Samsung Galaxy S7 - Porównanie z iPhonem 6S

Gdy wczesną wiosną na rynku debiutował najnowszy flagowiec Samsunga, producent obiecywał, że wyposażył go w najlepszy aparat jaki kiedykolwiek pojawił się w smartfonie. Sprawdźmy więc, czy Samsung Galaxy S7 zasługuje na miano fotograficznego smartfona roku.

Autor: Maciej Luśtyk

8 Czerwiec 2016
Artykuł na: 38-48 minut
Spis treści

PORÓWNANIE Z...

Przez ostatnie lata kolejne modele iPhone’ów wypracowały sobie opinię jednych z najlepszych, o ile nie najlepszych fotograficznych smartfonów na rynku, a przekonanie to utwierdzają coroczne kampanie "Shot on iPhone", w których producent na billboardach prezentuje najciekawsze zdjęcia wykonane przez użytkowników najnowszych modeli.

Podczas gdy inni producenci toczyli wojnę na megapiksele, Apple długi czas pozostawało przy 8-milionowym module, który stale ulepszał. Wszak nie od dziś wiadomo, że liczba megapikseli nie jest wyznacznikiem jakości dostarczanego obrazu. Wydaje się, że do innych producentów dotarło to jednak dopiero niedawno i gdy wraz z modelem iPhone 6S Apple zdecydowało się wreszcie na aktualizację wbudowanego aparatu do 12 Mp, pozostali liderzy rynku zaczęli obniżać rozdzielczości oferowanych modułów, stawiając na większy rozmiar pojedynczych pikseli, a tym samym - przynajmniej w założeniu - lepsze odwzorowanie kolorów i jakość zdjęć na wyższych czułościach.

Tak też jest w przypadku najnowszego flagowca Samsunga. Model Galaxy S6 oferował panoramiczną matrycę o rozdzielczości 16 Mp. Jak mogliście zobaczyć w opublikowanym przez nas teście, jakość dostarczanego przez aparat obrazu jest świetna, mimo to producent postanowił pójść tropem Apple i w smartfonie Galaxy S7 znajdziemy już "tylko" 12-milionową matrycę, dostarczającą obraz w formacie 4:3. Otrzymujemy więc bardzo podobny moduł do tego, w który wyposażono najnowszego iPhone'a.

Matryce różnią się jednak wielkością pojedynczych pikseli oraz rozmiarami. W Samsungu mierzą one 1,4 µm (matryca 1/2,6 cala), a w iPhonie 1,22 µm (matryca 1/3 cala). Samsung Galaxy S7 posiada też jaśniejszy obiektyw - f/1.7  w porównaniu z f/2.2, oferowanym przez model 6s. Apple ma jednak ogromne doświadczenie w oprogramowywaniu matryc, przez co przewaga Samsunga może okazać się pozorna. Nie bez powodu nad modułem aparatu Apple pracuje ponad 800 osób.

Aby rozwiać wątpliwości oba aparaty przetestowaliśmy w naszym studiu. Zanim jednak skupimy się na osiągach matrycy, warto przyjrzeć się również samej budowie smartfonów, która ma duże przełożenie na wygodę użytkowania.

Na pierwszy rzut oka, oba modele prezentują się bardzo podobnie. Iphone 6s jest jednak widocznie mniejszy i cieńszy od Samsunga Galaxy S7. W przypadku 5,1-calowego wyświetlacza modelu S7 niektórzy będą mięć problemy w obsłużeniu go jedną ręką. Jednak już z niewiele mniejszym 4,7-calowy ekranem iPhone’a bez problemu poradzą sobie nawet osoby o mniejszych palcach. iPhone wydaje się także lepiej leżeć w dłoniach, nawet mimo bardziej zaokrąglonych krawędzi nowego Galaxy.

Na korzyść telefonu Apple przemawia także w pełni metalowa obudowa, która z pewnością będzie bardziej wytrzymała od tylnego panelu Samsunga wykonanego ze szkła. Smartfon Samsunga ma jednak trzy atuty.

Po pierwsze, moduł kamery został umieszczony na środku telefonu, co ułatwia kadrowanie i nie będziemy mieli problemu palcem wchodzącym w kadr podczas fotografowania w poziomie. Drugą, być może ważniejszą zaletą jest fakt, że telefon został uszczelniony, dzięki czemu niestraszna mu woda i zabrudzenia. Do tego wszystkiego otrzymujemy możliwość rozbudowania wewnętrznej pamięci za pomocą karty SD, co w przypadku gdy wykonujemy sporo zdjęć, może okazać się sprawą kluczową.

Mimo wszystko, dla osób, które przy decyzji o wyborze nowego smartfona będą kierować się możliwościami aparatu, najważniejsza będzie jakość dostarczanego obrazu. Zobaczmy więc, jak obydwa moduły wypadają w zestawieniu.

Zaszumienie (Samsung Galaxy S7 / iPhone 6s):

Już pierwsze zerknięcie na zdjęcia ukazuje przepaść między dwoma modelami. Nawet na najniższych czułościach obrazek z iPhone’a 6s nie może równać się z tym dostarczanym przez Galaxy S7. Mimo to, już w okolicy ISO 400 wzrost zaszumienia zaczyna sprawiać, że różnica w jakości zaczyna się powoli zacierać, a przy wartości ISO 800 jest już ledwo zauważalna. Warto też zaznaczyć, że w żadnym z aparatów nie możemy wyłączyć systemowego odszumiania, przez co obraz na wyższych czułościach jest mocno rozmydlony.

Reprodukcja szczegółów (Samsung Galaxy S7 / iPhone 6s):

Samsung Galaxy S7, mimo podobnej matrycy, oferuje niemal dwukrotnie większą szczegółowość obrazu, co widoczne jest w całym zakresie czułości. Do tego w przypadku zdjęć z iPhone’a 6s zauważymy, że kontury obiektów w maksymalnym powiększeniu wydają się poszarpane, co jest zapewne efektem działania systemowego wyostrzania obrazu. Mimo to aparat iPhone’a oferuje lekko cieplejszą kolorystykę, co podobnie jak w przypadku aparatów Fujifilm będzie przekładać się na bardziej atrakcyjne odwzorowanie tonów skóry.

Iphone 6s widocznie lepiej radzi sobie także z automatycznym balansem bieli. Bardziej naturalne efekty uzyskamy w przypadku każdego rodzaju światła, oprócz światła dziennego, ale co chyba najważniejsze, najnowszy smartfon Apple radzi sobie sprawniej także przy świetle mieszanym, co zauważymy podczas fotografowania scen oświetlanych światłem o różnej temperaturze barwowej.

Automatyczny balans bieli (Samsung Galaxy S7 / iPhone 6s):

Co ciekawe, efekty wizualne działania automatycznego balansu iPhone’a są lepsze nawet mimo pozornie większych odchyleń szarości zmierzonych w naszym laboratorium. Prawdopodobnie dlatego, że tam gdzie Samsung wpada w cieplejsze tonacje, iPhone kieruje się w stronę zimniejszych, oferując obrazek bardziej naturalny dla oka.

Odwzorowanie kolorów (Samsung Galaxy S7 / iPhone 6s):

Smartfon Apple lepiej wypada także pod kątem współpracy z lampą błyskową. Flash celuje w sam środek kadru, a do tego wypełnia go widocznie lepiej niż lampa modelu Galaxy. Różnica w jasności między centrum, a brzegami kadru wynosi 60 %, co jest dobrym wynikiem i sprawi, że winieta na zdjęciach wykonywanych z lampą będzie ledwo widoczna. Lampa Samsunga, mimo niewiele gorszych wyników znacznie słabiej doświetla rogi kadru.

Z pojedynku studyjnego zwycięsko wychodzi Samsung Galaxy S7. Najnowszy flagowiec miażdży rywala pod względem szczegółowości zdjęć. Mimo to aparat Apple wydaje się być lepiej oprogramowany pod względem balansu bieli i odwzorowania kolorów, co w dobie internetu, gdy rzadko kiedy zdjęcia oglądamy w pełnych rozdzielczościach, może okazać się przewagą kluczową.

Spis treści
Skopiuj link

Autor: Maciej Luśtyk

Redaktor prowadzący serwisu Fotopolis.pl. Zafascynowany nowymi technologiami, choć woli fotografować analogiem.

Komentarze
Więcej w kategorii: Mobile
Sony Xperia 1 VI - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe
Sony Xperia 1 VI - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe
Najnowszy flagowiec Sony wprowadza szereg usprawnień i oferuje bardzo praktyczny zakres ogniskowych w aparatach. W parze z warstwową matrycą i technologiami zaczerpniętymi z aparatów...
21
Huawei P60 Pro - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe
Huawei P60 Pro - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe
W temacie fotografii smartfonowej Huawei jest synonimem jakości i innowacji. Najnowszy flagowiec to m.in. pierwszy tak jasny teleobiektyw,...
18
Oppo Find N2 Flip - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe
Oppo Find N2 Flip - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe
Find N2 Flip to pierwszy składany smartfon Oppo dostępny na rynku międzynarodowym. Otrzymał główny aparat z flagowca i chce zmienić podejście do fotografowania...
9
Powiązane artykuły
Wczytaj więcej (11)