Mitakon Speedmaster 85 mm f/1.2 to bardzo jasny i w pełni manualny obiektyw portretowy przeznaczony do aparatów wyposażonych w pełną klatkę. Nowa propozycja chińskiego producenta aspiruje do segmentu profesjonalnego, sprawdźmy więc, czy sprosta oczekiwaniom zawodowców!
Już przy pierwszym zetknięciu z Mitakonem Speedmaster 85 mm f/1.2 mamy wrażenie, że jest to bardzo solidne szkło. Obudowa w całości została wykonana ze stopu metali. Co więcej, producent wyposażył ją w uszczelnienia, co czyni całą konstrukcję odporną na deszcz, kurz oraz różnego rodzaju niekorzystne warunki pogodowe. Dzięki temu z obiektywu będziemy w stanie korzystać w naprawdę wymagających warunkach. Ponadto, metalowe są również pierścienie przysłony i ustawiania ostrości oraz bagnet. Ten ostatni jest pozbawiony styków, dlatego też trzeba pamiętać, że do aparatu nie będą przesyłane informacje o wartości przysłony oraz długości ogniskowej, co może być trochę uciążliwe podczas fotografowania.
Poza tym, obiektyw charakteryzuje się niemal pancernym i precyzyjnym wykonaniem. Wszystkie elementy są odpowiednio dopasowane i dobrze przylegają, tworząc spójną i zwartą konstrukcję. Speedmaster jest także całkiem elegancko zaprojektowany. Nowe szkło chińskiego producenta posiada czarną matową obudowę oraz stylowe wykończenia, dzięki czemu obiektyw może się podobać.
Na tubusie znajdziemy pierścienie przysłony i ustawiania ostrości. Pierwszy znajduje się najbliżej przedniej soczewki i posiada oznaczenia wartości od f/1.2 do f/16 (oprócz f/11). Obraca się go bardzo płynnie z wyczuwalnym oporem. Co więcej, działa bezstopniowo i bezdźwięcznie. Jest to więc ukłon w stronę osób, które będą używać obiektywu nie tylko do fotografowania, lecz także do filmowania. Pochwalić należy również pierścień ustawiania ostrości. Wprawdzie nie jest on zbyt szeroki, jednak dzięki wyczuwalnym żłobieniom jest całkiem wygodny. Aby pokonać cały zakres, od nieskończoności po najkrótszą odległość ostrzenia, należy wykonać obrót o 270 stopni. To dużo, ale pamiętajmy, że nie jest to szkło reporterskie i od szybkości ważniejsza jest precyzja, potrzebna zwłaszcza przy szeroko otwartej przysłonie. Pomoce okażą się także wskaźniki umieszczone pod pierścieniem ostrości. Informują o odległości pomiędzy fotografowanym obiektem a aparatem oraz o głębi ostrości.
Na układ optyczny obiektywu Mitakon Speedmaster 85 mm f/1.2 składa się dziewięć elementów rozmieszczonych w sześciu grupach. W ich skład wchodzą dwie soczewki ze szkła o obniżonym współczynniku dyspersji oraz cztery o wysokiej refrakcji. Zdaniem producenta ma to ograniczyć występowanie zniekształceń i aberracji, a także gwarantować doskonałą ostrość obrazu. Ponadto, jak już wspominaliśmy wcześniej, obiektyw posiada jedenastolistkową przysłonę, która w połączeniu z maksymalnym otworem przysłony f/1.2 pozwoli na uzyskanie plastycznych i przyjemnych dla oka nieostrości.
W skład zestawu handlowego – poza obiektywem – wchodzą jedynie przedni i tylny dekielek. Szkoda, że producent nie dodał osłony przeciwsłonecznej, która powinna być standardowym wyposażeniem – zwłaszcza, że za obiektyw przyjdzie zapłacić 3999 zł. Całość dostajemy w eleganckiej skrzyni wyłożonej skóropodobnym materiałem.
Mitakon Speedmaster 85 mm f/1.2 nie należy do najlżejszych szkieł - waży 921 g (jest więc nieco lżejszy od Canona 85 mm f/1,2L II). Jednak w połączeniu z pełnoklatkową lustrzanką tworzy dobrze wyważony duet, którym wygodnie się fotografuje. Rozmiar mocowania filtra wynosi 77 mm.
Stały bywalec naszego laboratorium. Ciągle patrzy na świat przez różne ogniskowe oraz przemierza miasta i wioski obwieszony sprzętem fotograficznym. Uwielbia stylowe aparaty, a także eleganckie i funkcjonalne akcesoria. Ma słabość do monochromu i suwaków w programie Lightroom, po godzinach – do literatury faktu i muzyki country.