Sony A7R IV - Filmowanie

Wyniki testu:
Jakość obrazu:
9
Ergonomia:
9
Cena / Jakość:
9
Wydajność:
9
Funkcjonalność:
8
Marka:
Sony
Nasza ocena:

91%

Czwarta generacja linii A7R wyznacza nowy standard wsród wysokorozdzielczych aparatów pełnoklatkowych. Obiecuje przy tym wydajność, która zaspokoić ma potrzeby fotografów pracujących również w dynamicznych warunkach. Sprawdzamy, jak obietnice producenta mają się do rzeczywistości.

Autor: Maciej Luśtyk

1 Czerwiec 2020
Artykuł na: 49-60 minut
Spis treści

Aparat nie zawodzi także pod względem funkcji filmowych, choć da się zauważyć, że Sony nie dzierży już na tym polu pozycji lidera. Nowy korpus w zasadzie nie oferuje wiele ponad to, co miał do pokazania poprzednik. Nasze możliwości zamykają się w rozdzielczości 4K, przy której filmy nagramy z maksymalną prędkością 30 kl./s z przepływnością rzędu 100 Mb/s. Trzeba przy tym wspomnieć, że mimo możliwości skorzystania z płaskich profili obrazu S-Log2 i S-Log3 w każdym wypadku (nawet podczas wypuszczania sygnału na zewnętrzne rekordery) będzie to zapis jedynie 8-bitowy z próbkowaniem 4:2:2, w standardzie H.264.

W jakości Full HD będziemy mogli filmować z maksymalną prędkością 60 kl./s, a aparat oferuje także tryb APS-C, w którym zawężone zostanie pole widzenia - w zależności od klatkażu o 1,5x (24 kl./s) lub 1,8 x (30 kl./s), co pozwoli na wirtualne wydłużenie ogniskowej. Warto też wspomnieć, że w przypadku zapisu 4K, w trybie APS-C obraz próbkowany jest z rozdzielczości 6K, a dopiero potem skalowany do niższej, co zapewnić ma większą szczegółowość obrazu.

W praktyce obrazek uzyskiwany przy rozdzielczości 4K na cropie APS-C jest widocznie bardziej szczegółowy niż przy zapisie pełnoklatkowym, ale nawet w tym drugim wypadku możemy liczyć na wysoką jakość materiału. Co ciekawe, w przypadku zapisu Full HD jest zupełnie odwrotnie - to zapis pełnoklatkowy wygląda lepiej. Trudno tu doszukać się powodu, ale też nie jest to zaskoczenie. Podobne zachowanie wykazywał model A7R III. Co ważne, niezależnie od sposobu zapisu nie zauważymy istotnych problemów z efektem rolling shutter. 

W przypadku zapisu Full HD 120 kl./s obserwujemy delikatny spadek jakości, ale nie będzie to drastyczna różnica. Dodatkowo wynagradza nam to fakt, że przy zapisie w zwolnionym tempie możemy rejestrować także dźwięk, na co nadal nie pozwala wielu konkurentów. 

Tryb filmowy aparatu oferuje także ważne funkcje pomocnicze w postaci zebry czy peakingu ostrości oraz umożliwia zapis o rozszerzonej dynamice w formacie HLG (Hybrid Log Gamma). Otrzymujemy też wejście słuchawkowe i mikrofonowe, a korpus pozwala również zapisanie osobnych ustawień podręcznego menu i przycisków funkcyjnych dla trybu wideo. Pewnym mankamentem jest niestety przenoszenie ustawień ekspozycji pomiędzy trybami foto i wideo, przez co przy szybkim przełączaniu się będziemy musieli każdorazowo ręcznie ustawiać odpowiednie ustawienia dla trybu wideo.

Cieszy natomiast pełna implementacja systemów śledzenia AF w trybie wideo. Wyniki w zakresie śledzenia oka czy obiektów prezentują się świetnie i udowadniają, że w wielu sytuacjach będziemy w stanie w pełni zdać się na automatykę. Aparat rzadko kiedy się gubi i znacznie ułatwi nam w ten sposób rejestrację ujęć w ruchu.

W zakresie manualnego sterowania ostrością za pomocą dotyku jest nieźle, aczkolwiek nadal nie są to równie powtarzalne rezultaty, jak w przypadku systemu dual Pixel AF w aparatach Canon. Aparatowi niekiedy jednak zdarza się poszukiwać ostrości, co na materiałach wideo będzie od razu widoczne. Pewnym problemem jest też płynność przeostrzania. Aby móc cieszyć się subtelną zmianą ostrości planów, w menu szybkość systemu AF musimy sprowadzić do minimum. Niestety w tym trybie aparat bardzo wolno też reaguje na zmianę położenia punktu ostrości. Z kolei w przypadku przyspieszenia przeostrzania, gdzie dzieje się to dużo sprawniej, przeostrzanie odbywa się już skokowo. 

Reasumując, tryb filmowy aparatu będzie w stanie zadowolić większość osób, dla których filmowanie nie jest głównym źródłem zarobku, ale osoby nakierowane stricte na materiały wideo w tej cenie znajdą na rynku modele oferujące więcej - zarówno w zakresie maksymalnych rozdzielczości oraz klatkaży, jak i próbkowania kolorów. Coraz więcej aparatów zaczyna też oferować zapis filmów RAW, czego w modelu A7R IV nie uświadczymy.

Dodaj ocenę i odbierz darmowy e-book
Digital Camera Polska
Spis treści
Skopiuj link

Autor: Maciej Luśtyk

Redaktor prowadzący serwisu Fotopolis.pl. Zafascynowany nowymi technologiami, choć woli fotografować analogiem.

Słowa kluczowe:
Komentarze
Więcej w kategorii: Aparaty
Sony A1 II + FE 28-70 mm f/2 GM - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe (RAW)
Sony A1 II + FE 28-70 mm f/2 GM - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe (RAW)
Sony kończy rok z przytupem, prezentując dwie iście profesjonalne konstrukcje - najnowszy flagowy korpus Sony A1 II i uniwersalny, superjasny zoom średniego zasięgu. Czy nowy korpus...
15
Nikon Z50 II - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe (RAW)
Nikon Z50 II - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe (RAW)
Po pięciu latach Nikon prezentuje wreszcie następcę pierwszego amatorskiego korpusu w systemie Z. To nadal ta sama matryca, ale lepsza wydajność, bardziej rozbudowana ergonomia i...
23
Fujifilm X-M5 - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe [RAW]
Fujifilm X-M5 - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe [RAW]
Nowy Fujifilm X-M5 to najtańszy aparat w systemie, ale pod względem możliwości daleko mu do typowego amatorskiego korpusu. Czy to możliwe, że Fujifilm zrobiło wymarzony aparat dla...
33
Powiązane artykuły
Wczytaj więcej (6)