Pentax K10D - test

Cyfrową lustrzanką K100D Pentax pokazał, że nie usnął zupełnie i pracuje nad rozwiązaniami, które mogłyby przyciągnąć nowych klientów. Układ stabilizacji matrycy działający nawet ze starymi, manualnymi obiektywami okazał się magnesem dla wielu fotoamatorów. Jednak to za mało, żeby przekonać większą rzeszę miłośników fotografii, że firma wraca do gry. I tak narodził się Pentax K10D - bardzo ciekawa konstrukcja, oferująca interesujące rozwiązania w swojej klasie. Zapraszamy do lektury naszego testu tego aparatu, w którym porównujemy go również z jego bratem bliźniakiem - Samsungiem GX-10.

Autor: Sylwester Pietrzyk

24 Kwiecień 2007
Artykuł na: 49-60 minut


4. Menu i tryby odtwarzania

Menu

Podobnie jak w poprzednich modelach, w K10D menu aparatu zostało podzielone na 4 zakładki: menu zapisu, odtwarzania, narzędziowe i funkcji własnych. Obsługa jest dość intuicyjna, opisy funkcji zrozumiałe. Do poruszania się po menu można używać nie tylko przycisków ze strzałkami, ale również kółek sterujących. Przy odpowiednich opcjach pojawiają się symbole przedniego bądź tylnego kółka, ułatwiając nawigację. W porównaniu do K100D czcionki w menu są czytelniejsze i przyjemniejsze dla oka. Szkoda trochę, że wśród języków nie znalazł się polski, u konkurencji widzimy go co raz częściej.

Dopasowanie K10D do własnych przyzwyczajeń i potrzeb jest proste i polega na ustawieniu odpowiednich własnych funkcji, których jest do wyboru aż 33. Właśnie dzięki funkcjom własnym w K10D wraz z firmwarem od 1.10 pojawiła sie możliwość ustawienia sobie w trybach Av i Tv zmiany czułości ISO poprzez drugie z kółek sterujących. To proste i bardzo użyteczne w praktyce, nie potrzeba bowiem używać dodatkowych przycisków w czasie zmiany tego najczęściej wykorzystywanego parametru typowego dla fotografii cyfrowej.

W trakcie fotografowania w każdej chwili możemy wywołać komplet informacji o ustawieniach aparatu, naciskając przycisk Info.

Przeglądanie i odtwarzanie zdjęć

W czasie odtwarzania zdjęć mamy do dyspozycji 4 zestawy informacji, które mogą się pojawiać wraz ze zdjęciem: brak, podstawowe, histogram (może być pokazany osobno dla każdej ze składowych RGB) oraz komplet parametrów towarzyszących wykonanemu zdjęciu. Dodatkowo możemy ustawić w menu miganie części obrazu narażonych na prześwietlenie i niedoświetlenie.

Powiększenie obrazu poprzez pokręcenie tylnym kółkiem sterującym może wynosić maksymalnie 20x, co daje nam wręcz aż za dokładną możliwość sprawdzenia jakości zdjęcia. Pokręcenie tylnym kółkiem sterującym w przeciwną stronę spowoduje wyświetlenie miniaturek zdjęć (3x3). Tutaj możemy nacisnąć przycisk kasowania (z symbolem kosza na śmieci) i pozaznaczać pojedyncze zdjęcia, które chcielibyśmy skasować. W ten sposób wygodnie jest pozbywać się większej liczby wybranych zdjęć z karty.

Podsumowanie działu

W Pentaksie K10D funkcje odtwarzania są bardzo bogate i powinny zaspokoić wymagania większości użytkowników, zaś szybki odczyt z karty przyśpiesza pracę.

+ duże maksymalne powiększenie zdjęć

+ łatwe kasowanie zaznaczonych fotografii

+ histogram RGB

+ bardzo szybkie wczytywanie zdjęć

- brak możliwości zmiany liczby wyświetlanych miniaturek

Skopiuj link
Komentarze
Więcej w kategorii: Aparaty
Leica Q3 43 - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe (RAW)
Leica Q3 43 - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe (RAW)
Po latach próśb, na rynku ląduje wreszcie Leica Q w wersji z obiektywem standardowym. Sprawdzamy, co ma do zaoferowania zestaw, na który tylu czekało.
16
Hover Air X1 - dron inny, niż wszystkie [TEST]
Hover Air X1 - dron inny, niż wszystkie [TEST]
Hover to dron zamykający esencję ujęć lotniczych w najprostszej możliwej formie, którą można obsługiwać bez żadnego kontrolera i która chce zmienić nasze myślenie o dronach....
23
Nikon Z6 III - test aparatu
Nikon Z6 III - test aparatu
Trzecia generacja Nikona Z6 ma już niewiele wspólnego z poprzednikiem. Czy nowy korpus ma szansę zdobyć szturmem rynek? Sprawdzamy jego potencjał…
63
Powiązane artykuły
Wczytaj więcej (7)