korekcie ekspozycji i innych funkcjach jak True focus, AE lock czy trybie ekspozycji (ilustracja poniżej).

informacje pod wizjerem z funkcją True focus

Poza dedykowanym wizjerem HVD 90x (powiększenie 3,1x) możemy zamontować kominek z lupą HVM (powiekszenie 3,2x) lub wizjer HV 90x (powiększenie 2.7x). Oba wizjery - HVD90x oraz HV 90x zostały wyposażone w lampę błyskową o liczbie przewodniej 12 dla ISO 100.

Ekran LCD

Hasselblad H4D-40 został wyposażony w 3-calowy ekran LCD o rozdzielczości 230 400 punktów. Jest to jeden z najsłabszych elementów tego zaawansowanego aparatu. Obraz widoczny na ekranie po prostu nie zachwyca, w porównaniu z Nikonem D3 wypada słabo zarówno pod względem rozdzielczości jak i odwzorowania kolorów.

H4D-40 jest raczej aparatem studyjnym, który bezpośrednio podłączamy do komputera, na którym oceniamy jakość zdjęć. Nie powinno to jednak przeszkadzać w wyposażeniu go w przyzwoity wyświetlacz, który szczególnie przydałby się podczas pracy w plenerze.

Funkcje przycisków

Obsługa Hasselblada H4D-40 nie nastręcza większych problemów, jest w pewnym stopniu łatwiejsza od zaawansowanych lustrzanek, które dysponują znacznie większą liczbą funkcji. Hasselblad pod względem fotografowania jest bardziej zbliżony do aparatów analogowych. Korzystaliśmy z niego przez chwilę na komercyjnej sesji i bez zaglądania do instrukcji obsługi byliśmy w stanie wykonać zdjęcia przy wykorzystaniu studyjnych lamp błyskowych. Wystarczyło zastosować manualne ustawienia według wskazań światłomierza i gotowe.

H4D-40 uruchamiamy za pomocą czerwonego przycisku umieszczonego z prawej strony górnego ekranu. Dłuższe przyciśnięcie przycisku pozwala uruchomić lub wyłączyć aparat. Jednorazowe kliknięcie pozwala dostać się do profili, w których poza Default i kilkoma zdefiniowanymi jak Full auto, Studio, Fill flash znajdziemy cztery ustawienia własne.

Tuż nad włącznikiem znalazł się przycisk podświetlania górnego wyświetlacza i statusu baterii. W celu wyświetlenia dokładnych, procentowych danych o stanie naładowania akumulatora, wersji oprogramowania i ilości wykonanych zdjęć należy dłużej przytrzymać przycisk. Monochromatyczny wyświetlacz jest podświetlany na kolor niebieski.

podświetlenie górnego wyświetlacza

Idąc dalej umieszczono przycisk MENU, który obsługujemy w wygodny sposób palcem wskazującym. Samo menu jest wyświetlane na górnym, monochromatycznym ekranie.

Nad górnym wyświetlaczem umieszczono trzy przyciski ISO/WB, AF oraz FLASH. Zmiany parametrów poza czułością i balansem bieli możemy obserwować w wizjerze. Poza dedykowanymi funkcjami obsługują one menu aparatu. Pod przyciskami wyświetlane są funkcje jakie obsługują - Enter, Exit, Save.

Kolejna grupa przycisków, którą obsługujemy kciukiem znajduje się na tylnej ściance uchwytu. Znajdziemy tu przyciski True focus, oraz AE-L - obsługujący blokadę ekspozycji. Między mini umieszczono przycisk formatu karty pamięci, który dla bezpieczeństwa jest wpuszczony w obudowę.

Tuż obok, na prawej ściance pryzmatu znalazły się dwa przyciski - trybu ekspozycji i pomiaru światła - EXP, oraz korekty ekspozycji. Obsługujemy je w wygodny sposób kciukiem. Zmianę parametrów widzimy na wyświetlaczu w wizjerze.

Ostatnia grupa przycisków znajduje się na przedniej części uchwytu. Znajdziemy tu przyciski podglądu głębi ostrości i podnoszenia lustra. Obsługujemy je palcem środkowym. Przyciski zostały umieszczone na tyle głęboko, że nie nie ma możliwości ich przypadkowego wciśnięcia. Między nimi znalazło się gniazdo pilota.

Opisaliśmy wszystkie przyciski, które służą bezpośrednio do fotografowania. Na tylnej ściance H4D-40 znajdziemy jeszcze jeden zestaw przycisków, które służą do przeglądania zdjęć i dają dostęp do menu wyświetlanego na tylnym ekranie. Znajdziemy w nim funkcje związane z zapisem i przechowywaniem zdjęć, oraz ustawieniami aparatu.

Środkowy przycisk oznaczony symbolem i pozwala na zmianę wyświetlanej informacji w trybie odtwarzania. Do dyspozycji mamy samo zdjęcie, zdjęcie z podstawowymi danymi, histogram, dokładne dane oraz czarny ekran.

zmiana wyświetlanej informacji - przycisk i

Idąc w prawo znajdziemy przycisk z symbolem kropki. Po jednokrotnym wciśnięciu przechodzimy do trybu odtwarzania, po drugim dostajemy się do menu. Kolejny przycisk to nawigator, za pomocą którego poruszamy się po menu i miedzy zdjęciami. Przyciski z symbolami +/- służą do powiększania zdjęć i zmiany niektórych parametrów w menu.

Ostatni przycisk został oznaczony trzema kolorowymi kropkami i służy do oznaczania naszych zdjęć. Kolorem zielonym oznaczamy dobre zdjęcia, żółtym takie, do których chcemy jeszcze wrócić natomiast czerwone to zdjęcia nie udane. Nasze oznaczenia są kopiowane do wywoływarki plików RAW - Phocus.

Menu

Menu H4D-40 jak już wspominaliśmy jest wyświetlane na górnym, monochromatycznym wyświetlaczu. Składa się z 5 części: Self timer, Bracketing, Interval, Settings oraz Drive.

menu podstawowe zakładki

Najbardziej rozbudowana zakładka to Custom options, którą znajdziemy w części Settings. Znajdziemy w niej 34 ustawienia aparatu pozwalające zaprogramować go do naszych potrzeb np. programowanie przycisków i tarcz nastaw, dostosowanie bracketingu, czy funkcji True focus.

Poza tym do dyspozycji mamy menu wyświetlane na tylnym ekranie LCD. Znajdziemy w nim funkcje związane z zapisem i przechowywaniem zdjęć, oraz ustawieniami aparatu. Po menu poruszamy się za pomocą nawigatora i tarcz nastaw.

menu wyświetlane na tylnym ekranie

Ergonomia

Hasselblad H4D-40 to konkretny aparat do konkretnych zastosowań. Rozmieszczenie najważniejszych elementów sterujących umożliwia fotografowanie jedną ręką jednak masa aparatu właściwie to uniemożliwia. Poza tym ergonomię należy ocenić bardzo wysoko. Może H4D-40 nie jest tak poręczny jak Leica S2, jednak jak na aparat średnioformatowy jest bardzo przyjazny w obsłudze.

Podsumowanie

Poza przeciętnym ekranem LCD, który po prostu nie pasuje do H4D-40, aparat zbiera same plusy. Należy docenić staranność wykonania, 40-megapiselową matrycę CCD, rewelacyjny wizjer i szerokie możliwości dostosowania aparatu do własnych preferencji. Trudno też narzekać na ergonomię użytkowania, która jest na naprawdę wysokim poziomie jak na aparat średnioformatowy.

+ materiały użyte do produkcji

+ rozmieszczenie elementów sterujących

+ szerokie możliwości programowania przycisków

+ możliwość fotografowania bez kabla

+ 40-megapikselowa matryca CCD

+ solidne mocowanie obiektywów

+ wizjer

+ ergonomia

- ekran LCD o rozdzielczości 230 000 punktów

Skopiuj link
Komentarze
Więcej w kategorii: Aparaty
Leica Q3 43 - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe (RAW)
Leica Q3 43 - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe (RAW)
Po latach próśb, na rynku ląduje wreszcie Leica Q w wersji z obiektywem standardowym. Sprawdzamy, co ma do zaoferowania zestaw, na który tylu czekało.
16
Hover Air X1 - dron inny, niż wszystkie [TEST]
Hover Air X1 - dron inny, niż wszystkie [TEST]
Hover to dron zamykający esencję ujęć lotniczych w najprostszej możliwej formie, którą można obsługiwać bez żadnego kontrolera i która chce zmienić nasze myślenie o dronach....
23
Nikon Z6 III - test aparatu
Nikon Z6 III - test aparatu
Trzecia generacja Nikona Z6 ma już niewiele wspólnego z poprzednikiem. Czy nowy korpus ma szansę zdobyć szturmem rynek? Sprawdzamy jego potencjał…
63
Powiązane artykuły
Wczytaj więcej (6)