Akcesoria
Godox V100 - nowa definicja lampy reporterskiej?
89%
Najnowszy Nikkor 105 mm f/1.4E ED to najjaśniejszy obiektyw w swojej klasie, który już określany jest mianem legendarnego. Jednak czy rozkocha w sobie profesjonalnych portrecistów?
Nikon w połowie ubiegłego roku sprawił, że wzrok niejednego portrecisty skierował się w stronę japońskiego producenta. Firma zaprezentowała bowiem pierwszy na świecie pełnoklatkowy obiektyw z autofokusem, który zapewnia jak dotąd niespotykane połączenie ogniskowej 105 mm i światła f/1.4.
Nikon AF-S Nikkor 105 mm f/1.4E ED to z pewnością marzenie wielu profesjonalistów, dla których chlebem powszednim są głównie portrety. Jak obiecuje producent, zaawansowany układ optyczny ma gwarantować fantastyczną jakość i ostrość obrazu na całej powierzchni kadru - już od najszerzej otwartej przysłony. Natomiast wyjątkowa - jak na tę ogniskową - światłosiła f/1.4 w połączeniu z 9-listkową przysłoną zapewnić mają niepowtarzalne bokeh oraz miękkie i plastyczne rozmycie tła, co jest wręcz pożądanym efektem w portrecie. Do tego mamy otrzymać szybki i precyzyjny autofokus oraz metalowy i w pełni uszczelniony tubus odporny na kurz, mróz i zachlapania. Słowem, wszystko to czego może potrzebować wymagający fotograf.
Nowy Nikkor 105 mm f/1.4 już w dniu premiery został przez wielu okrzyknięty mianem legendarnego szkła Nikona. Jak nietrudno się domyśleć, ta wyjątkowa konstrukcja ma także swoją „wyjątkową“ cenę. Za obiektyw, który jest już dostępny w sprzedaży, zapłacimy bagatela 9799 zł - co może przyprawić o zawrót głowy. Ale prawda jest taka, że na rynku nie znajdziemy drugiego takiego szkła. Jeżeli jednak poszukujemy obiektywu z autofokusem o zbliżonej ogniskowej, to swój wzrok powinniśmy skierować w stronę segmentu makro. Konkurencją mogą okazać się takie modele jak: Nikon AF-S VR MICRO-NIKKOR 105 mm f/2.8G IF-ED (3599 zł), Tokina AT-X M100 f/2.8 PRO D FX MACRO (1900 zł), Sigma 105 f/2.8 APO EX DG OS HSM MACRO (2000 zł) czy Canon EF 100 mm f/2.8L Macro IS USM (3599 zł). Jednak w przypadku tych szkieł trzeba będzie pójść na ustępstwa - wyraźnie mniejszy otwór przysłony, a co za tym idzie mniej spektakularna plastyka obrazu, w zamian za zbliżoną ogniskową, stabilizację, możliwość ostrzenia z bliskich odległości i dużo niższą cenę.
Zapraszamy do lektury testu obiektywu Nikon AF-S Nikkor 105 mm f/1.4E ED, gdzie zaprezentujemy wyniki, które otrzymaliśmy w naszym laboratorium oraz zdjęcia przykładowe wykonane w plenerze. Obiektyw testowaliśmy razem z flagowym aparatem Nikon D5.