Wydarzenia
Sprawdź promocje Black Friday w Cyfrowe.pl
79%
Do naszej redakcji trafił Sony Zeiss Distagon T* FE 35 mm F1,4 ZA. Jest to stałoogniskowy jasny szerokokątny obiektyw o światłosile f/1,4, który oferuje bardzo dobrą jakość obrazu. Sprawdźmy zatem, jak nowa trzydziestka piątka wypadła w naszym teście.
Sony Zeiss Distagon T* FE 35 mm F1,4 ZA to bardzo dobrze zaprojektowany i wykonany obiektyw, który zrobił na nas duże wrażenie. Na szczególne pochwały zasługuje fantastyczna jakość obrazu, którą otrzymujemy na zdjęciach wykonanych nową stałką oferowaną przez Sony. Kontrast, wyrazistość oraz nasycenie barw stoją na bardzo wysokim poziomie, dzięki czemu bez problemu będziemy w stanie fotografować w najbardziej wymagających warunkach oświetleniowych. Co więcej, za sprawą przysłony f/1,4 otrzymamy efektowne rozmycie tła, co przekłada się na przyjemną dla oka plastykę zdjęć. Pochwalić również należy bardzo dobrą rozdzielczość obrazu nie tylko w centrum kadru, lecz także i na brzegach, która utrzymuje się w całym zakresie przysłon. Nawet na najszerzej otwartej przysłonie obraz na brzegach kadru jest ostry, co nie zawsze jest domeną jasnych stałek. Dlatego też za tak dobre osiągi producentowi należą się ogromne brawa.
Jednak Sony Zeiss Distagon T* FE 35 mm F1,4 ZA to nie tylko bardzo dobra jakość obrazu, lecz także wykonanie stojące na wysokim poziomie. Metalowa konstrukcja obiektywu sprawia, że nowa trzydziestka piątka sprawia wrażenie bardzo wytrzymałej. Co więcej, pierścienie przysłony oraz ustawiania ostrości również są wykonane ze stopu metalu. Posiadają także wyraźne żłobienia, dzięki którym korzystanie z pierścieni jest bardzo wygodne. Do gustu przypadł szczególnie pierścień przysłony, który jest bardzo funkcjonalny. Korzystanie z niego sprawia czystą przyjemność i daje poczucie większej manualnej kontroli podczas fotografowania. Ponadto, pierścień przysłony został wyposażony w specjalny przełącznik. Jego użycie całkowicie wyłącza charakterystyczny dźwięk obecny podczas przekręcania pierścienia przysłony. Jest to więc wyraźny ukłon w stronę miłośników filmowania i sygnał, że obiektywu można – a nawet powinno się – używać podczas nagrywania ruchomych scen.
]> */
]
79%